migaja pisze:w kaftaniku dostaje ataku padaczki - nie jest w stanie stanac na nogach.
Szarka też tak miała pierwszego dnia, ale potem podciągneliśmy jej kaftanik wysoko na tylnych łapkach, dość mocno związaliśmy i już w nim bez problemu chodziła (a nawet skakała, choć zeskok z biurka przypominał raczej skok wiewiórki latającej niż kota).