Na pewno będę
Lucynko, powyżej widać moje 3 koty. Kacper jest bardzo podobny do Atika.
A nad nimi widać glówke najmłodszej Nelci. To ona ma 8 m-cy i juz wysterylizowałam ja 30 kwietnia.
A w czwartek 15 maja wieczorem uciekła z domu

Nie wiem jak to zrobiła , ale zrobila, Byla calą noc poza domem. Szukałysmy ja do póznych godzin, ale czort prawie czaeny - to nie bylo go widac w krzakach.
W piatek poszukiwałysmy ja z córka juz od 5 rano. Ot sąsiedzi mieli ubaw, jak my zagladamy pod samochody i wołamy Nela... kici kici..
Zostawilam otwarte drzwi do kamienicy i w miedzy czasie sama sie znalazła na naszym pietrze. Kamień z serca. Ale bardzo sie martwiłam .
Bo po pierwsze - wogole nie zna terenu, po drugie dopiero co jej sciagnelam szwy a po trzecie - jest kotka chorowitą i słabą. Więc spotkaloby ja cos zlego.
Ale dobrze sie skończyla ta przygoda.

A my teraz bardziej pilnujemy drzwi.
Bo Kacper to własnie spec od otwierania drzwi. Mala nieuwaga , wystarczy chwila a juz łotr otwiera na oscież drzwi wejsciowe, a sam w nogi do łasienki
