Jestesmy juz w domku -

koteczka ma 1,5cm ciecie i juz jest wybudzona, ze wzgledu na moja paranoje. Zabieg zniosla dobrze, spi teraz na termowforku. Okazalo sie ze miala zmiany w jajniku

ktore z biegiem czasu mogly byc niebezpieczne
Bardzo dziekuje za kciuki i wogole- tak bylo mi duzo latwiej
Oczywiscie po drodze, przy zjezdzie do obwodnicy znalazlam czarnego kocurka, ok 3 miechy, puchaty i przytulasty. Musial go ktos wywalic bo nie mial skad tam wlezc. Zlamalismy milion przepisow zeby sie zatrzymac. A ludzie z pobliskiego przystanku stukali sie w glowe. Samochody tam jezdza 80-110 km/h
Kotka wcisnelam do wtorku"na przechowanie" Asi, praktykantce weta. MAm nadzieje, ze sie zakocha...