Pat - Cola ma dom u eve69!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 24, 2003 13:29

nie dziekuje, osobiscie uwazam, ze fakt iz biore Cole kwalifikuje mnie do leczenia psychiatrycznego w trybie natychmiastowym 8O
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro wrz 24, 2003 13:32

Chips to by była terapia wstrząsowa :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 24, 2003 13:32

Myszko, jak kotek znalazl sobie azyl pod wanna to ja bym go stamtad nie wyciagala na sile. Raczej zrob mu tam gniazdko, zeby bylo mu cieplo i wygodnie, jak poczuje sie bezpiecznie, zacznie sam poszerzac swoje terytorium. To naprawde kwestia czasu. Rysiek ma juz ponad rok, a pozostal mu atawizm z czasow dziecinstwa... zawsze chowal sie lazienki. Teraz stoja tam specjalnie kocie polki sztuk trzy i jak tylko Rysia ogarnia panika to smiga do lazienki, pakuje sie na polke, robi okopy i przeczekuje. Kazdy musi miec jakas twierdze :lol: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro wrz 24, 2003 13:35

ryśka pisze:Chips to by była terapia wstrząsowa :D
:ryk:

zaluj ze nie widzisz mojego tzw salonu gdzie przewalaja sie tony kkocich wlochow i calych kotow. Lezakujemy :twisted: knapa sie poddala i opadla jej reka- nie wiem jak to w kanapowiej terminologii sie nazywa. Czubaka robi za wyrko dl aPacana a Kocio obryza Pawla palec od nog. Pawel tez spi. Niesmialek-Kleks z Ktopka wisza leniwie na firankach, Kicia zwisa Z wideo, Mała chrapie miedzy talerzami, tylko Basza kulturalnie spi na fotelu.
ech :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro wrz 24, 2003 13:37

Tak, ale tam w samym rogu gdzie siedzi jest goły beton, nie za czysto jak to na betonie i raczej chłodno. I on tam nie zwiewa jak się czegoś przestraszy, tylko .... (i tu powodu jeszcze nie odkryłam)
Ale postanowiłam, że wyjmę tą barykadę spod wanny i zatkam tylko sam róg, tam gdzie mi trudno sięgnąć. Dobrze, że nie duża ze mnie kobietka, bo inaczej bym się pod wannę nie wsunęła.
No i wcześniej się nie chował, nawet jak był jeszcze dziki, to najwyżej siedział w kontenerku albo z boku wanny. Dopiero jak odszedł Pataszonik to mu się zmieniło.

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 24, 2003 13:38

eve69 pisze:Niesmialek-Kleks z Ktopka wisza leniwie na firankach,


Skonczy sie :twisted: U nas w nowym domu nie bedzie firanek :twisted:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 24, 2003 13:39

Powiedz mu ze czeka na niego STADO :wink:

Anja
ja spod wanny bym wyciagala, zreumatyzuje mi sie kot 8O
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro wrz 24, 2003 13:39

eve69 pisze:nie dziekuje, osobiscie uwazam, ze fakt iz biore Cole kwalifikuje mnie do leczenia psychiatrycznego w trybie natychmiastowym 8O

:D :D :D
To idź razem z Colą. :wink: Pogadaj z psychiatrą i ten pewnie zwieje. :wink: zakocenie jest nieuleczalne. :D

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 24, 2003 13:40

eve69 pisze:ja spod wanny bym wyciagala, zreumatyzuje mi sie kot 8O

No właśnie... :(
albo przeziębi, a on świerzo po zapaleniu płuc

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 24, 2003 13:40

Guzik u moich rodzicow tez lubil pod wanna. Jemu tam chyba cieplo bylo.
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 24, 2003 13:40

Mysza pisze:[ zakocenie jest nieuleczalne. :D


to po co mam chodzic? szkoda kasy lepiej kupie 455 myszke dla kotow :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro wrz 24, 2003 13:41

eve69 pisze:zaluj ze nie widzisz mojego tzw salonu gdzie przewalaja sie tony kkocich wlochow i calych kotow. Lezakujemy :twisted: knapa sie poddala i opadla jej reka- nie wiem jak to w kanapowiej terminologii sie nazywa. Czubaka robi za wyrko dl aPacana a Kocio obryza Pawla palec od nog. Pawel tez spi. Niesmialek-Kleks z Ktopka wisza leniwie na firankach, Kicia zwisa Z wideo, Mała chrapie miedzy talerzami, tylko Basza kulturalnie spi na fotelu.
ech :roll:

mam niezłą wyobraźnie - ale widok 8O

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 24, 2003 13:43

eve69 pisze:Anja
ja spod wanny bym wyciagala, zreumatyzuje mi sie kot 8O

Dlatego proponuje zrobienie mu gniazda, bo inaczej tez tego nie widze :roll: .
Jak HrupTak miala klasyczna paranoje, po przeprowadzce to wciskala sie do biurka - wyciagnelam z niego szuflady i zrobilam jej tam wyro :wink: . Po kilku dniach uspokoila sie sama i przestala mieszkac w biurku.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro wrz 24, 2003 21:02

Mysza, ja juz nie moge, Pawel mnie zabije, ale ja chce zabrac kota w niedziele ,niech sie chowa z rodzenstwm tak nie mozna przeciez. MOj Ci on :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw wrz 25, 2003 7:31

eve69 pisze:Mysza, ja juz nie moge, Pawel mnie zabije, ale ja chce zabrac kota w niedziele ,niech sie chowa z rodzenstwm tak nie mozna przeciez. MOj Ci on :roll:

Wiedziałam, no po prostu wiedziałam :roll: :dance: NIe chciałam nalegać, namawiać jaśli nie możesz, ale nie bardzo wyobrażam sobie przyjechać i tylko zobaczyć tego słodkiego kociaka a potem zostawić go na niewiadomo ile. Stwierdziłam, że i tak pewnie go zabierzesz, a decyzję najwyżej podejmiesz jak go zobaczysz :D .
No Twój Ci On, Twój! I też uważam, że lepiej dla niego żeby się już chował z resztą stadka, a nie przyzwyczjał się dalej u mnie - tak tłumacz Pawłowi.
:dance2: Wiedziałam!

No i będę się mogła zabrać za sterylizację "mojej" dzikiej kotki, którą musiałam odłożyć ze względu na pobyt maluchów u mnie.

A tych małych literek to ja nie umiem odczytać i muszę je sobie przenosić do Worlda :x .

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44 i 43 gości