Szylkretki Są piękne! Cz.XXVII. Coraz dalej..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 11, 2008 21:02

tosiula pisze:
kalair pisze:
tosiula pisze:śmierdzące serki są beee, alkohole są beee..nic nie lubię, nie ma nic, za czym bym przepadała :oops:

Tosiulko,spokojnie..pomyśl..zastanów się...Nie ma NIC?! Absolutnie nic?! 8O 8O Musi być!
Ja- banany, żółty ser, chałwa, serki brie, jojo, chipsy jabłkowe. :lol: :lol:


no nic :cry: mam takie kretyńskie marzenie o tabletkach połykanych 3-4 razy dziennie, które zaspokoją potrzeby organizmu :oops: tableteczka-schabowy, łyczek wody i gotowe, po obiedzie :wink:

Oj..nie mów tak.. :roll:
Na pewno coś lubisz..Przecież nie jesz co Ci wpadnie do środka..

Czy to ma związek z tym, o czym pisałaś na Kł?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 11, 2008 21:05

kalair pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:Dobry wieczór... :lol: Ja też dzisiaj jadłam śmierdzący serek...Bardzo ładniepachniał...Paryski... :lol:

Piękne zapachy,czyż nie? :twisted: Mój to jakiś blue coś tam...
Witaj Lucky!
Proszę-
Obrazek
Podoba Ci się mój kubeczek?
:D

Serki pięknie pachną,ale na szczęscie trochkę lepiej smakują...Z winkiem jakiś na ten przykład. :wink: :lol:
Kubeczek śliczny,podoba mi się. :D I dziękuję za koteczka pięknego... :lol:

Słusznie! Do serka pachnącego inaczej powinno być dobre winko! :D A smakują super.Jak można nie lubieć? 8O :lol:


Śmierdzące serki są super...Ale winko lepsze. :P :lol:

A ja nie trawię ani jednego ani drugiego :lol: , z serów lubię porządny żółty ser np Old Amsterdam a innych dobroci drinki :lol:

Matko..mało lubisz..Jak można nie lubieć BRIE!!?? PYTAM?! :twisted: :twisted:

Hehehe , ja sie pytam jak można jeść spleśniały "trącący " ser i jeszcze za to ciężkie pieniądze płacić ? :lol:

Zapewniam,żenormalnie.. :twisted: Znaczy-wchodziszdosklepu,bierzesz towar-w tym wypadku serek,idziesz do kasy,płacisz wychodzisz,a potem jesz! :lol: :lol:
A mój JJ -jak mu dałam do powąchania,i pytam,czy chce kawałek,odpowiedział-ja takich rzeczy nie jadam! No też..Delikatny nosek, no!

Tak więc mam z nim coś wspólnego :lol:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie maja 11, 2008 21:09

bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:Dobry wieczór... :lol: Ja też dzisiaj jadłam śmierdzący serek...Bardzo ładniepachniał...Paryski... :lol:

Piękne zapachy,czyż nie? :twisted: Mój to jakiś blue coś tam...
Witaj Lucky!
Proszę-
Obrazek
Podoba Ci się mój kubeczek?
:D

Serki pięknie pachną,ale na szczęscie trochkę lepiej smakują...Z winkiem jakiś na ten przykład. :wink: :lol:
Kubeczek śliczny,podoba mi się. :D I dziękuję za koteczka pięknego... :lol:

Słusznie! Do serka pachnącego inaczej powinno być dobre winko! :D A smakują super.Jak można nie lubieć? 8O :lol:


Śmierdzące serki są super...Ale winko lepsze. :P :lol:

A ja nie trawię ani jednego ani drugiego :lol: , z serów lubię porządny żółty ser np Old Amsterdam a innych dobroci drinki :lol:

Matko..mało lubisz..Jak można nie lubieć BRIE!!?? PYTAM?! :twisted: :twisted:

Hehehe , ja sie pytam jak można jeść spleśniały "trącący " ser i jeszcze za to ciężkie pieniądze płacić ? :lol:

Zapewniam,żenormalnie.. :twisted: Znaczy-wchodziszdosklepu,bierzesz towar-w tym wypadku serek,idziesz do kasy,płacisz wychodzisz,a potem jesz! :lol: :lol:
A mój JJ -jak mu dałam do powąchania,i pytam,czy chce kawałek,odpowiedział-ja takich rzeczy nie jadam! No też..Delikatny nosek, no!

