Fidel chory - lojotok, ale co dalej...? Nie jest dobrze :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 29, 2003 21:17 Fidel chory - lojotok, ale co dalej...? Nie jest dobrze :(

Jakis czas temu zaobserwowalam u niego czarne kropki na brodzie. Drapal sie, wiec wybralismy sie do weta. Pani doktor zdiagnozowala lojotok, powiedziala, ze moze byc spowodowany zlym metabolizmem, czyt - problemami z ukladem pokarmowym badz gorzej... :( Podobno Fidel ma wzdety brzuszek, zapach z pyszczka tez sie pani vet nie podobal...
Mamy zlapac siuski.
Poza tym - wyciek z oczu - wstepna diagnoza chlamydie albo gronkowiec... :(
Czy ktos mial do czynienia z lojotokiem u kota? Bo ja sama nie wiem czy bac sie juz bardzo czy tylko troche... :cry:
Ostatnio edytowano Sob paź 04, 2003 14:30 przez Agi, łącznie edytowano 2 razy

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon wrz 29, 2003 21:27

Nie wiem, ale objawy skorne i ze strony przewodu pokarmowego to moze byc alergia, nie?
Rob badania, bez badan ani rusz... a kciuki trzymam!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87924
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon wrz 29, 2003 21:40

Na razie bój się tylko trochę i szykuj się na moczołapanie. Trzymam kciuki! :ok:

Hana

 
Posty: 10884
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon wrz 29, 2003 21:40

Olcia też miała takie kropki, ale to były resztki zaschnię tego żarelka, bo jadła jak świnka.
na początku pognałam do wetki, z lekką paniką w oczach, a ona podrapała jej brodę lekko i wszystko zeszło :oops:
teraz oglądam jej raz na czas buziaka i jest ok
może to też coć takiego?

chociaż, jeżeli wet zdiagnozował, to może faktycznie to coś patologicznego :roll:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 29, 2003 21:45

Oj, lap te siuski, Agi, bedziecie leczyc.

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Wto wrz 30, 2003 1:30

Ale co w tych siuśkach wyjdzie jeśli to alergia?
Może do pani Beaty się wybierz?

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto wrz 30, 2003 7:31

Kropki na brodzie to inaczej trądzik.
Można Amolem smarować. No i szukać przyczyny.

Chlamydia, do oczu dobry jest OxycortA, lub maści z antybiotykami, na które chlamydia jest wrażliwa (tetracyklina, erytromycyna, malo ich jest).
Na pewno wetka już coś zalecia.

Kazia

 
Posty: 14029
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 10:21

Jak można zdiagnolizowac alergię u kota i gdzie oprócz Warszawy mozna takie badania wykonać, czy moze ktos wie czy na Śląsku jest druga taka p.Beata? Jak to wygląda cenowo?

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Wto wrz 30, 2003 13:48

Betix : jeśli to prosta alergia pokarmowa na jeden składnik, to drogą eliminacji ( czyli zobaczyć po jakim jedzeniu kot się drapie ). My w ten sposób ustaliłyśmy alergię na kurczaka - kotka od razu się drapała pod brodą. Przestałyśmy jej go dawać , przestała się drapać i zagoiło się. Nowej właścicielce powiedziałyśmy o tym.
Oczywiście, życie jest czasami bardziej skomplikowane. Wtedy robi się testy , potem odczulanie.
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto wrz 30, 2003 14:49

Myszka właściwie od początku pobytu u mnie (ponad półtora roku) ma na bródce taki brunatny strupek. Kiedyś jej odpadł, a potem znowu sie pokazał. Specjalnie tego miejsca nie drapie. Nie powiększa się to ani nie przenosi na inne miejsca. Wet powiedział, że skoro to takie to nie ma co tego ruszać, niech sobie będzie. Czy spotkaliście się z czymś takim?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 30, 2003 14:50

Anka pisze:Myszka właściwie od początku pobytu u mnie (ponad półtora roku) ma na bródce taki brunatny strupek. Kiedyś jej odpadł, a potem znowu sie pokazał. Specjalnie tego miejsca nie drapie. Nie powiększa się to ani nie przenosi na inne miejsca. Wet powiedział, że skoro to takie to nie ma co tego ruszać, niech sobie będzie. Czy spotkaliście się z czymś takim?


