Olat pisze:Nie daje kotom puszek. Raz na pare miesięcy, w ramach przysmaku albo gdy niespodziewanie okaże się, ze "wyszedł" zapas mięsa z zamrażarki- funduję im tackę sheby, gourmeta, hills'a. Traktuje to wyłavznie awaryjnie.
Kot, który dostaje porzadne mięso i porządna sucha karmę- dostaje własciwie wszystko, co mu dla zdrowia potrzebne
Podpisuję się pod tym. No... bywa to też saszetka whiskasa (bo dostępna w spożywczym obok, a jak awaria, to awaria

Nie lubia zreszta żadnych puszek, zjedzą bardzo mało wtedy, ale ja mam spokojne sumienie, że jakby były bardzo głodne to by zjadły
