Maly tygrysek - Loulou nie moja - gdzie jest Tygrys?

[Estraven]

No tak... kamera, fotokomórka i te rzeczy

Ale jeśli to dziczek, a nie kotuch wychodzący tylko na spacery, wówczas zapewne wróci jeszcze. Jeśli zacznie znajdować w komórce michę, może być skłonny jej pilnować - a wtedy to on zajmie się obserwacją, kiedy tę michę napełniają, bo co ma stać długo bezprizornie...

[Inka]

Przez caly wieczor, biegalam z latarka fteiwefte, zeby go namierzyc.
Efekt taki, ze zarelko nie ruszone
Ale rano pewnie miska bedzie pusta.
Dokarmiam niewidzialnego kota
Jestem bardzo ciekawa, czy to ten tygrysek byl w nocy...bo jakby co, to jeszcze jedna kanapa stoi odlogiem (druga i fotel oblezone i zaklepane przez rezydentow )
Moja dwojka pewnie mialaby fochy.......juz ja im dam fochy, tlusciochom malym!
Junior wystawil miske pierwszy raz o 16, ale kapnelismy sie szybko, ze trzeba przyniesc z powrotem, bo przeciez Michu jest na dworze...wetnie jak nic!
Polecielismy po miske, coby Niedzwiadka jeszcze zakulisowo nie dokarmiac, bo niedlugo i tak bedzie sie kulal

[ani]

:lol:
...bo jakby co, to jeszcze jedna kanapa stoi odlogiem

A nie mówiłam?

[Anja]

Inka, strach Cie sama z domu wypuszczac .

[ryśka]

Może warto popytać sąsiadów - czy go nie widują w okolicy?
Niech by się zjawił, skoro ma szansę na domek

[Inka]

Wczorajsze papu wmiecione, tygrysek obserwowany rankiem na wzgorzach

[Anja]

Wczorajsze papu wmiecione, tygrysek obserwowany rankiem na wzgorzach

Jakie masz plany Inko?

[ipsi]

ja tu cos czuje w kosciach ze ktos tu chce miec trzeciego kota

[Inka]

Wczorajsze papu wmiecione, tygrysek obserwowany rankiem na wzgorzach

Jakie masz plany Inko?

Anjulko, prawde mowiac nie mam pojecia.
Bede oczywiscie dokarmiala dalej, i sprobuje wyrywkowo odwiedzac szopke w nadziei, ze sie spotkamy oko w slepka
Jesli uda mi sie, to zabiore do domu, i bede robic wywiad + ogloszenia.
Mozliwe, ze kociak ma dom, poniewaz tutaj jest w zwyczaju wypuszczanie kotow na dwor na noc

[Anja]

Inko trzymam kciuki za spotkanie w szopie

[kociamatka]

Niech chłopaszek jak najszybciej pokojarzy, że ta dwunoga ma nań ochotę

[Beata]

Ineczko, trzymam kciuki za zajeta kolejna kanape

[Inka]

Papu wmiecione
Junior biegal dzisiaj za tygryskiem, ktory na chwile objawil sie na wzgorzach, ale kociak jest niezwykle plochliwy.
Jednak zalapal, ze ma stolowke
Ok, zrobimy inaczej: jutro wywieziemy rupiecie z szopy, i wymysle jakas budke z wysciolka, bo zaczyna sie robic powaznie zimno.
Tygrysek bedzie mogl sie najesc i schronic.
Dlugi karton chyba zostawie, bedzie robil za parawan.
I bede dalej probowala go podejsc.
Lepiej wczesniej, niz pozniej, bo jak znam sasiadow, nie bedzie im sie pomysl z kocia stolowka podobal

[Inka]

No ja nie wiem, czy ten tygrysek jest bezdomny, bo animuszu mu w kazdym razie nie brakuje
Przed chwila stanal mi pod oknem w kuchni, i zaczal zawodzic wnieboglosy.Zaloga migiem na parapet, i obwarczaly goscia. Predko rzucilam papu do miseczki, i lece na dol. Uciekl. Stalam tam jakis czas z miska w reku, jako ta zywa przyneta ale on sobie pewnie gdzies przycupnal, i czeka, az droga bedzie wolna.
Kiedy wrocilam, bez miski, Zaloga miala takie miny
Jak go podejsc, hmmm????
Sliczny jest, maly koci kundelek, z prazkami na grzbiecie, ogonku i lapkach, i bialym brzuszkiem

[Anja]

Ineczko, on Cie juz kojarzy z miska . Moim zdaniem pierwsze lody zostaly przelamane, skoro Tygrysek wie pod czyim oknem drzec pape . Czekam na kolejne relacje .