Szylkretki Są piękne. Cz.XXVI.Proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 09, 2008 10:51

Witam,
dlaczego cuchy tak szybko się kurczą w praniu :evil: :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt maja 09, 2008 10:53

kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:...bry... Kreciny!

No nie..Ta znowu wyjeżdża z Krecinami! :twisted: :twisted: Bo Ci kunia nie będę dokarmiać! :lol: :lol:
..bry..bry... :wink:
I proszę :D
Obrazek


Kameleon! 8O
Ale slodki kameleon! :D

Kunia musisz dokarmiac, bo inaczej zejdzie ze strychu
i wpadnie na salony :twisted:

Spoko! Nad nami jeszcze jedno pięterko! Będą go sprątać sąsiedzi! :twisted: :twisted:


Spoko!
Kun ma zapisany nr mieszkania :twisted:

Akurat,jak zejdzie,to będzie nr.mieszkania pamiętał.. :lol: :lol: :lol: A sąsiedzi w szoku nie sprawdzą! :twisted:


Zejdzie z glodu czy ze schodow? :wink:

Noo..mówimy o zejsciu..śmiertelnym,nie? :oops: Chociaż, ja nie wiem,czego Ty go tam nauczyłaś..Do tej pory po schodach się nie plątał! :twisted: :twisted:


Nie szwędał sie po schodach, bo jest grzeczny i dobrze wychowany :twisted:
Ale jak zglodnieje, to zejdzie po schodach na dol :D

Akurat! Dobrze wychowany! Do kuwety nie chodzi! :twisted:
Kot się go boi! Sąsiadów,i u nas na wycieraczce biedny sypia! Kot,nie koń.. :twisted:


Cos mi tu nie gra...
To nie wina kunia, ze sasiedzi wlasnego kota (kuta? :wink: )
do domu nie wpuszczaja.

To Ty mu kuwety nie postawilas? Kuniowi, znaczy :strach:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 09, 2008 11:01

Hannah12 pisze:Witam,
dlaczego cuchy tak szybko się kurczą w praniu :evil: :wink:



no właśnie :twisted:
dlaczego akurat moje :?: :?: :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 09, 2008 11:06

trawa11 pisze:trzeba sie jakoś przyzwoicie ubrać ,a za bardzo nie mam w co :twisted:
mój galowy akurat ciemny garnitur,niestety juz a mały sie zrobił :oops:
szukam dalej...

Nie widzę problemu..Nawet, jak się nie dopina żakiet,to zostaw rozpięty. Chyba,że nie lubisz,ale w drodze wyjątku. A spódnica? spodnie?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 09, 2008 11:07

Hannah12 pisze:Witam,
dlaczego cuchy tak szybko się kurczą w praniu :evil: :wink:

Bo nikt nie zwraca uwagi na to,JAK prać! :lol: :lol:
Witaj Haniu, proszę-
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 09, 2008 11:07

kalair pisze:Zauważyłam,że mam razy dwa! Jak się cieszy! :twisted:
Szukajcie,szukajcie! Po prostu MUSI się coś znaleźć! :wink:


Czasem muszę znaleźć jakąś dobrą stronę tego, że mam tylko jednego futrzaka ;)

Przeczytałam za to coś, co mnie zatkało i jeszcze nie odetkalo ;) Na KŁ:
genowefa pisze:

A ja myślę, że od osób które robią bardzo dużo dla kotów można oczekiwać nieco wyższego poziomu świadomości niż od dziesiątek forumowiczów, które uczestniczą w radosnych wątkach, gdzie mówi się "dzień dobry" i "dobranoc".

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 09, 2008 11:09

kalair pisze:
trawa11 pisze:trzeba sie jakoś przyzwoicie ubrać ,a za bardzo nie mam w co :twisted:
mój galowy akurat ciemny garnitur,niestety juz a mały sie zrobił :oops:
szukam dalej...

Nie widzę problemu..Nawet, jak się nie dopina żakiet,to zostaw rozpięty. Chyba,że nie lubisz,ale w drodze wyjątku. A spódnica? spodnie?


nowlaśnie o te spodnie najbardziej chodzi :oops:
ale znalazłam
znalazlam granatową marynarke i podobne spodnie ,Marynarka te zsie ledwo dopina :oops: ,no ale dobrze,ze chociaż ciepło jest :wink:
I tak obgadaja :twisted:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 09, 2008 11:09

Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:...bry... Kreciny!

