Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lakshmi pisze:zojka pisze:Trzymam kciuki, a jakze! A czy moge wiedziec czemu nie sterylizujesz u p. Uli? Jestem tym zywo zainteresowana bo jest tez naszym nadwornym wetem.
Nasza nadworna pani wet stwierdziła, że to ciężka operacja na sercowym kocie i ona się tego nie podejmie. Nie ma narkozy wziewnej, a to jest minimalny warunek, żeby Bestia operację przeżyła.
Ehh... Wolałabym ciąć u Uli, bo mam do niej pełne zaufanie, ale się nie da, więc musiałam znaleźć kogoś, kto ma odpowiednie wyposażenie sali operacyjnej i za ciężką kasę się tego podejmie....
Denerwuję się, koty głodne, patrzą mi głęboko w oczy, a ja ich nakarmic nie mogę, bo nie zrobię tego Bestii. Dostaną żreć po naszym wyjściu, chude nie są, więc pół dnia głodówki tylko im dobrze zrobi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bianka 4, Google [Bot], Zeeni i 44 gości