Mefistofeles - niestety SUK :(

» Nie wrz 28, 2003 11:02

trzymam ..za powodzenie akcji "chochla" :ok:

» Nie wrz 28, 2003 11:05

lec do weta niezaleznie od tego czy cos zlapiesz. jak to zapalenie to pewnie biedaka boli

.
trzymam kciuki za mefiska :!:

» Nie wrz 28, 2003 11:27

Wszystko będzie dobrze !!

Ale na wszelki :ok:

» Nie wrz 28, 2003 11:28

Bedzie dobrze Katy

» Nie wrz 28, 2003 11:43

Trzymam mocno!!!

» Nie wrz 28, 2003 12:40

» Nie wrz 28, 2003 15:22

Bedzie dobrze Katy, wiem to po Rysiu :roll:

.

» Nie wrz 28, 2003 15:30

Trzymam za Mefiska :ok:

i za sukces mamusi w lapaniu :!:

» Nie wrz 28, 2003 16:11

Ja lapie mocz Sugar ale bez problemu - lubi ona robic do "suchej kuwety" (kuweta malarska, wyparzona, przykryta kratka do pedzla).
Slyszalem o sposobie nakluciowego pobierania moczu (np do posiewu moczu, by na pewno nie byl zafalszowany). Nieszkodliwe ale dosc deprymujace (i odrobinke bolesne) dla kota - igla z pecherza pobieranie.
I jeszcze jeden sposob ale wymagajacy pokazu i porady osoby doswiadczonej - wymuszenie siusiania przez ucisk pecherza.