Zephyr i Atena - zmiana nastawienia s. 8.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 25, 2003 14:11

Aggatt pisze:dolacz jakies zdjecia calej trojki, jak bedziesz miala, proooszeee :D


Zdjecia nowe sa w aparacie-niestety nie cyfrowa. Mam jedno piekne zdjecie Niebieskiego jeszcze z przed wypadku, ale nie mam skanera.
A teraz mu nie robilam. Chce poczekac az mu choziaz troszke te wloski odrosna na oczku. :roll:
Na pewno umieszcze jak tylko bede miala.

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw wrz 25, 2003 14:28

juz sie nie moge doczekac :D

a jak chcesz to przeslij mi zdjecia to je zeskanuje, ale pewnie szybciej zalatwisz to u siebie :?

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt wrz 26, 2003 16:53

Maluchy robia sie coraz bardziej ciekawskie i zaciete. Wczoraj je obserwowalam jak sie bawily :? A bylo to tak:
Szukalam czegos w pudelku na polce. Musialam otworzycz oszklone drzwi. Maluchy jak tylko to zobaczyly od razu wskoczyly na polke i zaczely sie w tej ciasnocie bawic. Aena skulila sie w jednym kacie, a Zephyr na pudelku w drugim kacie. I sie zaczelo. Lapki poszly w ruch, zeby tez. Slychac bylo tylko odglos uderzajacych glowek o scianki pulki. Czy ich to nie boli? Czlowiek od razu rozciera sobie uderzone miejsce a one zupelnie nic. :roll: 8) 8O Widocznie koty sa bardziej wytzymale niz ludzie. :roll:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 26, 2003 17:00

One z pewnością są nadzwyczajnie odporne na ból, bo niedawno Ramzes stojąc pod ławą jak zobaczył Lamię to od razu podskoczył, aby dać susła na nią i wielki huk. Kot walnął się o blat, naturalnie nie przeszkodziło jemu w tym ,aby kotkę zaatakować. Poza tym non stop coś sobie "robią", mnie to boli jak słyszę odgłosy uderzeń, a one nic - zero bólu.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pt wrz 26, 2003 17:41

Sa odporne inaczej niz my ;-)
Ciesze sie, ze juz sie bawia :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 26, 2003 17:44

Lestat tez caly czas na cos wpada, bo to male tornado w ogole nie patrzy, gdzie biegnie :? no i sie nie skarzy, wiec pewnie ich tolerancja bolu jest o wiele wieksza niz nasza 8)

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt wrz 26, 2003 17:45

Cieszę się, że powoli wszystko sie układa!
I też czekam na zdjęcia :D Wymiziaj całą trójke od ciotki Katy :wink:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon wrz 29, 2003 12:54

Maluchy zaczely sie zmieniac. Jak do tej pory Zephyr byl niemruczacym kotem, tak od kilku dni wystarczy go dotknac (niestety jak spi tylko i wylacznie) i od razu wlacza swoj motorek. :D Atenik za to zaczela ze mna spac. Kladzie sie na poduszce w nocy i spi. Mruczy przy tym tak glosno ze codziennie sie budze. Moze jeszcze beda z nich przytulanki na 100%? :roll:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon wrz 29, 2003 12:55

Beda, beda :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon wrz 29, 2003 13:01

Pewnie ze beda :dance: ciesze sie bardzo :dance2:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pon wrz 29, 2003 15:26

To ja sie juz nie moge doczekac. :roll:

Zauwazylam u nich rowniez ze zaczely Niebieskiemu podjadac jedzonko. Niebieski w dalszym ciagu nie je za duzo i jeszcze mu lebki wyjadaja. :roll: Poza tym one powinny jesc karme dla maluchow a on dla seniorow. No i nie wiem co robic, czy pozwolic jemu jesc maluchowska sucha czy im dla seniorow. Mysle ze z dwojga zlego to pierwsza wersja jest lepsza, co? Poza tym to nie ma mnie w domu zeby ich pilnowac, a Niebieskiemu i im musze zostawiac zarelko do podjadania w ciagu dnia. :roll:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon wrz 29, 2003 19:02

ara pisze:To ja sie juz nie moge doczekac. :roll:

Zauwazylam u nich rowniez ze zaczely Niebieskiemu podjadac jedzonko. Niebieski w dalszym ciagu nie je za duzo i jeszcze mu lebki wyjadaja. :roll: Poza tym one powinny jesc karme dla maluchow a on dla seniorow. No i nie wiem co robic, czy pozwolic jemu jesc maluchowska sucha czy im dla seniorow. Mysle ze z dwojga zlego to pierwsza wersja jest lepsza, co? Poza tym to nie ma mnie w domu zeby ich pilnowac, a Niebieskiemu i im musze zostawiac zarelko do podjadania w ciagu dnia. :roll:


jemu maluchowska
wymeczony, po przejsciach, przez jakis czas na pewno mu nie zaszkodzi :wink:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon wrz 29, 2003 20:20

Przesylam mnostwo glaskow dla wszystkich przyszlych przytulanek :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto wrz 30, 2003 9:58

zuza pisze:Przesylam mnostwo glaskow dla wszystkich przyszlych przytulanek :-)


:D Dziekujemy bardzo. :D :wink:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Google [Bot] i 59 gości