[LU] Betty - wychudzona persica cd w dziale KOTY

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 21, 2008 21:07

Wycieram, ale nie wiem jak to zrobic kolo oczu. To jest tlusta, posklejana siersc. Tam gdzie doszlam, to wyczesalam grzebieniem, ale przy oczach boje sie majstrowac.
Z kapieli wyszlam lekko potrubowana, ale zyje. :D O dziwo nie byla na mnie pozniej obrazona. Polozyla sie na kolanach, zwinela i tak sobie siedziala. :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pon kwi 21, 2008 21:11

Spróbuj ją myć namoczonym, ciepłym ręczniczkiem. Ja tak robiłam i nawet było dobrze.

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 21, 2008 23:28

ale łapeczka ufafloniona. kurcze tą sierść czy oczkach może najpierw namoczyć gąbką a później ścierać? albo przemywać jakoś wacikiem?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 22, 2008 7:31

miałam na myśli to cudo, które dopiero miało do Ciebie przyjechac :wink:

ja Ci tu mówie o Hanuszowej, a to przecież Ty mi ją poleciłaś :roll:

Edzina jak chodziłam na francuską, to tam jest taka lekarka (nie pamiętam nazwiska), niewysoka, w ciemnych krótkich włosach i ona ma chyba najfajniejsze podejście do zwierzat i jest bardzo delikatna, Zula nawet w miare przeżyła oczyszczanie gruczołu, jak ona to robiła

sedalin jej dawałam kiedyś na podróż, to nieźle ją otępiło na kilka godzin, grzeczna i spokojna była i normalnie mogła jeść

a Betty coraz piękniejsza :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto kwi 22, 2008 7:39

milenap pisze:miałam na myśli to cudo, które dopiero miało do Ciebie przyjechac :wink:

Aaaaa.... Ty chyba myslisz o tej bialej persicy, ktora miala byc u mnie. Z tamta pozmienialy sie plany. :-)

A ja wlasnie mam w rekach puszeczki od Serniczka. Dziekujemy! :D
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto kwi 22, 2008 7:45

Mokra gąbeczka albo miękki, cieniutki ręczniczek powinien pomóc wyczyścić dziubek :wink:
Betty ma wypisane cierpienie w oczach, ale tą sytuację znosi wyjatkowo pogodnie... w Twoich rękach, Edzina, kotka czuje się naprawdę bezpiecznie :wink: trafiły sie jej najlepsze ręce na świecie :P

Misiu

 
Posty: 1268
Od: Wto paź 18, 2005 8:37

Post » Wto kwi 22, 2008 12:24

trzymam kciuki za kicie

piękna jest :1luvu:

mam nadzieję, że uda się ustalić przyczynę jej stanu, zasługuje na długie spokojne życie i kochający dom po tym co przeszła

a jak nie przepadam za persami ten wydaje mi się wyjątkowo śliczny :oops:
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 23, 2008 6:02

Jak tam Betty skoro świt? Wyspała się panienka?? :wink:

Misiu

 
Posty: 1268
Od: Wto paź 18, 2005 8:37

Post » Śro kwi 23, 2008 6:43

Tiaaa... Panienka moze i sie wyspala. Gorzej ze mna... :twisted:
Nie chce jej sie siedziec samej w pokoju i od rana drapie mi w drzwi i miauczy... Grrr...
Na dokladke Filip lazil, miauczal i szukal Perelki, ktora wybrala sie na nocne lowy... (ostatnio weszla w spolke z kotka sasiadki i wybraly sie na.... kure 8O . Na szczescie kura podniosla wrzask. :) )
Dalam jej wczoraj pasztecika od Serniczka. Zjadla moze 1/3, a pozniej juz wszystko bylo be. Mam w lodowce otwartego gourmeta, tunczyka, paszteciki, Hillsa, RC, zupke Gerbera i nawet Whiskasa. Na wszystko kreci nosem, ale jak ktos idzie do lodowki to leci truchcikiem i przyglada sie jedzacym. Malo do talerzy nie wchodzi. No to dalam jej tez pomidorowke. Tez zostala wzgardzona. :-)
Najbardziej lubi smietanke i mleko. Ale juz smietanka z jogurtem jest nie do przyjecia. Nawet poslodzona glukoza. AAAAAAAA! Ratunku!
W dodatku zaczela czuc sie tak pewnie, ze goni mi Filipa. 8O
Ostatnio edytowano Czw kwi 24, 2008 7:33 przez Edzina, łącznie edytowano 2 razy
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro kwi 23, 2008 7:45

