Buka i Bazyl. Rudo-czarno-biało

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 21, 2008 17:32 Buka i Bazyl. Rudo-czarno-biało

Witam,
postanowiłam założyć wątek mojej małej foce. Przede wszystkim zdając sobie sprawę z mojej słabej pamięci chcę mieć pisemny zapis historii mojego kota :) A po drugie uwzględniając protesty znajomych, którzy zaczynają powoli narzekać, że muszą oglądać ciągle zdjęcia kota będę je zamieszczać tutaj, mając nadzieję, że będę miała bardziej życzliwych obserwatorów. A jako iż powoli kończę okres matur, to mam troszeczkę więcej czasu.

Buka, zwana także Polatuchą i Baribalem jest już prawie 13 miesięcznym kotem. Gdy ją wzięłam była małym, wychudzonym, zapchlonym wielkouchym wąsaczem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z młodości pozostały jej niewielkie rozmiary ciała, białe znaczenia i długie wąsy. Buka jest kotem jednego właściciela. Ze mną zrobi wszystko i ja także mogę robić z nią wszystko. Do innych trzyma się z dystansem, lubi obserwować i trzymać się blisko ludzi, którzy są w domu. Ale sama na kolana nie wskakuje chociaż nie wyrywa się jak się ją weźmie. Buka jest kotem przypominającym bardziej psa niż kota. Nie dość, ze aportuje, bardzo ochoczo przychodzi na zawołanie, macha ogonem jak chodzi i namiętnie je psią karmę jak tylko ma okazję to jeszcze jest stworzeniem naziemnym. Wędrówki po szafkach w ogóle jej nie interesują. Szczytem jej wycieczek jest stół, ale to tylko dlatego, że miski tam leżą.

I Buka od 4 miesięcy szkolona jest metodą klikerową. Ale o więcej o tym następnym razem...
Ostatnio edytowano Czw maja 07, 2009 9:27 przez AKowiec, łącznie edytowano 20 razy
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 21, 2008 18:08

Cudna maleńka!
Witamy ją na forum.
Czekamy na dalsze relacje.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro maja 21, 2008 18:21

Prześliczna! Jaki ma piękny pyszczek :1luvu:

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro maja 21, 2008 18:23

Jest śliczna. Panna z klasą :wink:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 21, 2008 18:26

Czy psia karma dla kota to nie aby przesada?

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 21, 2008 19:09

Buziaczek to ma przesłodki. :o
Czyżbyś jeszcze miała psa? Czy też podgryza cudzą karmę "w gościach"? Chociaż u mnie to raczej było na odwrót - owdiedzajace psy usiłowały wyżreć kocie miski...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro maja 21, 2008 19:58

Witajcie na forum !!!
Polatucha? Dobreee :lol:


Kattys pisze:Czy psia karma dla kota to nie aby przesada?

A jak wyplenić złodziejską pasję Polatuchy?
Tak to rozumiem. Mylę się, AKowcu?

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 21, 2008 20:16

O kurczę, kreska z nosa jej się rozjechała na dwie części 8O :lol:
Piękna jest :love:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro maja 21, 2008 20:47

Kattys nie karmię kota psią karmą. Jak pies dostaję swoją michę to kot bardzo się stara trochę mu podkraść. I czasem jej się udaje. Pies, który jest wielkim niejadkiem szaleje za karmą kota. I za rybami, których kot nie tknie :)
A Polatucha wzięła sie z tego, że kocica ma bardzo rozwinięte fałdy skórne między przednimi łapami, a tułowiem.
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 21, 2008 21:08

No kicia pierwsza klasa! Cudo :1luvu:

kaasiulkaa;)

 
Posty: 513
Od: Wto mar 18, 2008 22:05

Post » Czw maja 22, 2008 10:24

Jak już wspomniałam Buka szkolona jets metodą klikerową. Gdy zaczynałam obawiałąm się że ten kotek o bardzo ograniczonym rozumku nie zrozumie o co chodzi z tym klikaniem. A jednak idzie jej całkiem nieźle. Jej ulubioną zabawą jest ganianie po całym mieszkaniu za targetem. Oprócz tego potrafi siadać dawać łapę, podskakiwać do ręki, obracać sie w kółko, leżeć i lizać sie po boku. Śmieszna jest, gdy przychodzi do mnie i chwali się, czego to ona nie potrafi, licząc, ze dostanie nagrodę :) I jeszcze skaczemy. Na początku zaczynaliśmy tak:

Obrazek

Obrazek

Teraz Polatucha fruwa nad takimi przeszkodami:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A najbardziej lubi skakać bardzo ciasne szeregi, na skok-wyskok, tak, ze ledwo mieści się między przeszkodami :)
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 22, 2008 10:33

Cudna kicia :D

Na czym polega takie szkolenie ?
mam w domu nadpobudliwą kotkę i myslę, ze dobrzeby jej zrobiło jakies zajecie 8) .
Głaskanie i zwykła zabawa błyskawicznie ja nudzą.
Łazi po mieszkaniu i zwodzi, ze sie nudzi :roll: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw maja 22, 2008 10:58

bry 8O
kicia super 8O
szczęka mi opadla 8O

Ja tez poproszę o instrukaż szkoleniowo-wychowawczy :D

8O

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw maja 22, 2008 11:30

MarciaMuuu pisze:Ja tez poproszę o instrukaż szkoleniowo-wychowawczy :D

Ja też 8O Piękne foty :D

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw maja 22, 2008 13:38

o metodzie klikerowej mozna poczytac tutaj:
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

Metoda, jak kazda, nie dziala zawsze i wszedzie ;)

ja osobisce bym sie za tresure kota nie brala :) wole je takie jakie sa :D a nie przerobione na koty cyrkowe.
Ale chetnie poczytam szczegolnie o roznicach pomiedzy szkoleniem kota a psa.

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg, Majestic-12 [Bot] i 430 gości