Jestem Zorek...Pulpecik już pół roku z nami ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 19, 2008 5:15

dzień dobry :lol: wstawać, moje koteczki już po śniadaniu :evil: na żądanie :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon maja 19, 2008 5:17

my się meldujemy i też po śniadanku :wink:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon maja 19, 2008 6:25

brybry :D

No powiedzcie sami - czy ten tydzień nie nastaraja jakoś tak optymistycznie :wink: :?:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 19, 2008 6:30

Dzień dobry chłopaki :)
U nas leje...

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 19, 2008 6:42

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 19, 2008 6:47

Witanko Wszystkim :D

MarciaMuuu pisze:brybry :D

No powiedzcie sami - czy ten tydzień nie nastaraja jakoś tak optymistycznie :wink: :?:


Nastraja, choć ja jadę do rodzinnego domu w środę, wrócę w sobotę, spędzę ten czas bez krówek, to jakoś tak mniej wesoło mi się robi :roll:

kothka pisze:Dzień dobry chłopaki :)
U nas leje...


Cześć Ciociu, u nas jeszcze nie leje, choć pogoda średnia, słonko się gdzieś zapodziało :roll:

Ciociu kalair, jaka fajna myszka, pobawimy się z nią :D

Siedzę w pracy nad kawą, ledwo co widzę na oczy, bo te łobuzy znowu nie dały pospać :twisted:
Tak jak w weekend jakoś spali normalnie, to dzisiaj był brzydko mówiąc mały sajgon :lol: :lol: Nie wiem od której znowu latali, budziłam się kilka razy, jak obudziłam się ostatni raz przed 5, to już był koniec snu :roll:
A teraz pewnie mądrale będą odsypiać sobie w najlepsze :twisted: :lol: :lol:
Kochane skarby, no !! :lol: :wink: :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 19, 2008 6:50

Mereth pisze:Siedzę w pracy nad kawą, ledwo co widzę na oczy, bo te łobuzy znowu nie dały pospać :twisted:
Tak jak w weekend jakoś spali normalnie, to dzisiaj był brzydko mówiąc mały sajgon :lol: :lol: Nie wiem od której znowu latali, budziłam się kilka razy, jak obudziłam się ostatni raz przed 5, to już był koniec snu :roll:
A teraz pewnie mądrale będą odsypiać sobie w najlepsze :twisted: :lol: :lol:
Kochane skarby, no !! :lol: :wink: :wink:


Syndrom kociarza :lol:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 19, 2008 7:06

bry bry Zorku, Pulpeciku, Mereth!

aaaaale nas długo nie było
ale Duza jakąś sesje ma i mówi ze do slubu z nią musi zdąrzyć...

i ciągle siedzi nad notatkami i książkami a Kornik jej podgryza te papierzyska :roll:

Z&K

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

Post » Pon maja 19, 2008 7:51

Dzień dobry chłopaki z Dużą :D

Ale ja już muszę być stary ... :evil: w ogóle mi sie nie chce w nocy szaleć :roll:
Jedzonko leży w miseczce bezpańskie, nie ma po co budzic Dużej, bo i tak wrzuci to samo ... a jeszcze jej sie przypomni, ze trzeba mi tabletke wcisnąć :evil:
Nie - stanowczo lepiej spać w nocy :oops:

Gagat rozmyślający nad ranem
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon maja 19, 2008 9:43

MarciaMuuu pisze:
Mereth pisze:Siedzę w pracy nad kawą, ledwo co widzę na oczy, bo te łobuzy znowu nie dały pospać :twisted:
Tak jak w weekend jakoś spali normalnie, to dzisiaj był brzydko mówiąc mały sajgon :lol: :lol: Nie wiem od której znowu latali, budziłam się kilka razy, jak obudziłam się ostatni raz przed 5, to już był koniec snu :roll:
A teraz pewnie mądrale będą odsypiać sobie w najlepsze :twisted: :lol: :lol:
Kochane skarby, no !! :lol: :wink: :wink:


Syndrom kociarza :lol:


:oops:
No co ja poradzę, że nawet jak broją albo nie dają spać, to je...no wiecie co :oops: :oops: Skarbki moje kochane :oops: :wink:

talaaa pisze:bry bry Zorku, Pulpeciku, Mereth!

aaaaale nas długo nie było
ale Duza jakąś sesje ma i mówi ze do slubu z nią musi zdąrzyć...

i ciągle siedzi nad notatkami i książkami a Kornik jej podgryza te papierzyska :roll:

Z&K


Zdzichu i Korniku, bądź kochani dla Dużej, bo ona teraz ma tyle na głowie, dobra? :wink: Zawsze możecie do nas wpaść, sobie razem pobrojkujemy, w stadzie będzie weselej :D

Z & P


Avian pisze:Dzień dobry chłopaki z Dużą :D

Ale ja już muszę być stary ... :evil: w ogóle mi sie nie chce w nocy szaleć :roll:
Jedzonko leży w miseczce bezpańskie, nie ma po co budzic Dużej, bo i tak wrzuci to samo ... a jeszcze jej sie przypomni, ze trzeba mi tabletke wcisnąć :evil:
Nie - stanowczo lepiej spać w nocy :oops:

Gagat rozmyślający nad ranem


Gagatku, wcale nie jesteś stary, mi też się czasami nie chce biegać i najlepiej to bym spał calutki czas, ale Pulpi jak zacznie biegać, no to ja też z nim i tak się czasem zapędzimy, że aż do rana biegamy, albo bladego świtu :oops:

Ale nadrabiamy potem zaległości w dzień gdy Duzi w pracy, żeby mieć siły na wieczór no i ewentualnie poranek :oops: :lol:

Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 19, 2008 9:49

Cześć Z&P nam się też w dzisiejszą noc nie chciało spać. Haker Fajnie jest, w mniemaniu Hakera, skakać w nocy po Dużych i polować na Pysię i ich łóżku. Teraz w najlepsze śpi w swoim hamaczku.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon maja 19, 2008 10:50

dzień :D dobry :D

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon maja 19, 2008 12:21

moje tez kochane :wink:

Wszystkie zwierzeta sa kochane :wink:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon maja 19, 2008 19:23

Tia... Ja pomimo żołnierskich pobudek też kocham moje kociejstwo!
(choć w chwili brutalnego budzenia zamiast mówić "kocham Cię" mówię "zaraz zrobię z Ciebie kotleta!" albo coś równie romantycznego :twisted: )
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon maja 19, 2008 19:54

joshua_ada pisze:Tia... Ja pomimo żołnierskich pobudek też kocham moje kociejstwo!
(choć w chwili brutalnego budzenia zamiast mówić "kocham Cię" mówię "zaraz zrobię z Ciebie kotleta!" albo coś równie romantycznego :twisted: )


Ada, ja mam Pulpeta w domu, uważaj na słowa :lol: :lol:
Ja też zazwyczaj wtedy nie mówię na nich słodko, tylko że łobuzy i tyle, choć oni i tak sobie z tego nic nie robią zupełnie :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości