Pat - Cola ma dom u eve69!!! :)

[ElaKW]

Eve! szerokich torów
A kotek na pewno się zakocha w Tobie (jak każdy...)

[eve69]

Cola juz w domu, przerazony wiec na razie w malym pokju, ku mojemu zaskoczeniu cala droge przespal mi na kolanach z lepkiem wtulonym w moa dlon. Teraz siedzi za mna na krzesle i obserwuje NIesmialka:) Jest cudno piekny i wogole.

Oprocz Coli w domu jest i Pepsi. MA 12 dni i jest slodkim kociakiem- raczej chlopcam, nie wiem co tu sie dalej bedzie dzialo, musze sie isc nai zajac- totalny katar, nic nie widzi, wlasnie zabieraly sie za kociaka wrony gdy znalazl ja kolega TZ i nas zbyly pracownik

help

[ryśka]

Eve powodzenia z maluszkiem!! Szczególne kciuki za te pierwsze, decydujące dni

[eve69]

Cola nadal za szafa, Pepsi nadalk zyje, wypila 4,5 ml humany i spi na teroforze.

Cola zjadl troche mokrego i nie chce z nami gadac. A jest najpiekniejszym klckiem na swiecie - ma tluste krotkie nozki i wielki brzuszek- i oczy w ktorych nie da sie zakochac

Pepsi ma dluga siersc i wyglada jak szczurek, jedno czoko na pewno do uratowania, drugie nie wiem. Awanturuje sie

Ile mam kotow wole nie myslec

[ipsi]

bedzie dobrze tyle kotow szczescie niesie ( troche zazdroszcze ci tezeta..za ta jego wyrozumialosc...ehh..)
3mam kciuki...

zabieraly sie za nia wrony?????oj chyba bardzo bardzo slaba kicia..duzo duzo zdrowia i ciepelka dla niej

[eve69]

bedzie dobrze tyle kotow szczescie niesie ( troche zazdroszcze ci tezeta..za ta jego wyrozumialosc...ehh..)
3mam kciuki...

Mis juz w malej zakochany - chodz do tatusia etc. I to dobrze, bo Cola chyba bedzie moim kotem. CAlowalismy sie w koncu

zabieraly sie za nia wrony?????oj chyba bardzo bardzo slaba kicia..duzo duzo zdrowia i ciepelka dla niej

wrony dosc chetnie konsumuja kocieta. Mala ma nawyzej 12 dni i jest bardzo wycienczona. LAtwy lup. Rodzenstwa w okolicy nie znalezlismy, mam nadzieje ze byla jedyna

[ipsi]

"chodz do tatusia"...???????????? jeshuuu powielic takiego tezeta.....przekazywac geny dalej...no nie wiem...zachowac dla potomnych..o ty szczesciaro

[ryśka]

przekazywac geny dalej...no nie wiem...

Eve nooooooooo

[Mysza]

Jak tam mój (już nie mój ) ukochany Cola? Zwiedził chociaż pokój? Mnie wczoraj było tak dziwnie bez szalejącego po firance kota.

A jak maleństwo?

[ipsi]

to moje "no nie wiem" w sensie..ze nei wolno marnowac takiego cudnego tezeta

[eve69]

przekazywac geny dalej...no nie wiem...

Eve nooooooooo

Bez zartow prosze ;pp

zakladam nowy watek