Mam 3 koty i kazdy jada cos innego:
HrupTak ma niewydolne nerki i diete Renal Support do konca zycia
Rysiek ma SUK i inna diete
Brucek jest alergikiem i jada wylacznie Nutre.
Jak sobie radze? Koty jadaja tylko w czasie obecnosci w domu, potem zabieramy im miski. Pierwszy posilek jest rano, potem po poludniu (po powrocie z pracy) mala przekaska i porzadna kolacja wieczorem. Nie ma absolutnie zadnego podjadania czy zostawiania chrupek "luzem", pelna kontrola. Jedzenie trwa przecietnie do 10-15 minut, potem zabieramy miseczki.
Od malego uczylismy koty, ze kazdy ma swoja miske i jada tylko z niej. Teraz sa dorosle i pamietaja o tym choc oczywiscie tesknie zerkaja co wcina sasiad. Wystarczy jednak sama nasza obecnosc i co jakis czas stwierdzenie, np.: "RySiu to nie twoja miseczka", aby delikwent przypomnial sobie o panujacych zasadach. Kiedy wyjechalismy Trio karmily lakshmi i jenny i z tego co wiem nie bylo zadnych kloptow. Dodatkowo rozstawiamy kotom miski w odleglosci 30-40 cm od siebie, tak zeby mialy miedzy soba spora przerwe, ktora utrudni wscibianie nosa. Koty maja swietna pamiec i sa bardzo madre, trzeba byc tylko konsekwentym i upartym, a reszta sama sie ulozy

.
Pochwale sie, moje koty sa upilnowane i jedza to co powinny

.