no to zaczyna się akcja, biedny Filipek, nie dość, ze jakiś obcy w domku, to jeszcze goni :twisted:

jak tylko dostane wypłate, to też podrzuce coś dla Betty (bo na razie spłukałam się na mojego nowego lokatora, a to poczatek dopiero :? )

pozdrowienia dla ślicznotki :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro kwi 23, 2008 10:06

Jak nie lubię ani persowatych, ani kolorowych, tak musze przyznać, że ta kotka mnie urzekła. (wciagają mnie wątki zagłodzonych któw-jakoś mi tak zostało po Perle :oops: ).
Ona może juz zostać taka drobniutka, koleżanka miała podobne chucherko-pozostałe jej koty to uosobienie dobrobytu, a kotka perska do końca była chudziutka(odeszła na raka, ale to nie rak był przyczyną chudości)
I przepraszam za OT, ale czy Filip jest czarno-grafitowym kotem podpalanym na biało? :lol: Kolekcjonuję wirtualnie takie koty-kiedyś myślałam, że tylko ja mam takiego dziwaka, a znalazłam już kilka (zazwyczaj jeden z rodziców był rosyjski niebieski)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 23, 2008 10:47

Tosza pisze:Ona może juz zostać taka drobniutka,

Ona z "twarzy" przypomina mi kotke Misiu - Luśkę. Tez taka drobna glowa i zadarty nosek. :-)
Tosza pisze:I przepraszam za OT, ale czy Filip jest czarno-grafitowym kotem podpalanym na biało? :lol:

Tu masz kilka jego zdjec. Siersc jest taka jakby w paski, jak wezmiesz pojedynczy wlos, to jest raz jasny raz ciemny. Nie wiem czy to znaczy, ze jest podpalany na bialo. :-) Chyba nie, bo wtedy biale mialby tylko koncowki.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=31 ... c&start=75
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro kwi 23, 2008 11:06

Tak wygląda kot czarny podpalany na biało :) :
http://upload.miau.pl/3/85677.bmp
To Filip jest 'nasz" :) -i to od mojej koleżanki (o ile można tak nazwać kogos, kto przychodzi do mnie i wyśmiewa mi się z kota :lol: )
A koteczka...wiem, że jest chuda, ale Perła waży 2,4 już po odkarmieniu. Pierwotnie ważyła 1,00 kg :cry:
czekam z niecierpliwościa na jakąś diagnozę-ona pewnie przez ten pyszczek jest taka niedoywiona (ja robił\am rtg połamanej miednicy bez narkozy, ale to pewnie zalezy od kota)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 23, 2008 11:12

Edzina pisze:
Tosza pisze:Ona może juz zostać taka drobniutka,

Ona z "twarzy" przypomina mi kotke Misiu - Luśkę. Tez taka drobna glowa i zadarty nosek. :-)

:wink: Fakt, jest podobna do Luśki, i dlatego bardzo łatwo mi wyobrazić sobie, jak będzie wyglądała odchuchana :P Będzie śliczna

Misiu

 
Posty: 1268
Od: Wto paź 18, 2005 8:37

Post » Śro kwi 23, 2008 20:27

Edzina, byłam dzisiaj u wetki, która widziała Betty. Dr Grażyna Stempin. Pytałam ją co Ona dalej by zaproponowała w leczeniu. I tak jak już pisałam wcześniej, podałaby lekką premedykację dla obejrzenia pysia i zrobienia rtg. Bez tego uważa, że nie da rady postawić diagnozy. Najważniejsze, żeby ją podtuczyć trochę.

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości