SKRZAT został Buddystą - po 8mies Happy End:) foto zDS 65,66

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 13, 2008 21:17

tak, trawię wszystko....


mam w tej chwili 6 kotów i przed chwilą, "rzutem na taśmę" rozwiązywałam problem kotów, któe w proteście leją WSZĘDZIE i rodziny, która się na to nie zgadza...

Musimy porozmawiać, w każdym razie deklaruję pomoc dla kota w tej czy innej postaci...
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt cze 13, 2008 21:18

czy mogłabym na własne oczy zobaczyć kota ?
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt cze 13, 2008 21:31

hop hop!!

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 13, 2008 21:33

kosmatypl pisze:czy mogłabym na własne oczy zobaczyć kota ?


myślę że by nie było problemu... :)
a nawet na pewno :wink:
tylko z dellfin trzeba sie dogadać

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 13, 2008 23:02

Aia pisze:
kosmatypl pisze:czy mogłabym na własne oczy zobaczyć kota ?


myślę że by nie było problemu... :)
a nawet na pewno :wink:
tylko z dellfin trzeba sie dogadać


Kosma... oczywiście, że tak.
Czy jutro też będzie padać?
Na deszcz nie wywiozę żadnego zwierzaka, bo jak.

Niepokoję się o te kocice, czy mają dość rozumu, żeby po desce wejść w otwarte okno do "domu" i schować się przed deszczem?
I, kurcze, zostawiłam im otwarte okno, a pod oknem łóżko!
Jak nic deszcz nam pościel zaleje.
No nie, mózgu nigdy za dużo.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt cze 13, 2008 23:03

ja praktycznie nie mam znajomych pro-kocich :( tzn. takich, ktorzy by dali DT nieznanemu kotu... tata [ktory sam w zadnym wypadku wiecej kotow nie chce...] obiecal sie popytac, czy chociaz na 2 miesiace ktos sie nie zaopiekuje, ale mysle, ze szansa minimalna :(


w kazdym razie, Basia wspominala cos o jedzeniu dla Skrzata -- ja moge je zorganizowac [np. przez Animalie, w Warszawie dostawa na ogol bardzo szybka]. tylko musialabym wiedziec gdzie ma dostawa dotrzec i ewentualnie - co konkretnie zamowic.

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt cze 13, 2008 23:08

Varulv, jesteś aniołem, ale Skrzat jest mięsożercą w 99,9%.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt cze 13, 2008 23:10

dellfin612 pisze:
Aia pisze:
kosmatypl pisze:czy mogłabym na własne oczy zobaczyć kota ?


myślę że by nie było problemu... :)
a nawet na pewno :wink:
tylko z dellfin trzeba sie dogadać


Kosma... oczywiście, że tak.
Czy jutro też będzie padać?
Na deszcz nie wywiozę żadnego zwierzaka, bo jak.

Niepokoję się o te kocice, czy mają dość rozumu, żeby po desce wejść w otwarte okno do "domu" i schować się przed deszczem?
I, kurcze, zostawiłam im otwarte okno, a pod oknem łóżko!
Jak nic deszcz nam pościel zaleje.
No nie, mózgu nigdy za dużo.


oj coś mi sie zdaje że w najbliższych dnaich maiła sie pogoda popsuć :?
ale nie chce kłamać (pogody słucham rano jak wstaje na uczelnie.. jeszcze w łózku... a wtedy za bardzo świadoma rzeczywistości nie jestem :roll: )
ale sprawdzę i powiem

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 13, 2008 23:17

varulv pisze:
w kazdym razie, Basia wspominala cos o jedzeniu dla Skrzata -- ja moge je zorganizowac [np. przez Animalie, w Warszawie dostawa na ogol bardzo szybka]. tylko musialabym wiedziec gdzie ma dostawa dotrzec i ewentualnie - co konkretnie zamowic.


oczywiście będziemy coś kombinować :!:
bazarki, nie bazarki :roll:

