Fusik i Dymek nasze szczęścia - jest nas więcej :)

[Dorota]

Srut?!

Miala szczescie w nieszczesciu...

Dobra z niej matka, ale chlopaki jeszcze tego nie rozumieja

[czarna.wdowa]

matko z córką śrut

Dobrze że Wiedźma trafiła do Was pomijając już oczywiscie fakt że jest śliczna

[PrzemekK]

Faktu, że jest śliczna absolutnie nie da się pominąć

Cały czas myślę nad imieniem, na razie chociaż dla mamusi, jak dotąd przychodzi mi na myśl tylko Celina - od tego, że ktoś wziął ją na cel.
Wiedźmą raczej nie zostanie Chwilowo zwracamy się do niej per Pani

[Dorota]

Faktu, że jest śliczna absolutnie nie da się pominąć

Cały czas myślę nad imieniem, na razie chociaż dla mamusi, jak dotąd przychodzi mi na myśl tylko Celina - od tego, że ktoś wziął ją na cel.
Wiedźmą raczej nie zostanie Chwilowo zwracamy się do niej per Pani

Pani Celino...

[PrzemekK]

[czarna.wdowa]

Mi pasuje do niej bardziej
Lady Celina

[PrzemekK]

W końcu mamy nowy drapak od covu Wygląda tak:

Drapaczek w całej okazałości

Drapak z użytkownikami - koty posadzone siłą, ale Rudy nie miał nic na przeciwko siedzeniu w hamaczku.

Drapak jest świetny, bardzo solidnie wykonany, dokładnie taki jak chcieliśmy. Koty od razu przystąpiły do drapania, nawet dziewczyna się skusiła.

W związku z tym mamy do oddania stary drapak. Słupek jest trochę obskubany (widać na zdjęciu), ale jak się go ogoli to jeszcze trochę posłuży. Niestety jest "nierozkręcalny" i raczej nie można odwrócić słupka do góry nogami. Pierwszeństwo ma Olsztyn - a w szczególności Dorota

Nasza małoletnia matka z dzieckiem ma się dobrze, trochę ją wypuszczamy żeby się socjalizowała z chłopakami. Czasem się da - jak na tym zdjęciu - a czasem chłopaki wieją, dziewczyna biega z mordem w oczach i tak śmiesznie robi "puf puf"

Ściur też ma się nieźle:

Ściur z bliska (niewyraźne trochę)

Tutaj z mamą - zmieniliśmy im legowisko na naszą drewnianą budkę, bo Ściur udaje, że umie już chodzić, wypada z legowiska i drze ryja. Z budki nie wylezie.

I jeszcze na koniec - piękna mina Fusika

[czarna.wdowa]

Cudny drapak
U mnie Tomek przymierza się do zrobienia ale dopiero jak zrobimy remont kuchni więc jeśli Dorota nie byłaby zainteresowana wyrażam chęć adopcji starego

Mina Fusa cudna

[Dorota]

Mina przednia!

Bierz drapak!
Ja go przechwyce, jak Tomek zrobi nowy.

[czarna.wdowa]

Mina przednia!

Bierz drapak!
Ja go przechwyce, jak Tomek zrobi nowy.

Znając mojego męża i jego zapał do remontów to z rok to jeszcze potrwa znane powiedzenie szewc w dziurawych butach chodzi
ja w sumie umówiłam się z kumplem że na razie przywiezie mi konar ze wsi do zamocowania na podstawce i owinięcia sznurkiem wiec nie ma pożaru
A jak moje potwory wezmą drapak od Przema w swoje łapy to nie będzie czego przechwycić

Bierz go dla Mru
niech chłopakma troche sportu

[PrzemekK]

Drapak ma już ze trzy lata i został "tylko" obskubany przez trzy kocury - sznurek jest przyklejony i dodatkowo przybity, więc wątpię żeby Simbo dał radę go zmasakrować. Chyba, że tłuste dupsko połamie półeczkę Ale moje kocury nigdy nie lubiły przesiadywać na górze, bo półeczka jest za mała.

To kto bierze? Mam go jutro przynieść do pracy?

[czarna.wdowa]

Nie wierzysz w umiejętności Simbutka
oj nieładnie a chłopak tak się stara

Daj Dorocie
Ja właśnie ustaliłam ze w weekend przyjeżdża do mnie konar

[PrzemekK]

To jak Dorota? Chcesz drapak? Mogę Ci go przywieźć np. jutro do pracy

[Dorota]

Pewnie, ze chce! Bardzo!

Koniecznie do pracy?
Jak ja z tym wroce?

Cos sie wymysli...

[PrzemekK]

Nie no żartowałem - nie będziesz latać po mieście z takim słupem

Podaj mi na PW adres domowy i w jakich godzinach mam jutro przyjechać.