Tak więc mam z nim coś wspólnego :lol:

No niechęć do serków jak najbardziej! :lol: :lol:
Ale winko lubi. Drinki owszem. Z colą. Ja też. Bo słodkie! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 11, 2008 21:09

bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:Dobry wieczór... :lol: Ja też dzisiaj jadłam śmierdzący serek...Bardzo ładniepachniał...Paryski... :lol:

Piękne zapachy,czyż nie? :twisted: Mój to jakiś blue coś tam...
Witaj Lucky!
Proszę-
Obrazek
Podoba Ci się mój kubeczek?
:D

Serki pięknie pachną,ale na szczęscie trochkę lepiej smakują...Z winkiem jakiś na ten przykład. :wink: :lol:
Kubeczek śliczny,podoba mi się. :D I dziękuję za koteczka pięknego... :lol:

Słusznie! Do serka pachnącego inaczej powinno być dobre winko! :D A smakują super.Jak można nie lubieć? 8O :lol:


Śmierdzące serki są super...Ale winko lepsze. :P :lol:

A ja nie trawię ani jednego ani drugiego :lol: , z serów lubię porządny żółty ser np Old Amsterdam a innych dobroci drinki :lol:

Matko..mało lubisz..Jak można nie lubieć BRIE!!?? PYTAM?! :twisted: :twisted:

Hehehe , ja sie pytam jak można jeść spleśniały "trącący " ser i jeszcze za to ciężkie pieniądze płacić ? :lol:

Zapewniam,żenormalnie.. :twisted: Znaczy-wchodziszdosklepu,bierzesz towar-w tym wypadku serek,idziesz do kasy,płacisz wychodzisz,a potem jesz! :lol: :lol:
A mój JJ -jak mu dałam do powąchania,i pytam,czy chce kawałek,odpowiedział-ja takich rzeczy nie jadam! No też..Delikatny nosek, no!

Tak więc mam z nim coś wspólnego :lol:


to ja z moim J.tez :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 11, 2008 21:11

Goscia miałam :oops:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 11, 2008 21:11

trawa11 pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:Dobry wieczór... :lol: Ja też dzisiaj jadłam śmierdzący serek...Bardzo ładniepachniał...Paryski... :lol:

Piękne zapachy,czyż nie? :twisted: Mój to jakiś blue coś tam...
Witaj Lucky!
Proszę-
Obrazek
Podoba Ci się mój kubeczek?
:D

Serki pięknie pachną,ale na szczęscie trochkę lepiej smakują...Z winkiem jakiś na ten przykład. :wink: :lol:
Kubeczek śliczny,podoba mi się. :D I dziękuję za koteczka pięknego... :lol:

Słusznie! Do serka pachnącego inaczej powinno być dobre winko! :D A smakują super.Jak można nie lubieć? 8O :lol:


Śmierdzące serki są super...Ale winko lepsze. :P :lol:

A ja nie trawię ani jednego ani drugiego :lol: , z serów lubię porządny żółty ser np Old Amsterdam a innych dobroci drinki :lol:

Matko..mało lubisz..Jak można nie lubieć BRIE!!?? PYTAM?! :twisted: :twisted:

Hehehe , ja sie pytam jak można jeść spleśniały "trącący " ser i jeszcze za to ciężkie pieniądze płacić ? :lol:

Zapewniam,żenormalnie.. :twisted: Znaczy-wchodziszdosklepu,bierzesz towar-w tym wypadku serek,idziesz do kasy,płacisz wychodzisz,a potem jesz! :lol: :lol:
A mój JJ -jak mu dałam do powąchania,i pytam,czy chce kawałek,odpowiedział-ja takich rzeczy nie jadam! No też..Delikatny nosek, no!