Moze to rodzaj pieprzyka? Tylko troche dziwnie by bylo z tym odpadnieciem i odnowa, ale moze? :roll:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Wto wrz 30, 2003 18:00

Coz - mi sie takie ciemne kropki na brodzie (czase strupki a czasem takie ciemne luski jak tlusty, ciemny lupiez) zwykle kojarza z drozdzakowym zapaleniem skory... I zazwyczaj slicznie sie to goi przy pomocy Nizoralu - tego szamponu dla ludzi :)
Nasza Malutka ma cos takiego na brodzie (ciemne strupki a wiec dosyc zaawansowana postac) i gdy sie pojawia - to po prostu przez kilka dni jest kuracja Nizoralem. Ta choroba gdy juz raz wystapi - to zwykle co jakis czas sa nawroty, ale jest to na tyle niegrozne, ze nie ma sie czym za bardzo przejmowac. Bardziej niepokojace jest to ze ta choroba pojawia sie najczesciej w sytuacji obnizenia odpornosci kociej, jest odpowiednikiem opryszczki u ludzi. Wiele kotow to ma w sobie, czesto wlasciciel nawet o tym nie wie gdy kot ma ciemna brode (na bialej widac to znacznie bardziej wyraznie) - nawet gdy drozdzak wylazi. A objawy zwykle pojawiaja sie przy okazji innych chorob, oslabienia, stresu.
Same zmiany mozna latwo usunac za pomoca Nizoralu - troszke szamponu na wilgotna watke i przetrzec. Jesli choroba nie jest zbyt zaawansowana to wystarczy raz dziennie.

Mozesz sprobowac - jesli lekarka nie zalecila jakiegos specjalnego smarowania tych zmian - to mozesz sprobowac Nizoralem. Nie zaszkodzi :)
Tylko nie za duzo szamponu! Ma go byc troszeczke :) I staraj sie nie dotknac warg - bo kot Ci sie spieni :)
Idealem byloby posmarowac kocia brode szamponem, przytrzymac go kilka minut i przetrzec wilgotne miejsce mokrym wacikiem - zeby nadmiar szamponu zetrzec i zeby w miedzyczasie kot sam sie nie oczyscil :)
Sprobuj tez - jesli kocurek nie bedzie sie za bardzo awanturowal - podawac mu jakis preparat witaminowy oraz dodawac do jedzenia tluszcz drobiowy - pochodzacy ze skorek drobiowych czy tluszczu z kurczaka.
Jesli po kuracji Nizoralem choroba choc troszke sie nie cofnie - to warto pobrac zeskrobine do badania - bo czasem podobnie objawia sie gronkowiec.

A niezaleznie od kociej brody - zbadaj kocurka pod katem innych przypadlosci - bo skoro cos nie tak jest z oddechem, z brzuszkiem i jeszcze prawdopodobnie drozdzak mu wyszedl... To choroba moze byc jakas glebsza :(

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto wrz 30, 2003 19:27

U moich dwóch kotów wystąpiły takie kropki, ale dopiro po sterylizacji. Najszybciej u Ziuty a po roku u Leosia. Byłam z tym u weta i ten stwierdził, że czasami to zdarza się po sterylizacji. Też poradził nizoral, ale po pewnym czasie jest nawrót. Wet mówił, żeby się tym nie przejmować, dodawać do jedzenia tran dla zwierząt, bo po sterylce jest już inna praca hormonów. Tran pomaga. Wypróbowałam. Można od czasu do czasu przetrzeć futerko rozcieńczonym octem. :twisted:

Bonisławska Regina

 
Posty: 131
Od: Śro sie 06, 2003 14:55

Post » Śro paź 01, 2003 8:30

Moja kicia miała te czarne kropki na brodzie - szybko zlikwidowałam je smarując raz dziennie Oridermylem - w trakcie leczenia nie wygląda za ciekawie - cała broda tłusta ale chyba po tygodniu nie było śladu po kropkach...

mONA

 
Posty: 197
Od: Pon wrz 29, 2003 11:40
Lokalizacja: Bielawa

Post » Sob paź 04, 2003 14:28

Zrobilismy badania moczu. Jest zle :cry:
Nie za bardzo sie na tym znam - czy ktos moze mi pomoc?
Odczyn: 7
Bialko: 21,3
Barwniki krwi: +++
Osad: obfity
Leukocyty 2 - 6
Erytrocyty 30 do 50
Krysztalki szczawianu wapnia: pojedyncze drobne
Kryszt. trojfosf. am. mgz: ogromne liczne
Flora bakt: obfita

:(
Na razie dostal karme Urinal RC, badac krew... ?

Bosz, boje sie :(

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 36 gości