Melisa... PROŚBA O POMOC...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 29, 2008 21:47

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 29, 2008 21:54



Villemo - dzięki wielkie, ja mam bardzo dobre doświadczenia z tymi ogłoszeniami. Suniak Vivunia po ogłoszeniu w Metro to była jak "ciepłe bułeczki" a sunia 7 lat ma i już jest w nowym domku - z Metra :D :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw maja 29, 2008 21:55

Ale czy to moje ogłoszenie pójdzie do druku? :roll:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 29, 2008 21:59

villemo5 pisze:Ale czy to moje ogłoszenie pójdzie do druku? :roll:


Nie mam bladego pojęcia :roll: Postaram się dowiedzieć, ale nie obiecuję pewnej informacji.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt maja 30, 2008 8:25

HOP Meliska po domek :!:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt maja 30, 2008 18:22

I do góry. Meliska jak dzisiaj?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt maja 30, 2008 19:32

Byłam dziś u Matahari...Meliś zła, że Matahari wyjechała...praktycznie nie chciała zebym ja głaskała...

Za to gdy wróciła Matahari to kot nie do poznania 8O łasi się mruczy, barankuje, przytula się...dopiero wtedy też mogłam panne Meliskę podrapac po głowce...całkiem inny kot przy Matahari...

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 30, 2008 19:36

Tiris pisze:Byłam dziś u Matahari...Meliś zła, że Matahari wyjechała...praktycznie nie chciała zebym ja głaskała...

Za to gdy wróciła Matahari to kot nie do poznania 8O łasi się mruczy, barankuje, przytula się...dopiero wtedy też mogłam panne Meliskę podrapac po głowce...całkiem inny kot przy Matahari...


tak jak sie obawialam...
kot JEDNEGO czlowieka
najlepszy dom bez innych kotow

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt maja 30, 2008 19:41

Beata pisze:
Tiris pisze:Byłam dziś u Matahari...Meliś zła, że Matahari wyjechała...praktycznie nie chciała zebym ja głaskała...

Za to gdy wróciła Matahari to kot nie do poznania 8O łasi się mruczy, barankuje, przytula się...dopiero wtedy też mogłam panne Meliskę podrapac po głowce...całkiem inny kot przy Matahari...


tak jak sie obawialam...
kot JEDNEGO czlowieka
najlepszy dom bez innych kotow


tylko czy znajdzie się dom który nie zrazi się jak Melis w złości pacnie łapa i to nie raz?? U nas też Meliś potrzebowała dużo czasu żeby tak zacząc sie zachowywac...
Poza tym czy ta kocica będzie umiałą zaufac kolejnej osobie po tym jak oddali ją państwo i jak odda ją Matahari do domku?

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 30, 2008 19:56

ja mam zlosnice w domu (Bajka)

podejrzewam, ze najlepiej byloby jej jako jedynaczce - ale coz, trafila do juz 3-kociego stada :roll: :wink:

na codzien mam do czynienia z jej "zlosliwoscia" - warczy, pluje i syczy jak usiluje ja wziac na kolana i pomiziac :lol:
czasem mnie mocno pazurami zaznaczy, ale rzadko - raczej jesli chodzi o mnie, to ogranicza sie do warczenia i machania lapa z pazurami :wink:

wybaczam jej wszystko, chyba ze przegnie wszelkie granice np zacznie bolesnie kasac przy mizianiu - wtedy karce, macham reka i nie zwracam na kote uwagi przez nastepne 4-6 godzin
dziala :wink:

no ale to jest moja ukochana koteczka, wiec nie potrafie sie na nia gniewac :oops: :lol: :lol: :lol: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt maja 30, 2008 19:58

Tiris pisze:Poza tym czy ta kocica będzie umiałą zaufac kolejnej osobie po tym jak oddali ją państwo i jak odda ją Matahari do domku?


A jakie Matahari ma wyjście? Nie brać już tymczasów i oddać conajmniej dwa swoje koty? :(
Meliska musi znaleźć swój dom i tyle.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt maja 30, 2008 20:30

villemo5 pisze:
Tiris pisze:Poza tym czy ta kocica będzie umiałą zaufac kolejnej osobie po tym jak oddali ją państwo i jak odda ją Matahari do domku?


A jakie Matahari ma wyjście? Nie brać już tymczasów i oddać conajmniej dwa swoje koty? :(
Meliska musi znaleźć swój dom i tyle.

o!

tym bardziej, ze oprocz tego kocia nie cierpi na zadna chorobe... :wink: :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt maja 30, 2008 20:44

Biorąc powyższe pod uwagę, a szczególnie to co napisała Tiris - na cito szukamy DS dla Melisy, ale bez kolejnego DT. Ja sama już rozmawiałam z Matahari oferując DT dla Melisi, ale to jest głupi pomysł (tym bardziej, że u mnie DT to kuchnia :oops: ). Od Matahari Meliska musi trafić bezpośrednio do DS. Tak mi się przynajmniej wydaje :roll:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob maja 31, 2008 6:15

Melisa w dalszym ciągu cierpi na chroniczny brak zaufania do całej reszty świata... niestety... nie wiem co z tym fantem zrobić... dla mnie i przy mnie jest najsłodszym kociakiem... beze mnie - Tiris wam opisywała...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 31, 2008 22:29

Melisko szukaj domku

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 51 gości