Po ilu dniach odrobaczac przy tasiemcu ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 18, 2003 15:31

Moni, te kropelki ze świetlika to na pewno do przemywania moga być?
Pytam, bo niedawno też miałam ten problem i w aptece dowiedziałam się, że te krople (moje, polskie, też drogie bardzo) nie są do przemywania oczu :roll: Nie wiem sama do czego innego mogłyby służyć, ale kupiłam świetlik do parzenia i dobrze zadziałał, i tani był.
Jak chcesz to zawsze mogę kupić Ci i przesłać pocztą polski, skuteczny świetlik :D Pozdrawiam Koteczki Kochane, Ella.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Czw wrz 18, 2003 15:37

Dziekuje Ellu :)
Przeslac sie chyba nie da, bo lekow nie wolno w ten sposob sprowadzac do Germanii. Juz raz mialismy problemy o paczke tabletek :roll:
Musze zrobic zapasy swietlika gdy bede w Polsce.

Te kropelki sa do oczu, ale juz ich nie uzywam - kupilam kotom Spersadexolin. Maluchy dostaly go kiedys od weta, bo od poczatku mialy problemy z ropka. Zakropilam ze 3 raz, pojechalam do Polski i TZ oczywiscie zapomnial podawac :roll:
Mam nadzieje, ze te krople taraz pomoga kociastym.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw wrz 18, 2003 15:49

Na pewno pomogą :D
Kociaki wymiziaj :!: :!: :!: E.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Czw wrz 18, 2003 16:37

Moni, to ty teraz im zafunduj taki maraton kropelkowy, ze oczka beda w koncu lsnic jak te swietliki :ok:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Czw wrz 18, 2003 16:40

Funduje im maraton - TZ trzyma ja zakraplam :lol:
Totoro strasznie sie wyrywa, az trudno uwierzyc ile sily jest w takim malym tlustym cialku :roll: Maja sie broni ale mruczy :lol:
Lejus od razu po wzieciu na rece profilaktycznie zamyka oczy :lol:
Pupsi chyba rozumie ze to dla jej dobra...

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw wrz 18, 2003 16:43

Bo Pupsi musi przy dzieciakach klase zachowac :wink:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Czw wrz 18, 2003 17:45

Mnóstwo miziaków dla kotków!

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Czw wrz 18, 2003 18:14

Moni -a czy po 10 dniach to nie za szybko na powtórzenie odrobaczenia jeśli to tasiemiec? :roll: Tak tylko pytam, nie jestem pewna.

Głaski dla kociaków :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 18, 2003 23:01

Rysiu, nie wiem :( Nie mam pojecia jak rozwija sie tasiemiec u kotow.
Moze Ty sie orientujesz ? Albo ktos inny kojarzy po ilu dniach powinno sie odrobaczyc przy tasiemcu ?

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw wrz 18, 2003 23:22

Ja szczerze mówiąc nie wiem :roll:
na forum gdzieś czytałam, że cykl rozwojowy tasiemca to 30 dni. :roll:
Naprawdę nie wiem, a moim też też powtórzyć skoro miały tasiemca.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 18, 2003 23:46

Do weta z nimi teraz nie pojde, bo bedzie chcial je zaszczepic. A ja nie pozwole na szczepienie zarobaczonych kotow.
Nie wiem dlaczego tak im sie spieszy z tymi szczepieniami, jakby sie bali ze pojde do innego weta i dam mu zarobic :roll:
Wet nie wspominal o potrzebie ponownego odrobaczania...
Moze narazie dam sobie spokoj, bo koty byly juz 3 razy odrobaczane w ciagu 2-3 miesiecy !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt wrz 19, 2003 8:45

Moni - faktycznie ze szczepieniami trzeba się wstrzymać (swoją drogą - myślałam, że uwas weci na lepszym poziomie :? ), ale sądzę, że odrobaczanie musisz dokończyć solidnie - bo na nic się nie zda i za 2 miesiące będziesz miała powtórkę z rozrywki. Tylko się dowiedzieć musimy ile ten cykl tasiemca trwa. Będę dziś u weta chyba, to zapytam.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt wrz 19, 2003 8:48

Bardzo Cie prosze Rysiu, spytaj sie.
Ja sie po prostu boje, zeby kotom nie rozwalic watroby :roll: Nie wiem jakie negatywne dzialanie maja takie leki odrobaczajace...

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, puszatek i 49 gości