BarbAnn pisze:Doroto , podjęłaś taką a nie inną decyzję
to twoja kota i jej zdrowie jest w twoich rekach
ale ja tez mam prawo do własnego zdania
zrozumialabym gdyby kot abyla slaba,
gdyby miala zle wyniki krwi
słabe serce
ale z powodu koloru odmowic operacji-to troche dziwne
a moze nawet wiecej niz troche
Mnie to np. nie dziwi, u nas jest taki jeden konował co nazywa siebie lekarzem weterynarii nawet swój gabinet ma i pcha ludziom zastrzyki hormonalne dla suk i kotek.
Później jak pojawia się problem to wszyscy pędem biegną do tych co ja chodzę, żeby ratowali psa/ kota bo ma ropomacicze czy guzy.
Powiem tak - lekarzem weterynarii nie jestem ale co nieco wiem i przygotowuję się przed wizytą u weta, bo w końcu to ode mnie zależy zdrowie moich kotów. Nie muszę i nie zgadzam się na wszystko, analizując za i przeciw.
W przypadku blokowania hormonami sprawa jest krótka - dopóki zwierzę jest młode jakoś to znosi, raz lepiej raz gorzej ale problemy zaczynają się pojawiać w wieku 8 - 9 lat i czasami jest już za późno na pomoc.
Gruczolakorak to poważna sprawa, każdy dobry chirurg Ci to powie.