Rudy -happy end ( zdjęcia z soboty!!!)

[Kasia D.]

cholera jasna.......
Ip inny czy ten sam co wtedy???

Inny. Co oczywiście o niczym nie świadczy.

Mało tego, niejaka Xande złozyła zamówienie na 13-go, nałgała, ze zapłaciła (mam wydruk konta, nic takiego nie ma ) i... cisza!
Na szczeście dużo nie zamawiała...

[lady_in_blue]

Ech, że też nie da się uniknąć takich....no, niemiłych przypadków nazwijmy to.

[lidiya]

cholera mam ochote tak nabluzgac ze hej!
^%$&&*^%$#$#%^*(()&*(^%$$%

Chyba jedyna metoda to taka jak zastosowalam w przypadku brauni.
Jest z poznania a chciala kotka, wiec poprosilam ja by spotkala sie z kims stamtad. Pomogla mi w tym Basia28

[Beata]

Ech, że też nie da się uniknąć takich....no, niemiłych przypadków nazwijmy to.

Khmmm... Jesli to ta sama osoba, to wtedy jest raczej rozmyslne dzialanie Czy mozemy ja jakos zlapac???

[Sasannka]

Jestem tu od niedawna, ale takiego postepowania to się nie spodziewałam po ludziach Jak można tak no...! No jednak można

Chyba jedyna metoda to taka jak zastosowalam w przypadku brauni.
Jest z poznania a chciala kotka, wiec poprosilam ja by spotkala sie z kims stamtad.

Ja myślę, że to świetny pomysł. Nie polecam akurat siebie, bo jestem tu za krótko

Ale się zdenerwowałam, no. Grrr

[Wojtek]

KasiuD, zajrzyj szybciutko do wątku z ogłoszeniami. Jest poszukiwany rudasek w Warszawie.

[ani]

brak słów

[Myszka.xww]

Kasiu, idiotów nie brak, niestety. Ale Rudzinka taka piękna, że na pewno znajdzie się chętny

[Wojtek]

W ubiegły wtorek Primary pisała, że w tym tygodniu wyjeżdża, więc może po niedzieli "odnajdzie się"?

[lidiya]

wlasnie nie da sie takiego chama jakos wysledzic???

za pomoca jakis hackerow albo cuś .... ;P ?

[Kasia D.]

Juz wszystko dobrze.
Primary się znalazła...
A własciwie ja znalazłam do niej telefon.

Jutro spotykamy sie o 13-tej na parkingu OBI na Ursynowie i wieziemy kotka do niej do domu.
Niech mnie ktos podtrzymuje w tych ciężkich chwilach, bo nerwy mi puszczają!

[lidiya]

uuuuuuuuuuuuuuuuufffffffffffffffffffffffffffffffffffff !
nam tez nerwy puscily!
Czemu Ona sie nie odezwalka tylko ty musialas szukac jej numer tel?

[ani]

Czemu Ona sie nie odezwalka tylko ty musialas szukac jej numer tel?

No właśnie

[lady_in_blue]

Uffff, jak dobrze. Cały czas chciałam wierzyc, że tak się skończy. Ale nie dziwię Ci się, Kasiu, takie sytuacje, są co najmniej...denerwujące (UWAGA TO BYŁ EUFEMIZM).

[Beata]

Niech mnie ktos podtrzymuje w tych ciężkich chwilach, bo nerwy mi puszczają!

Trzymam za Twoje (Stalowe ) nerwy . I chetnie podjade na Jagiellonska autobusem i sie z Toba dalej zabiore - jesli chcesz- zeby byc przy oddawaniu Maluszka. Mge tez podjechac na Ursynow, moze bedzie lepiej?