Maly tygrysek - Loulou nie moja - gdzie jest Tygrys?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 18, 2003 23:06 Maly tygrysek - Loulou nie moja - gdzie jest Tygrys?

Wybralam sie wieczorem na zakupy. Wychodzac z domu, od strony ogrodka, natknelam sie na mlodego tygryska, ktory wyskoczyl jak oparzony z szopki przydomowej.
Nie umiem okreslic jego wieku, nie znam sie. Nie bylo to kocie, ale mlodziutki kotek, jeszcze niewielki, o przeslicznym, pregowanym umaszczeniu. Obrozy nie widzialam, ale moze nie zauwazylam w locie.
Kocina zatrzymala sie na chwile przede mna, i polecial na wzgorza.
Chodzilam za nim, kicialam i kicialam, ale ani sladu.
Wrocilam do szopki, a tam ktos wyrzucil dlugi karton.
I jestem w rozterce...bezdomny kociak, czy wypuszczony na pobieganie...?
Tylko, ze jest sztorm, pada deszcz, zimno, i w ogole pogoda i pora niespacerowa :(
Tygrysek byl dosyc przemoczony, i nie wygladal na radosnego poszukiwacza przygod.
Szukal schronienia, czy zwiedzal katy?
Czy mam wystawic jedzenie, w razie, gdyby wrocil?
Jesli bedzie sie pojawial, sprobuje go zwabic, i wybadac, czy mieszka gdzies w naszej dzielnicy. Tylko jak?
Ostatnio edytowano Sob wrz 27, 2003 1:50 przez Inka, łącznie edytowano 2 razy

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Czw wrz 18, 2003 23:08

Najlepiej rozstaw jedzonko. Mam nadzieje ze maluch wroci.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw wrz 18, 2003 23:14

Ineczko, jeśli go złapiesz (jedzonko jest tu dobrym pomysłem) - to pewnie zorientujesz się, czy to zabiedzony nieborak (pchły, wychudzenie, zabrudzenie) czy tez niesforny łobuziak, który wybrał się na wycieczkę... No i wtedy bedzie czas, zeby zastanawiac się, co dalej ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw wrz 18, 2003 23:16

Macie racje. Ide wystawic papu. Jesli wroci, to pewnie bedzie juz glodny.

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Czw wrz 18, 2003 23:21

Ja też myślę, że dziewczyny mają racje. Papu go przyciągnie.
I wiesz co Ineczko, tak sobie myślę, że prędzej czy później jest Ci pisany trzeci kot :lol: :wink: ja wcale nie mówię, że już ten :!:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 18, 2003 23:26

I co? Przyszedł Tygrysek na żarełko?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 18, 2003 23:27

Nie bylo go.
ale postawilam miseczke, moze przyjdzie.
Schowalam ja troche, zeby sasiedzi od razu nie widzieli...ale kot znajdzie po zapachu, prawda?

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Czw wrz 18, 2003 23:34

Myślę, że jak będzie głodny to znajdzie.
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 18, 2003 23:48

Może komuś uciekł??? Ale mimo to trzymam kciuki i życzę powodzenia!!!

dziuba

 
Posty: 2425
Od: Czw lip 18, 2002 17:11

Post » Pt wrz 19, 2003 6:33

Trzymam równie mocno! :ok:
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Pt wrz 19, 2003 6:42

Jakby co to zawsze ogloszenia mozesz wywiesic. Znaczy jakby wrocil i nie uciekl drugi raz.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 19, 2003 9:20

Inuś i co????
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 19, 2003 10:25

Był?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 19, 2003 15:31

Nie wiem, czy to on byl, ale miska wylizana do czysta 8O
Junior stawia na kota Stefanie, ktory zawsze jest na dworze.
Tak czy inaczej, ktorykolwiek to byl, to najadl sie i ucieszyl.
Dzisiaj znow wystawie.
Tylko nie wiem, jak wyniuchac, ktory to...mam tam stac pol nocy i czekac?

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pt wrz 19, 2003 17:23

Dobrze, że jakiś kotek się najadł (kotek? nie wiadomo w sumie :)
Jeśli chcesz wiedzieć koniecznie, to nic innego jak obserwacja nie zostaje (chyba?).

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 45 gości