Tak więc mam z nim coś wspólnego :lol:


to ja z moim J.tez :lol: :lol: :lol:

To co, ja się wybijam?! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 11, 2008 21:12

trawa11 pisze:Goscia miałam :oops:

Hę?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 11, 2008 21:13

kalair pisze:
trawa11 pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:Dobry wieczór... :lol: Ja też dzisiaj jadłam śmierdzący serek...Bardzo ładniepachniał...Paryski... :lol:

Piękne zapachy,czyż nie? :twisted: Mój to jakiś blue coś tam...
Witaj Lucky!
Proszę-
Obrazek
Podoba Ci się mój kubeczek?
:D

Serki pięknie pachną,ale na szczęscie trochkę lepiej smakują...Z winkiem jakiś na ten przykład. :wink: :lol:
Kubeczek śliczny,podoba mi się. :D I dziękuję za koteczka pięknego... :lol:

Słusznie! Do serka pachnącego inaczej powinno być dobre winko! :D A smakują super.Jak można nie lubieć? 8O :lol:


Śmierdzące serki są super...Ale winko lepsze. :P :lol:

A ja nie trawię ani jednego ani drugiego :lol: , z serów lubię porządny żółty ser np Old Amsterdam a innych dobroci drinki :lol:

Matko..mało lubisz..Jak można nie lubieć BRIE!!?? PYTAM?! :twisted: :twisted:

Hehehe , ja sie pytam jak można jeść spleśniały "trącący " ser i jeszcze za to ciężkie pieniądze płacić ? :lol:

Zapewniam,żenormalnie.. :twisted: Znaczy-wchodziszdosklepu,bierzesz towar-w tym wypadku serek,idziesz do kasy,płacisz wychodzisz,a potem jesz! :lol: :lol:
A mój JJ -jak mu dałam do powąchania,i pytam,czy chce kawałek,odpowiedział-ja takich rzeczy nie jadam! No też..Delikatny nosek, no!

Tak więc mam z nim coś wspólnego :lol:


to ja z moim J.tez :lol: :lol: :lol:

To co, ja się wybijam?! :twisted:


wygląda na to że tak :twisted:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 11, 2008 21:14

MOś! POMOCY! NA RATUNEK SERKOM! :strach: :strach: :strach: :strach:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 11, 2008 21:14

kalair pisze:
tosiula pisze:
kalair pisze:
tosiula pisze:śmierdzące serki są beee, alkohole są beee..nic nie lubię, nie ma nic, za czym bym przepadała :oops:

Tosiulko,spokojnie..pomyśl..zastanów się...Nie ma NIC?! Absolutnie nic?! 8O 8O Musi być!
Ja- banany, żółty ser, chałwa, serki brie, jojo, chipsy jabłkowe. :lol: :lol:


no nic :cry: mam takie kretyńskie marzenie o tabletkach połykanych 3-4 razy dziennie, które zaspokoją potrzeby organizmu :oops: tableteczka-schabowy, łyczek wody i gotowe, po obiedzie :wink:

Oj..nie mów tak.. :roll:
Na pewno coś lubisz..Przecież nie jesz co Ci wpadnie do środka..

