karmy na wage

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 18, 2003 12:11 karmy na wage

jak to jest -kupowac nei kupowac?
nei pamietam czy taki watek byl...ale potrzebuje szybkiej rady...bo dno w puszczce z zarciem kocim;) jakby co to niech ktos watek usunie 8)

ja zawsze kupowalam w paczkach...niewiem jak to jest z tymi na wage..oplaca sie?
a i czy purina odklaczajaca jest ok?

wybaczcie ze tak makalagwie ale musze okric budzet...kasol sie wsiakl :cry:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Czw wrz 18, 2003 12:27

Staram się nie kupować karm na wagę. jakoś w nie nie wierze. Wydaje mi się, że jak karma tak sobie wietrzeje dłuzszy czas w otwarym worku to tak jakoś może być nie tak z jej smaczkiem itp. A pozatym nie mam możliwości sparwdzenia terminu przydatności do spożycia. Jak już jestem na tydzień przed wypłatą to wolę kupić mniejszy worek żarełka- nawet 500gr , ale mieć całość w łapie ;-)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 18, 2003 12:27

Ja zawsze kupuję na wagę - jest zdecydowanie taniej.
Warunek: nie kupować w paskudnych sklepach gdzie jest brudno albo przychodzi mało klientów - taka karma stoi tam zakurzona całe wieki zanim ktoś ją kupi.
No i - worki moim zdaniem muszą stać dalej niż na wyciągnięcie ręki klienta: żeby nikomu nie przyszło do głowy wrzucić czegoś do karmy.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 18, 2003 12:27

U mnie w sklepiku na wagę jest tańsza niż ta w małych i średnich paczkach. Oni kupują te ogromne torby i dlatego mogą sprzedawać taniej.

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw wrz 18, 2003 12:34

Mnie te na wage ratuja budzet. Tylko tak jak powyzej - nie kupowac w zapyzialych, nie uczeszczanych sklepikach. Ale w tych uczeszczanych to szybko schodza - nie maja czasu stac dlugo. W dodatku najczesciej sa rozwazone do malych woreczkow, wiec nikt tam niczego nie wrzuci.
Purine odklaczajaca na wage kupuje ostatnio non stop - po 12 zl za kg - kotuchy uwielbiaja :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 18, 2003 12:35

ja kupuję na wagę w swoim zaufanym sklepiku, wiem że nie leżakuje i jest nieprzeterminowana. RC fit 32 za pół kg płacę 9.40.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 18, 2003 12:37

no to zadzieram kiece i lece.kupie 1kg i sie zobaczy co z ta purina...hymm jeszcze nei widzialam sklepu w ktorym karmy na wagestaly daleko od ludzkich lapek :roll: sprawdze 2 sklepy a cooo...dzieki za rady
moze mi sie uda wyczaic date waznosci na tych worach...polukam..a jak nei to bede upierdliwa dla sprzedawcy
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Czw wrz 18, 2003 12:46

ja też kupuje na wagę w sprawdzonym sklepiku, worki są zamknięte i to sobie cenię, a poza tym na życzenie pan odwraca wór i widać datę produkcji i przydatności, stąd wiem, czy to wszystko ok. Oprócz tego po prostu "widać" jak im szybko schodzi takie ogrommne opakowanie, bo sama jak jestem, to słyszę jak kilka osób kupuje np.: indoora. No a cena duużo lepsza, np 20 zł za kg indoora rc
Amidala & Ferrari & Fionka & Mruczysław

amidala

 
Posty: 693
Od: Czw lut 27, 2003 18:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 18, 2003 12:52

Ipsi
na Kilińskiego tak leżą. Ludziska ich nie dorwą, a są już podzielonę w porcje 0,5kg .

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 18, 2003 12:55

Radze uważać- bylam świadkiem jak pobliski sklep zoologiczny odwiedzał wielki rudy kot z sąsiedniej cukierni. Przychodzil, pakował łeb w worek karmy (a wiekszość była pootwierana, worki stały na ziemi) i sie najadał do syta :? Kto wie, co taki kot roznosi...
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw wrz 18, 2003 13:53

alahari pisze:Radze uważać- bylam świadkiem jak pobliski sklep zoologiczny odwiedzał wielki rudy kot z sąsiedniej cukierni. Przychodzil, pakował łeb w worek karmy (a wiekszość była pootwierana, worki stały na ziemi) i sie najadał do syta :? Kto wie, co taki kot roznosi...


No z jednej strony, dobrze, bo kociak nie był głodny, ale z drugiej strony.... Równie dobrze możnaby do miseczki trochę kociakowi nasypać, a resztę zapakować.

Ja raz tylko kupiłam karmę na wagę, ale tylko raz. Nic się po niej nie działo, ale jakoś tak wolę kupowac dla pewności zapakowane karmy. Dla świętego spokoju.

Nigdy nie wiadomo co może siedzieć w takiej odpakowanej. Nie mówiąc już o tym, że zapach się ulatnia, koty potem wcinają takie "wyjałowione"...
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Czw wrz 18, 2003 13:58

KasiKz pisze:No z jednej strony, dobrze, bo kociak nie był głodny

Ten akurat powinien przejść na dietę- taki spaślak 8)

ale z drugiej strony.... Równie dobrze możnaby do miseczki trochę kociakowi nasypać, a resztę zapakować.

Z tym sie zgadzam.
To wszystko świadczyło raczej nie o dobroci sprzedawczyni, tylko jej niechlujstwie, lenistwie i braku wyobraźni :?
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw wrz 18, 2003 13:59

Nigdy nie kupię :!:
Nawet w zaprzyjaźnionym sklepie :!:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Czw wrz 18, 2003 14:09

Najwyżej na zasadzie "na próbę" 5 deko, żeby sprawdzić, czy kota raczy... Jak nie raczy, OK, jestem w domu. Jak raczy, karmę przesypuję dla podwórzowych, a jej kupuję worek. Wyjątek stanowi purina odkłaczająca. Kupuję tylko w jednym sklepie, albo w klinice. Ogólnie nie lubię niczego na wagę, również z "ludzkiego" żarcia. Zawsze mam wrażenie, że to jest pół na pół ze starym. No bo jak trochę zostanie, co się robi? Otwiera nowy worek i przesypuje.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Czw wrz 18, 2003 14:34

Ja raczej nie kupuję karmy na wagę. Według mnie najlepiej kupić większy worek zapakowany niż rozdrabniać się na pare zakupów na wagę. Wiem, że jest to jednorazowy większy wydatek, ale w sumie wychodzi na to samo, a gwarancja jakości i świeżości jest :wink: Nawet na tzw spróbowanie wolę kupić opakowanie 300, 400 gramowe i jak się sprawdza to biorę np 3 kg IAMSa lub 4 kg RC.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości