Kocie serce

[Ela]

Narazie bez paniki - ale z pewną dozą zaniepokojenia - zapytuję Was, czy wiecie cokolwiek na temat osłabionego kociego serca?
Dzisiaj " na przegladzie" pan doktor osłuchał Ryśka i stwierdził, ze cos go w serduchu niepokoi. Mamy kota odchudzić i iść na EKG . To drugie zrobimy zaraz po pierwszym, a to pierwsze zaczynamy od dzisiaj.
JA siebie nie lubię, bo wszyscy maja mnie za panikarę, a ja już w dzieciństwie Ryśka mówiłam, że coś jest nie tak, tylko nikt mi nie wierzył .

[lakshmi]

Jak mi się coś z Bestią nie podobało, a pani wet potwierdziła, że osłuchowo coś jest nie tak, to poleciałam do dr Niziołka na badanie, taka panikara jestem.
I okazało się, że słusznie, bo serduszko kocia ma strzaskane dość konkretnie.

[Falka]

A leczysz ją jakoś? Elu - na vetserwisie jest sporo informacji na temat chorów serca u kotów.

[lakshmi]

A leczysz ją jakoś?

Ona ma wadę, której się nie leczy, bo nie ma jak - poleciały jej dwie zastawki, są zwyrodniałe.
Na codzien jej to w niczym nie przeszkadza, ale z narkozą może być cieniutko...

[Ela]

Falka, tam sa straszne rzeczy napisane Rysiek to wszystko ( z poczatkowego stadium) ma, czemu qrwde lekarze mnie nie słuchaja? ?????

[Anka]

Niestety nie miałam nigdy do czynienia z kotami chorymi na serce, mam tylko suczkę staruszkę z uszkodzonymi zastawkami. Ale kciuki za Rysia będę trzymać
Ja niedługo stanę się ekspertem od spraw astmy (choroba Okruszki )

[Falka]

Lakshmi Co powiedzili Ci weci? Jak to może wpłynąć na jej zdrowie i życie?

Elu - nie panikuj, bo ja też zacznę. Wiesz, jak to jest z czytaniem objawów chorób? Od razu się wydaje, że mamy wszystkie objawy. Przynajmniej ja tak mam, bo jestem panikara. Zabierz Ryśka do jakiegoś porządnego weta specjalizującego sie w kardiologii. Nie martw się na pewno będzie dobrze Objawy sercowe wcale nie muszą wskazywać na chorobę serca.

[graga]

jak serce to tylko do Rafała Niziolka !!!
m.in na Schroegera 8345453
a jak tam nie będzie terminu to niech Ci powiedzą gdzie jeszcze przyjmuje - wiem, że gdzies na Ursynowie ale adresu nie znam, powinni Ci podac namiary

dzwoń jak najszybciej bo ok 20ego wrzesnia wyjeżdża na sympozjum!!!

[Anka]

Popieram. Ja z nim koresponduje w sprawie astmy Okruszki. Bardzo sensowny.

[Ela]

Skontaktuje się z doktorem, najpewniej jutro, bo tak sie denerwuję, że .....

MAm nadzieje, że tylko panikuję, ale:
- Rysiek bawi sie b. chętnie, ale po 2 minutach zaczyna dyszeć z otwarta buzia, cały lata. Po chwili mu to przechodzi.
- Stał sie b. apatyczny- duzo spi, mało- nawet jak na siebie, a jest b. spokojny- łazi. Ciągle poleguje i podsypia.
- Przytył, ale to- słowa lekarza - po hormonach, które dostał na sprawy dermatologiczne ( waży 7 kilo, to chyba sporo, nie?)
- Ciężko oddycha, mam wrażenie, jakby cały czas miał zatkany nos, ale nie ma- nic mu z niego nie cieknie, nie kicha, tylko ten chrapliwy oddech.

Eh, mam nadzieję, że nic mu nie jest.

[ryśka]

Eluś trzymam za Was mocno kciuki!