No nie..Ta znowu wyjeżdża z Krecinami! :twisted: :twisted: Bo Ci kunia nie będę dokarmiać! :lol: :lol:
..bry..bry... :wink:
I proszę :D
Obrazek


Kameleon! 8O
Ale slodki kameleon! :D

Kunia musisz dokarmiac, bo inaczej zejdzie ze strychu
i wpadnie na salony :twisted:

Spoko! Nad nami jeszcze jedno pięterko! Będą go sprątać sąsiedzi! :twisted: :twisted:


Spoko!
Kun ma zapisany nr mieszkania :twisted:

Akurat,jak zejdzie,to będzie nr.mieszkania pamiętał.. :lol: :lol: :lol: A sąsiedzi w szoku nie sprawdzą! :twisted:


Zejdzie z glodu czy ze schodow? :wink:

Noo..mówimy o zejsciu..śmiertelnym,nie? :oops: Chociaż, ja nie wiem,czego Ty go tam nauczyłaś..Do tej pory po schodach się nie plątał! :twisted: :twisted:


Nie szwędał sie po schodach, bo jest grzeczny i dobrze wychowany :twisted:
Ale jak zglodnieje, to zejdzie po schodach na dol :D

Akurat! Dobrze wychowany! Do kuwety nie chodzi! :twisted:
Kot się go boi! Sąsiadów,i u nas na wycieraczce biedny sypia! Kot,nie koń.. :twisted:


Cos mi tu nie gra...
To nie wina kunia, ze sasiedzi wlasnego kota (kuta? :wink: )
do domu nie wpuszczaja.

To Ty mu kuwety nie postawilas? Kuniowi, znaczy :strach:

No nie.. :oops: :oops: Starą wannę jużdawno wyrzuciliśmy..a nowa droga..Może coś podrzucisz? :twisted: Kot się boi kunia! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 09, 2008 11:10

kothka pisze:
kalair pisze:Zauważyłam,że mam razy dwa! Jak się cieszy! :twisted:
Szukajcie,szukajcie! Po prostu MUSI się coś znaleźć! :wink:


Czasem muszę znaleźć jakąś dobrą stronę tego, że mam tylko jednego futrzaka ;)

Przeczytałam za to coś, co mnie zatkało i jeszcze nie odetkalo ;) Na KŁ:
genowefa pisze:

A ja myślę, że od osób które robią bardzo dużo dla kotów można oczekiwać nieco wyższego poziomu świadomości niż od dziesiątek forumowiczów, które uczestniczą w radosnych wątkach, gdzie mówi się "dzień dobry" i "dobranoc".

Wczoraj to po cichu komentowałyśmy kilka stron z Mośką! :roll: :roll: Szkoda się nawet obrażać..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 09, 2008 11:14

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:Zauważyłam,że mam razy dwa! Jak się cieszy! :twisted:
Szukajcie,szukajcie! Po prostu MUSI się coś znaleźć! :wink:


Czasem muszę znaleźć jakąś dobrą stronę tego, że mam tylko jednego futrzaka ;)

Przeczytałam za to coś, co mnie zatkało i jeszcze nie odetkalo ;) Na KŁ:
genowefa pisze:

A ja myślę, że od osób które robią bardzo dużo dla kotów można oczekiwać nieco wyższego poziomu świadomości niż od dziesiątek forumowiczów, które uczestniczą w radosnych wątkach, gdzie mówi się "dzień dobry" i "dobranoc".

Wczoraj to po cichu komentowałyśmy kilka stron z Mośką! :roll: :roll: Szkoda się nawet obrażać..


ja dopiero dzisiaj zauwazylam ten wątek i szczerze mówiąc odpadłam ;)
Argument Moski mi się podobał :twisted:
W sumie powinnysmy się poczuć jak czlowieki niższej kategorii :twisted: ale jakoś się tak nie czuję ;)
Typowo po polsku: jezeli o czymś nie mówisz, to znaczy że tego nie robisz ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 09, 2008 11:14

kothka pisze:Przeczytałam za to coś, co mnie zatkało i jeszcze nie odetkalo ;) Na KŁ:
genowefa pisze:

A ja myślę, że od osób które robią bardzo dużo dla kotów można oczekiwać nieco wyższego poziomu świadomości niż od dziesiątek forumowiczów, które uczestniczą w radosnych wątkach, gdzie mówi się "dzień dobry" i "dobranoc".


A co w tym zlego?
Mozna i robic duzo dla kotow, i bywac w przeroznych watkach.

Co do poziomu swiadomosci - bez komentarza.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 09, 2008 11:19

kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:...bry... Kreciny!

