Heloł meloł

(w pamięć mi zapadło no

)
bry wczorajsze Rachelinko
i bry dzisiejsze Mereth
Ostatnio podczas pobytu u weta, jak czekaliśmy przyszła pani z kotem. Jak się rejestrowała, to pani tam o jakieś szczegóły pytała. Ta nie pamiętała, bo, jak mówi, ostatnio była chyba 8 miesięcy temu
8 miesięcy bez weta
Wyobrażacie sobie
Bo ja już nie
Jak osiągnę jeden miesiąc bez, to jest sukces
A może ja uzależniona jestem?
No dobra wiem, grunt, że koty zdrowe, a przynajmniej udają