Basiu jak pomoc będzie potrzebna w tej sprawie to nie pytaj tylko KRZYCZ
a my już na pewno coś zalatwimy
:D
co będzie trzeba
(ja sama mam jedynie szansę na kupowanie okrawek wędlin... :? ale to nie jest najlepsze jedzenie... i raczej nie dla Skrzata :roll: )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 13, 2008 23:38

Aia pisze:
varulv pisze:
w kazdym razie, Basia wspominala cos o jedzeniu dla Skrzata -- ja moge je zorganizowac [np. przez Animalie, w Warszawie dostawa na ogol bardzo szybka]. tylko musialabym wiedziec gdzie ma dostawa dotrzec i ewentualnie - co konkretnie zamowic.


oczywiście będziemy coś kombinować :!:
bazarki, nie bazarki :roll:


to, co da sie zamowic w sklepach internetowych, np. na wspomnianej przeze mnie animalii, moge zamowic jutro [jezeli tylko bedzie wiedomo co i dokad zawiezc]. dostawa bylaby w srode, a moze nawet we wtorek [chyba, ze nie mieliby czegos w magazynie].

Aia pisze:Basiu jak pomoc będzie potrzebna w tej sprawie to nie pytaj tylko KRZYCZ
a my już na pewno coś zalatwimy

popieram!

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt cze 13, 2008 23:48

dellfin612 pisze:Varulv, jesteś aniołem, ale Skrzat jest mięsożercą w 99,9%.



gdybym byla aniolem, to najwiekszym problemem Skrzacika bylaby decyzja, ktore kolana wybrac do spania... Obrazek



faktycznie zapasu swiezego miesa nie zalatwie... ale jezeli Skrzacik trafi na dzialki, to dobrej jakosci suchy pokarm musi byc! dobrej jakosci mokry pokarm tez by sie przydal.
Poza tym mozna tez pojsc na wymiane barterowa :wink: ktos bedzie dokarmial Skrzacika swiezym miesem, a za to suche - jezeli Skrzat suchego nie lubi - bedzie rozdzielal pomiedzy wieksza ilosc kotow.

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Sob cze 14, 2008 0:00

Oj, dzieciaczki moje drogie!

Karma to na-praw-dę rzecz trzeciorzędowa.

Choć oczywiście ważna.
Jeśli działkowicze (to są zaprzyjaźnieni działkowcy, miałam tam też swoją działkę, ale sytuacja finansowa zmusiła mnie do sprzedaży, czują coś w rodzaju wdzięczności, bo i koty stamtąd zabierałam, i dla działek mnóstwo kasy zarobiłam) mają w miarę dobrze go karmić, to ta karma gminna jest taka sobie.
Same wiecie, że po karmieniu przez Iwonę właśnie tą karmą miał okropną biegunkę i był ogólnie rozregulowany.
Dzięki lepszej karmie u mnie i darze od valurv, no i lekom, jego system pokarmowy jest solidnie ustabilizowany.

Myślałam sobie, że jednak te gminne puszki jako "wzbogacenie" :twisted: diety będą niezbędne. Chłopak ma duży apetyt.

W sumie po pobycie na świeżym powietrzu powinien trochę pulchności zrzucić - to dla sylwetki nie jest złe.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob cze 14, 2008 0:15

dellfin612 pisze:Oj, dzieciaczki moje drogie!

Karma to na-praw-dę rzecz trzeciorzędowa.


zdajemy sobie z tego sprawe...

ale to chyba jedyne w czym moge pomoc. przynajmniej tyle, zeby do stresu nie doszly problemy z wyzywieniem.


dobrze, ze dzialkowicze to zaprzyjaznieni ludzie!
a moze ktorys z nich pokocha Skrzacika?

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Sob cze 14, 2008 0:56

varulv pisze:a moze ktorys z nich pokocha Skrzacika?


Może ... 8)
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob cze 14, 2008 7:25

dellfin612 pisze:Czy jutro też będzie padać?
Na deszcz nie wywiozę żadnego zwierzaka, bo jak.

Jeśli nawet dziś nie wywieziesz go na deszcz, to i tak zmoknie kiedy indziej... Przecież kiedyś będzie padać, prawda?
:cry: :cry: :cry:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 6 gości