Biało-rudy Kubeczek pojechał do domku stałego, powodzenia

[Pianka]

Wczoraj podjęłam męską decyzję i przyjęłam malutkiego, prawie jeszcze wirtualnego, rudego chłopczyka na DT, prosto ze schronu. Wierzaczek maleńki, brudny jak nieboskie stworzenie, ale już zaszczepiony i odpchlony (więc, nie można go niestety za bardzo doczyścić ). Je z miseczki, kaszkę dla niemowląt, mleko dla kotków rozcieńczone i nawet trochę musiku Hill's dla kittenków. Z tym, że nie tknie niczego dopóki najpierw nie spróbuje mi z palca . Dziś rano nasikał 2 razy do kuwetki, co za radość Poza tym troszkę się myje i bardzo lubi się bawić. Piotruś jest dla niego delikatnie mówiąc za duży, ale i tak na razie najlepiej go traktuje z tych moich tymczasów, i wszystko wydaje się zmierzać ku porozumieniu bo mały kotek nieszczególnie się go boi i jak to mały kotek, co Piotruś wymyśli głupiego (szarpanie kartonowego pudełka) to ten mały zaraz naśladuje (i sam ma swoje głupie pomysły typu szarpanie firanki, co bardzo intryguje Piotrusia). Widać, że to wesoły i pewny siebie kotek. Dziś rano krążyły wokół siebie, mój wielki bryt. i ten malentas. Jak tak dalej pójdzie to to będzie taki sam łobuz jak mój Piotrunia . Główny problem, to taki, że ciężko wyjść z domu jak się ma takie kino. Na razie smutne
zdjęcia z wczoraj, mam nadzieję, że niedługo będą fajniejszsze, np. w pudełku z misiem [img][img]http://img249.imageshack.us/img249/980/image2008052400012jk4.th.jpg[/img][/img] i [img][img]http://img204.imageshack.us/img204/9185/image2008052400022bl6.th.jpg[/img][/img]

[tangerine1]

Dzielny malentasek
wie do czego słuzy kuweta i kocie puszeczki

Ma juz jakies imie ?

[Pianka]

Jak on może mieć imię, jak jego jeszcze chyba wogóle nie ma? Inna sprawa, że nagłośnienie pisku jak na takie małe stworzonko jest niewiarygodne. Kurde, muszę jednak iść bo nie sprawdzę do końca tych rozszerzeń

[ko_da1]

jest cudny a imie jakieś napewno sie samo nawinie ciesze sie że już sie bawi wczoraj bardzo płakał

[CoToMa]

Trzymam kciuki za Maleńtasa!

[Pianka]

[img][img]http://img501.imageshack.us/img501/1821/img0003fy3.th.jpg[/img][/img] Maleństwo w swoim domku z misiem i z miseczką mleczka dla kociaków [img][img]http://img186.imageshack.us/img186/839/img0004ph2.th.jpg[/img][/img]
Uprzejmie zawiadamiam, że mały zrobił kupkę i to taką, po której wszystkie osoby co mu dawały ostatnio jeść mogą byc zadowolone. Tyle, że niezbyt poszło mu zakopywanie i niezbędna okazała się jednak mała toaleta Dlatego na tych zdjęciach jest troszkę przylizany No i nie wiem, może już by mu zacząć szukać domu? Bo zdrowy, kuwetkowy, umie sam jeść i w dobrej formie psychicznej? Jak myślicie?[/img]

[tangerine1]

Śliczy kocio
I jakie ma wielkie uszy

Pewnie, ze powoli mozna szuikac domu.
Mam nadzieje, ze malutki i bialo-rudy znajdzie w miare szybko.

[Pianka]

Było brykanie
I jak tu cykać zdjęcia
Ja jsem netoperek (leżę, a nie wiszę)

I nie bałem się nawet groźnych brytyjskich huliganów

O, mój domek jest piętrowy


Ale szukam prawdziwego

[Pianka]

Już bardziej biały i jak widać wypuszczony na salony ponieważ nauczył się już korzystać z kuwetki Piotrusia. Wesoły jak nie wiem, bryka i bawi się, Piotruś już ma go lekko dość Jest już o nim ogłoszenie na forum katowickie niekochane.org o kociakach. Ja też może dam tu swój numer 669612744 (Dąbrowa Górnicza).

[Mała1]

piekny malentas
jak to dobrze widziec go w domu, nie w schronisku

[Pianka]

Kotek się bawi
Umie się umyć, nevertheless ciężko jest umyć ogonek, bo mu ucieka i musi sobie mocno przytrzymywać

Poluje na szczurki

Wygląda ślicznie


I łapie 10 razy większego bryta za ogon


Czy są może już jakieś domki chętne na maleństwo? Bo ja bym go już widziała w domku stałym, on się bardzo szybki przywiązuje, i na dodatek zaczyna kaprysić tak jak Piotruś, który bardzo zdenerwowany z tej okazji, prawie nic nie je z wyjątkiem Gimpeta, a mały kotek kategorycznie odmówił kaszki na mleku z bananami, je gerbera z indykiem i BabyCat, czy tak może?

[Mała1]

Pianko-czasem sie zdazaja takie cuda , ale najczesciej kotek musi posiedziec troche na tymczasie zanim znajdzie odpowiedni i odpowiedzialny dom.
Jak tylko cos sie pojawi na horyzoncie to pierwsza przeciez bedziesz wiedziec

[tangerine1]

Śliczny malentas
i jaki czysciutki
domek pewnie sie znajdzie, tylko trzeba troszke poczekac

[Pianka]

Nareszcie ten mały wariat zasnął. Oczywiście, jakiekolwiek legowiska są bezużyeczne wobec moich pięknych, robionych na zamówienie krzeseł. A Piotruś obserwuje wieczorne loty ptaków i ogarniają go egzystencjalne lęki. Dlaczego ja nie mam skrzydeł itp. Boże, zdejm z mego serca jaskółczy niepokój, czy jak tam to szło u wieszcza

[Pianka]

Kubuś (Qubus ) zasnął przytulony do mnie, a rano jak się obudziłam to Piotruś leżał mi na nogach a mały na poduszce, prawidłowo. Teraz leży mi na kolanach i mruczy.