Kropkowane leniwce - Chilli za teczowym mostem :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 10, 2008 16:41

No wiec mam dla Was kilka fajnych zdjatek :) Juz po slubie, ale jeszcze troche potrwa powrot do rzeczywistosci :)

I probuje wracac czesciej :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Czw cze 12, 2008 7:11

Wystkiego najlepszego! :balony:

Pieknie wyglądacie :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11916
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw cze 12, 2008 7:18

Wszystkiego najlepszego. :D :D :D

[I Jadzia ma racje - liczna z was para. :) ]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 12, 2008 10:25

Chilli moje gratulacje
szczescie szczescia i milosci!!!!!



sliczna z Was para...a jakie masz zakochane oczy :love: :lol:

love is in the air :1luvu: :1luvu:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto cze 17, 2008 10:51

Hej dziewczyny
Dziekuje Wam bardzo za komentarze :)

U nas problemy - niestety... Chilli i Toffi zlapaly Kalciwirusa :( Chilli mniej cierpi, za to Toffi nie wyglada dobrze. Jestem zalamana, bo od czasu smierci Konfetti boje sie panicznie wszelkich chorob kotow. Dostaja ampicyline oslonowo, jakis plyn dla rekonwalescentow, ktory poprawia apetyt i stymuluje uklad immunologiczny... do tego wmuszam im echinacee.
Czekamy teraz do przyszlego tygodnia i jak sie nie poprawi robimy testy na koci AIDS... dol na calego :(
A wszystko przez to, ze koty byly z nami u rodzicow przez trzy tygodnie i mialy kontakt z jedna wychodzaca kotka - sterylizowana i szczepiona, ale jednak wychodzaca... jak cos im sie stanie to sobie nie wybacze

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Pt cze 20, 2008 9:44

Koty zaczely troche jesc, wspomagane odzywkami... zobaczymy jak uplynie weekend. A w poniezdialek do kontroli. Trzymajcie kciuki

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Pon cze 30, 2008 16:29

No i happy end tym razem. Kalciwirus poszedl sobie :D

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Wto lip 01, 2008 6:37

uffff
jak dobrze
nie zauwazyłam tych złych wiesci, odrazu trafiłam na szczesliwe zakonczenie :lol:

jak juz sobie poszedł to niech nie wraca już wiecej :ok: :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon lip 07, 2008 14:38

Tez mam taka nadzieje :D
Koty jeszcze troche tylko oslabione, ale juz jedza grzecznie i futerka juz ladne

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Pon paź 13, 2008 7:56

Pozdrawiam i czekam na wieści od kropkowanych.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto paź 14, 2008 13:35

Hej Iza :)

U nas wszystko po staremu i nic sie nie dzieje.
Za to moi rodzice uratowali kociaczki piwniczne z kociego kataru. Cudne trzy kuleczki - jeden prawdopodobnie nie bedzie najlepiej widzial, bo ma oczka metne, ale za to ma juz pewny domek u rodzicow. Jeden wyprowadzi sie do cioci, a ostatni jak nie znajdzie super domku pewnie tez zostanie u rodzicow :)

oto maluchy - odrobaczone, napasione i zaszczepione
Obrazek

Gapcio
ObrazekObrazek

Zabawy na drapaku
ObrazekObrazek

Slepaczek - Kamikadze 8)
ObrazekObrazek

Slodziaki
Obrazek

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Wto paź 14, 2008 14:01

Śliczne bąbelki :love:
Szczęśliwcy :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11916
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto paź 14, 2008 16:59

Fotka w drapakowej misce - powala 8) Rzeczywiście szczęściarze...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt paź 17, 2008 12:03

Szczesciarze fakt :) Do tego koty rodzicow wykorzystujac fakt, ze maluchy niechetnie jedza suchego RC wciagaja go az milo... no i juz sa dwukrotnie grubsze, nie byly :roll:
A maluchy zycza sobie miesko, ewentualnie mokre.

Moi rodzice za to coraz czesciej przebakuja, ze najchetniej zostawiliby sobie wszystkie. Plus dwa swoje...

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Pt paź 17, 2008 15:19

Na pewno wiedzą w co się pakują? :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], klaudia880 i 130 gości