Co zrobic zeby kot raczyl korzystac z miski..?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 23, 2003 17:32 Co zrobic zeby kot raczyl korzystac z miski..?

Tzn. suche i woda sa tolerowane, ale miesko - tylko i wylacznie z reki :( Pasztet jest dobry raz na tydzien, a suchym zyc nie bedzie ciagle :? Z tym ze nie zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie latal za kotem z miska w reku i wpychal mu kolacje do pychola 8O Juz nie wiem co robic - czy ktos mial taki problem? Co zrobic, zeby wolowina w misce okazala sie JADALNA?
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto wrz 23, 2003 17:34

wspolczuje..u mnei wszystko co jest w misce poza miska i gdziekolwiek badz jest jadalne :wink:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Wto wrz 23, 2003 17:37

A u nas kolacja wyglada tak: Jestes glodny? No chodz... [pol minuty przerwy na dojscie w miejsce, gdzie kot chce spozyc posilek] Proszeee... [kot zjada kawalek, robi krok, my za nim] No i jeszcze raaaaaz... [tym razem zjada kilka kawalkow] No a teraz jeszcze raz, bo jesz za malo i zamiast zimowego tluszczyku masz sterczace zebra [kot zjada kilka kawalkow, idzie do kuchni, my za nim; kot pije wode i wraca do wolowiny] Jeszcze kawalek? Proszeeee... Noooo [wielka radosc - kot konczy kolacje, zjada porcje jaka zalecil weterynarz i jest spoko :D ].

Kiedy ja jestem w domu, to jest ok, ale moi rodzice za kotem latac nie beda kiedy jestem np. w stajni. No i co z tym fantem zrobic? :roll: :twisted:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto wrz 23, 2003 17:45

a moze mu sie w dupce przelewa 8) :roll: a tak poglodzic troszke delikwenta?moze jak zaczai ze nei zawsze w misce papu jest to...bedzie z wiekszym szacunkiem podchodzil do papu?

proponuje przyslac go na przeszkolenie do zaby..ona po zyciu na smietniku..nawet kukurydze w misce obmiaukuje glosno...i pedzi do miski galopem... :roll:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Wto wrz 23, 2003 17:48

Możesz zacząć rzucać mu na podłogę. Nauczy się że sam musi podejsc do miesa a nie mięso do niego. Potem możesz zacząć wrzucac mu do miseczki. Oczywiście zaopatrzenie sie w szmatę na początek wskazane :)

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto wrz 23, 2003 18:08

Moje kotki są przyzwyczajone do karmienia rano i wieczorem.
Zasady są proste:
1. Rzucam hasło "kotki - jedzonko!". Kotki idą do kuchni i czekają.
2. Nakładam do miseczek i podaję.
3. Jedzą ile chcą, a jak nie chcą, to nie jedzą.
4. Z chwilą odejścia kotek od misek miski są sprzątane do następnego karmienia.
5. Jeśli na poprzedni posiłek wybrzydzały, to kolejny zjadają ze smakiem.

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto wrz 23, 2003 18:59

Rzecz ma sie tak, ze juz pare razy zafundowalismy mu taka "glodowke". Z mina 'nie to nie' i glosnym mialkiem rozdziawiajacym pyszczek kot nas olal. A mieso w misce i tak bylo bleee.

Coz, bede kombinowac :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto wrz 23, 2003 19:04

a jaka wolowinke dajesz?surowa?czy gotowana?moze ugotuj..bedzie lepiej pachniec i sosik bedzie( sosik jak gotuje sie wolowinke w mikrofali..) :roll:

a tak sie zapytam przy okazji..czy persiki to duze koty?znajomy ma persa..i kicia wazy +- 7-8kg 8O i czy persy maja wieksze laplki od innych kotow?( tak sprawdzam tylko informacje..bo tezet sei dopytuje)
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Wto wrz 23, 2003 19:08

Mara ma jedzenie w misce, ale najlepiej jej smakuje na kompie. W misce - no, jak musi... :roll:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Śro wrz 24, 2003 1:28

Tak to jest podobno z persami :lol: . Charakterne koty :roll: .
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2003 11:13

Ja mialam dlugo podobny problem z Daisy, bo zyczyla sobie karmienia suchym z reki. Potem przeszlysmy na chrupki na podlodze, a odkad zdarza sie ze suche zniknie w czarnej dziurze czyli w paszczy Telmy, i rano jak wstaje miski sa puste, to nie ma problemu. Nakladam rano i wszystkie trzy grzecznie jedza az sie najedza. Z miseczek, swoich! Niedlugo przejde na metode Vivaldiego, i wtedy bede mogla wreszcie karmic je tym, co powinny jesc, kazda czym innym.

Ale jak wczesniej probowalam kota przeglodzic, albo przejsc od razu na sprzatanie miski jak nie chciala jesc, to nie dzialalo 8O . Daisy wolala sie zaglodzic niz jesc na komende. Po 3 dniach prawie niejedzenia zwykle pasowalam, bo szkoda mi kota bylo.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro wrz 24, 2003 12:12

Moje najchetniej jedza z podlogi :roll:
Gdy Pupsi nie chciala suchego, to rzucalam jej po chrupce - zeby ja zabila i zjadla.
Tak samo jest z miesem. Najbardziej smakuje takie ktore spadlo z talerza na podloge, zostalo wyturlane i wymeczone :roll:

Oczywiscie gdy podaje miesko, to koty musza miec osobne miseczki . Bo inaczej Pupsi prawie sie dlawi jedzac i warczac jednoczesnie :lol:

Zachwycily mnie koty Dominisi - podala im suche i zjadly do ostatniego ziarenka !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro wrz 24, 2003 13:40

Ja karmiłam Ramzesa suchym z ręki :oops: jak miał kiepski apetyt, a potem jak przyszła Lamia, aby pokazać mu jaki to on jest ważny i kochany. Miałam obawy czy aby się nie przyzwyczai, ale teraz to on wymiata wszystko z miseczki co nałożę to zje 8O Jednak gdybym miała taki problem to chyba bym nieco przegłodziła kota, mam wprawę, bo teraz i tak mu wydzielam odmierzone porcje, bo on non stop by jadł.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Śro wrz 24, 2003 16:19

Ipsi - wolowinka surowa jeszcze wchodzi, tzn. nie surowa ale po przemrozeniu. Gotowana - nnno... tez. Ale zadna nie z miski. W mikrofali gotowac nie probowalam :roll: ale sprobuje...

Paczus jest duzy, albo inne koty sa male ;) spotykajac standardowe 'dachowce' moj brat zapytal: o rrany, a co on taki chudy? 8O Dodam ze kutuch wcale chudy nie byl ;) Lapki - przednie - Paczus ma przyjemnie grubiutkie ale nie lubi zeby je dotykac. Wazy od 4,5 do 5,5 kg, tluszczyku jako takiego raczej niet, choc zima wet ma inne zdanie ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Gosiagosia i 55 gości