Czy to ma związek z tym, o czym pisałaś na Kł?



nie wiem, zawsze miałam niechęć do jedzenia :x wymyślam sobie nieraz jakieś potrawy, gotuję i potem zjadam z rozsądku, ale bez napalenie :oops:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie maja 11, 2008 21:15

kalair pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
kalair pisze:
bubor pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:
kalair pisze:
Lucky13 pisze:Dobry wieczór... :lol: Ja też dzisiaj jadłam śmierdzący serek...Bardzo ładniepachniał...Paryski... :lol:

Piękne zapachy,czyż nie? :twisted: Mój to jakiś blue coś tam...
Witaj Lucky!
Proszę-
Obrazek
Podoba Ci się mój kubeczek?
:D

Serki pięknie pachną,ale na szczęscie trochkę lepiej smakują...Z winkiem jakiś na ten przykład. :wink: :lol:
Kubeczek śliczny,podoba mi się. :D I dziękuję za koteczka pięknego... :lol:

Słusznie! Do serka pachnącego inaczej powinno być dobre winko! :D A smakują super.Jak można nie lubieć? 8O :lol:


Śmierdzące serki są super...Ale winko lepsze. :P :lol:

A ja nie trawię ani jednego ani drugiego :lol: , z serów lubię porządny żółty ser np Old Amsterdam a innych dobroci drinki :lol:

Matko..mało lubisz..Jak można nie lubieć BRIE!!?? PYTAM?! :twisted: :twisted:

Hehehe , ja sie pytam jak można jeść spleśniały "trącący " ser i jeszcze za to ciężkie pieniądze płacić ? :lol:

Zapewniam,żenormalnie.. :twisted: Znaczy-wchodziszdosklepu,bierzesz towar-w tym wypadku serek,idziesz do kasy,płacisz wychodzisz,a potem jesz! :lol: :lol:
A mój JJ -jak mu dałam do powąchania,i pytam,czy chce kawałek,odpowiedział-ja takich rzeczy nie jadam! No też..Delikatny nosek, no!

Tak więc mam z nim coś wspólnego :lol:

No niechęć do serków jak najbardziej! :lol: :lol:
Ale winko lubi. Drinki owszem. Z colą. Ja też. Bo słodkie! :lol: :lol:

O to to :D , Rum z colą bądź też coś innego z Tymbarkiem jabłkowo - miętowym :lol:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie maja 11, 2008 21:15

kalair pisze:
trawa11 pisze:Goscia miałam :oops:

Hę?


przyszłego teścia mojego młodego poznalam :oops:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie maja 11, 2008 21:16

kalair pisze:MOś! POMOCY! NA RATUNEK SERKOM! :strach: :strach: :strach: :strach:

Jezdem :twisted:
Serki sa zdroweee, pyszne a te co wiecej smierdza sa poprostu pieknie dojrzale i maja wysublimowany smak..mniam :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie maja 11, 2008 21:17

tosiula pisze:
kalair pisze:
tosiula pisze:
kalair pisze:
tosiula pisze:śmierdzące serki są beee, alkohole są beee..nic nie lubię, nie ma nic, za czym bym przepadała :oops:

Tosiulko,spokojnie..pomyśl..zastanów się...Nie ma NIC?! Absolutnie nic?! 8O 8O Musi być!
Ja- banany, żółty ser, chałwa, serki brie, jojo, chipsy jabłkowe. :lol: :lol:


no nic :cry: mam takie kretyńskie marzenie o tabletkach połykanych 3-4 razy dziennie, które zaspokoją potrzeby organizmu :oops: tableteczka-schabowy, łyczek wody i gotowe, po obiedzie :wink:

Oj..nie mów tak.. :roll:
Na pewno coś lubisz..Przecież nie jesz co Ci wpadnie do środka..

Czy to ma związek z tym, o czym pisałaś na Kł?



nie wiem, zawsze miałam niechęć do jedzenia :x wymyślam sobie nieraz jakieś potrawy, gotuję i potem zjadam z rozsądku, ale bez napalenie :oops:

Toś pewnie szczupła i zgrabna jako ta nimfa w lesie na polanie..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 11, 2008 21:17

trawa11 pisze:Goscia miałam :oops:


a czemu się rumienisz? wyrzuciłas gościa 8O
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 29 gości