Rysiu w zasadzie zostały dwa kotki, którymi teraz musze się porządnie zająć. Dzisiaj, albo jutro wybieramy się z trzecim kotkiem na kompleksowe doprowadzanie do stanu używalności, bo...bedzie mial domek

I to bedzie mieszkal w sąsiedztwie kotka, który znalazła dom wczesniej - moze braciszka
Reszta też idzie do weta, ale widoków na dom jeszcze nie ma

Jeden z kotków nie ma sierści na nóżce i chce, żeby to wet zobaczył. Nie wiem co to... Chciałabym je zaszcepić, ale nie wiem jak to bedzie. Najpierw musze je odrobaczyć, odpchlić i ewentualnie poleczyć.
Miałam to zrobić w zeszłym tygodniu, ale po prostu nie miałam czasu, a poza tym ucieczka Mumisia...

A teraz juz czuje nóz na gardle i po prostu musze to zrobić, bo wyrzuty sumienia mnie zabiją

Jestem umówiona z p.Krysią. Ona ma samochód więc bez problemu trzy kotki da się zabrać na raz.
Acha. Wszystkie kotki to dziewczynki. Ten który idzie do domku w/g mnie może miec nawet jakieś 5 miesięcy, ale te dwa które zostają -szylkret i ze skarpetkami czarny - około 3 mies. Może 4... Ale to góra. Jak juz wreszcie je wezme do weta to napisze jaki jest ich stan.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)