No nie..Ta znowu wyjeżdża z Krecinami! :twisted: :twisted: Bo Ci kunia nie będę dokarmiać! :lol: :lol:
..bry..bry... :wink:
I proszę :D
Obrazek


Kameleon! 8O
Ale slodki kameleon! :D

Kunia musisz dokarmiac, bo inaczej zejdzie ze strychu
i wpadnie na salony :twisted:

Spoko! Nad nami jeszcze jedno pięterko! Będą go sprątać sąsiedzi! :twisted: :twisted:


Spoko!
Kun ma zapisany nr mieszkania :twisted:

Akurat,jak zejdzie,to będzie nr.mieszkania pamiętał.. :lol: :lol: :lol: A sąsiedzi w szoku nie sprawdzą! :twisted:


Zejdzie z glodu czy ze schodow? :wink:

Noo..mówimy o zejsciu..śmiertelnym,nie? :oops: Chociaż, ja nie wiem,czego Ty go tam nauczyłaś..Do tej pory po schodach się nie plątał! :twisted: :twisted:


Nie szwędał sie po schodach, bo jest grzeczny i dobrze wychowany :twisted:
Ale jak zglodnieje, to zejdzie po schodach na dol :D

Akurat! Dobrze wychowany! Do kuwety nie chodzi! :twisted:
Kot się go boi! Sąsiadów,i u nas na wycieraczce biedny sypia! Kot,nie koń.. :twisted:


Cos mi tu nie gra...
To nie wina kunia, ze sasiedzi wlasnego kota (kuta? :wink: )
do domu nie wpuszczaja.

To Ty mu kuwety nie postawilas? Kuniowi, znaczy :strach:

No nie.. :oops: :oops: Starą wannę jużdawno wyrzuciliśmy..a nowa droga..Może coś podrzucisz? :twisted: Kot się boi kunia! :twisted:


Tez stara wanne wyrzucilam :oops:
No ale teraz to Twoj problem :wink:

Przeciez on nie musi przechodzic kolo kunia... Prawdaz? :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 09, 2008 11:19

Dorota pisze:
kothka pisze:Przeczytałam za to coś, co mnie zatkało i jeszcze nie odetkalo ;) Na KŁ:
genowefa pisze:

A ja myślę, że od osób które robią bardzo dużo dla kotów można oczekiwać nieco wyższego poziomu świadomości niż od dziesiątek forumowiczów, które uczestniczą w radosnych wątkach, gdzie mówi się "dzień dobry" i "dobranoc".


A co w tym zlego?
Mozna i robic duzo dla kotow, i bywac w przeroznych watkach.

Co do poziomu swiadomosci - bez komentarza.


No własnie to podejście mną wstrząsnęło ;)
To że nie opowiadam wszem i wobec ile kotów dokarmiam, ile wydałam do domów, ile jest pokastrowanych itd... to oznacza że tego nie robię ;) A to że mówię dzień dobry, to raczej świadczy o dobrym wychowaniu :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 09, 2008 11:21

kothka pisze:
Dorota pisze:
kothka pisze:Przeczytałam za to coś, co mnie zatkało i jeszcze nie odetkalo ;) Na KŁ:
genowefa pisze:

A ja myślę, że od osób które robią bardzo dużo dla kotów można oczekiwać nieco wyższego poziomu świadomości niż od dziesiątek forumowiczów, które uczestniczą w radosnych wątkach, gdzie mówi się "dzień dobry" i "dobranoc".


A co w tym zlego?
Mozna i robic duzo dla kotow, i bywac w przeroznych watkach.

Co do poziomu swiadomosci - bez komentarza.


No własnie to podejście mną wstrząsnęło ;)
To że nie opowiadam wszem i wobec ile kotów dokarmiam, ile wydałam do domów, ile jest pokastrowanych itd... to oznacza że tego nie robię ;) A to że mówię dzień dobry, to raczej świadczy o dobrym wychowaniu :twisted:


:lol:

Nic dodac, nic ujac :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 09, 2008 11:30

Dorota pisze:
kothka pisze:
Dorota pisze:
kothka pisze:Przeczytałam za to coś, co mnie zatkało i jeszcze nie odetkalo ;) Na KŁ:
genowefa pisze:

A ja myślę, że od osób które robią bardzo dużo dla kotów można oczekiwać nieco wyższego poziomu świadomości niż od dziesiątek forumowiczów, które uczestniczą w radosnych wątkach, gdzie mówi się "dzień dobry" i "dobranoc".


A co w tym zlego?
Mozna i robic duzo dla kotow, i bywac w przeroznych watkach.

Co do poziomu swiadomosci - bez komentarza.


No własnie to podejście mną wstrząsnęło ;)
To że nie opowiadam wszem i wobec ile kotów dokarmiam, ile wydałam do domów, ile jest pokastrowanych itd... to oznacza że tego nie robię ;) A to że mówię dzień dobry, to raczej świadczy o dobrym wychowaniu :twisted:


:lol:

Nic dodac, nic ujac :ok:

Otóż to. Nawet nie mam zamiaru się tam odzywać, bo jak widać poziom niektórych NAM nie dorównuje... :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości