Zwierzęca mieszana drużyna mazurska, Klemens za TM

[Magija]

Śledzę ten wątek i myślę że mogłabym pomóc Klemensikowi i dać mu dom. Problem w tym że mieszkam w Mikołajkach i konieczny byłby transport. Adoptowałam już na forum kotkę Uszkę w wątku : Uszka z Opola na wiecznych wczasach w Mikołajkach. Można sprawdzić. Mam kotki i psa który kocha kociołki , jest ogród i dużo miłości. Czekam na wiadomości. pozdrawiam wszystkich

Agato - czy ja dobrze rozumiem, ze chcesz dać mu dom stały?
Transportu możemy szukac, jest okres wakacyjny, więc jest szansa, ze nie trzeba będzie długo czekać.
To te Mikołajki tak?

wmurowało mnie i nie wierzę

[ruru]

och, Agato

[magicmada]

Agato, nie wierzę.
jesteś pewna?????
Klemens to trójłapek, na pewno nie będzie wariował za bardzo w domu.

[CoolCaty]

Zatkało mnie! Czekam na potwierdzenie, ze Klemcio może znajdzie swój stały domek, bo nie wierze normalnie...

[agacior_ek]

Popłakałam się..
jeśli to prawda, jeśli dla Klemensa znajdzie się dom, to.. to.. aż brak mi słów..
Klemensiu, teraz będzie już tylko lepiej!
CoolCaty, czy On jest teraz w lecznicy u Ciebie?

[Magija]

Klemens w schronisku
dla niego ten dom to zbawienie
też czekam na potwierdzenie, bo nie wierzę, nie wierzę

[CoolCaty]

Nie, Klemens jest w schronisku, ja nie miałam już gdzie go upchnaąć niestety.

[Magija]

bo ja muszę od kompa odejść

[magicmada]

Agato, Magija napisała Ci pw. Czekamy.

[Sis]

oooo... to czekamy na potwierdzenie co z domem w Mikołajkach. byłoby super

Aniu, dzięki za szybkie wyniki.

[Agata kawecka]

Potwierdzam, tylko na miłość boską nie mówcie do mnie Agato już wolę Agata... do pw. jeszcze nie dotarłam, ale potwierdzam . To te Mikołajki, mazurskie. Klemensik zasługuje na trochę szczęścia, i będzie je miał. obiecuję

[ruru]

Agata

a ja sobie poryczę...

[Magija]

Potwierdzam, tylko na miłość boską nie mówcie do mnie Agato już wolę Agata... do pw. jeszcze nie dotarłam, ale potwierdzam . To te Mikołajki, mazurskie. Klemensik zasługuje na trochę szczęścia, i będzie je miał. obiecuję

[magicmada]

Chyba oszaleję ze szczęścia. Ten kot miał takiego pecha, oddali go zaniedbanego do schroniska po roku. Zasługuje na spokojna przystań zyciową.
Agata dzięki.

[Sis]

ufff....