Lestat - jest już u Agatt

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 18, 2003 12:02

Anusia pisze:I jak Lestat? spokojny? nie miauczy?


Nie, ponoć jest jednocześnie wystraszony i ciekawski, wystawia łepek z transportera. Matus go głaszcze i sie roztkliwia (Aggatt, uważaj! Ona chce drugiego kota :twisted: :twisted: ).

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 18, 2003 12:04

Katy! Widzisz Maly juz jest rozpieszczany i szykuje sie przed nim calkiem milutka podroz... Pomimo braku myszki... Nie martw sie!
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw wrz 18, 2003 12:05

bylas dzielna..ja po oddaniu kota buczalam pare dni...zwlaszcza jak TZet mruczal ze w sumie to byl ekstra kot i ze go lubil i ze moglby byc nasz itakie tam :roll: ..ciekawe co oni tacy chetni na adopcje po fakcie?
3maj sie :)))
kiciek na bank bedzie mial super 8)
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Czw wrz 18, 2003 12:07

ipsi pisze:ciekawe co oni tacy chetni na adopcje po fakcie?


Wiedza ze juz nic im nie grozi ;)
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw wrz 18, 2003 12:08

Faktycznie... Spryciarze...
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw wrz 18, 2003 12:26

Katy :) bedzie dobrze :) kociak ma super domek, to najwazniejsze. A Ty masz miejesce na kolejna kruszyne do uratowania.
Tule mocno :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 18, 2003 13:04

Katy??
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw wrz 18, 2003 13:57

Katy - moge ci obiecac, ze Lestat bedzie mial u nas bardzo dobrze. niczego mu nie zabraknie, a juz na pewno nie milosci. ja juz go kocham, choc jeszcze go nie widzialam. bede codziennie zdawac relacje i jak tylko bedzie mozliwosc dolacze zdjecia.

nie placz.... na pewno zajmujesz specjalne miejsce w jego serduszku i nigdy nie zapomni, ze to wlasnie ty go uratowalas i zapewnilas domek.

no i zawsze jestes bardzo mile witana w naszym domku, wiec jesli bedziesz chciala odwiedzic swojego podopiecznego to serdecznie zapraszamy.

dziekujemy jeszcze raz

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Czw wrz 18, 2003 14:02

Katy znikła 8O . Na gg też się nie odzywa od dawna :(

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw wrz 18, 2003 14:13

Jestem, jestem. Musiałam nadrobić trochę rzeczy, ale teraz szef już poszedł a ja sobie odpuszczam... Dość przeszłam...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw wrz 18, 2003 14:20

Ja sobie codziennie odpuszczam. Dzisiaj symuluje bol ucha bo jutro musze w domu z maluchami zostac zeby ich dopilnowac po zabiegu. :roll:

Na ktora Megi rodzice tam maja dojechac? :roll:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw wrz 18, 2003 14:53

Dzwoniłam do rodziców Megi, są juz za Toruniem :D Lestat był na początku troszkę ciekawy, a teraz od dłuższego czasu śpi. Pewnie bidulek zmęczony - tyle wrażeń...
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw wrz 18, 2003 14:54

mam jechac do Megi tak na 17. niedlugo potem pewnie przyjada jej rodzice. jak tylko wroce i bede mogla napisac, to zaraz siadam do kompa :D

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Czw wrz 18, 2003 15:07

Czekam z niecierpliwoscia na relacje... niestety bede mogla przeczytac dopiero jutro... ale za to po raz pierwszy bede w pracy na czas... a moze nawet przed czasem! SZef to zrobi takie oczy!!! 8O Dobrze, ze Lestat spal, bo to jednak dlugo dla takiego malucha.... Szykuj sie Aggatt! Bo juz tylko godzinka!!!! :balony: Katy, mam nadzieje, ze juz Ci choc troszenke lepiej....
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw wrz 18, 2003 15:13

zawsze smutno jak się trzeba rozstać :cry: :cry: :cry:

u Aggatt na pewno będzie mu dobrze :D :D :D
i czeka na niego nowa siostrzyczka :wink:

trzymaj się Katy dzielnie :spin2:

ściskam

Drotka
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], Kasiasemba i 50 gości