Rysiu,
w zwiazku z tym, iz Lidiya znalazła miejscowego opiekuna na kci, dom we Wrocławiu czeka na kota od zaraz, koleżanka jest powaznie zainteresowana Korą (czarną kicią z biłaymi wąsami) lub tą czarną cichutką. Problem jest z transportem, bo koleznka nie ma z kim zostawić dziecka. Powiedz co o tym myślisz. Może ktoś jedzie do Poznania w sobotę i podjąłby sie nadrzucic drogi?
Czekam na odzew!