hello,
byłam chora i to poważniej niz myślałam - to znaczy generalnie nic wymyślnego, ale mega-katar i temperatura, jeszcze ze mną cieniutko, ale już jestem w pracy. Ale było tak fatalnie, że nie miałam siły sprzątać nawet kuwetki i Zoe po raz pierwszy w zyciu nasiusiała mi obok - na opakowanie po żwirku - tak było brudno

Rozczuliło mnie to zupełnie..... Snieguła siusia TYLKO do kuwety

( z tego co wiem)
Doopki są kochane, szaleją na balkonie, jedzą, tłuką się, Snieguła w środku nocy znowu skacze po mnie i się drze - tak zaczyna od 3 do 5 rano

myslałam, się uspokoiła bo podczas mojej choroby była grzeczniejsza, ale dzisiaj znowu pokazała, co potrafi. Ona się nudzi, o tej porze ma ochotę na głaskanie i potrafi drzeć się 2 godziny, skakać po mnie, dopóki mnie nie obudzi.... Zombiczek ostatnio zaczął spać ze mną na poduszce

- zawsze o tym marzyłam

, obie ostatnio okupuja moje łóżko, więc ja śpię na krawędzi. Obawiam się, ze Zombiczka zaraziłam katarem, bo mi kicha, Śnieguła też ciut ciut, poza tym ma chyba znowu ropę tam gdzie wcześniej....

zastanawiam się co zrobić....
Ale w ogóle to ja uwielbiam oba moje gady, mogę lezec i patrzeć godzinami jak szaleją... straciłam dla nich głowę... sąsiadka jest też zachwycona i prawdopodobnie będę do niej mogła zanosić doopki jak będe planować dłuższe wyjazdy - od czasu "nabycia" Zombiczka nigdzie nie wyjeżdżałam, nie chcę ich zostawić samych nawet na 1 noc, one czekają na mnie, potrzebują człowieka. Co z tego, że przyjaciele mogą przyjść raz dziennie i nakarmic je - to nie o to chodzi. Jak wyjdzie z sąsiadką, będę znowu wolnym człowiekiem
Jutro może napiszę więcej i wstawię fotki, i w ogóle- na razie mam mnóstwo pracy.... A - dostałam wreszcie od fiony płytke z filmikiem o białym gadzie - ależ mi to radochę sprawiło!!!!! widzę, jak się zmieniła przez te miesiące....
No w ogóle zakochana jestem w swoich kotach i tyle... Ostatnio dostały nową partię myszek, więc się dzieje..... najbardziej lubię, jak szaleją

i ganiają się, poluja na siebie, no w ogóle - czego one nie robią.... Moje doopki są najfajniejsze pod słoncem!!!
