Kot ktorego karmimy-zaczyna zaczepiac s.12.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 12, 2003 21:17

biedne kocisko, jak dobrze ze na Was trafil :1luvu: Macie wielkie serca i na pewno on to wyczul. Trzymam kciuki zeby szybko doszedl do siebie :ok: :ok: :ok:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt wrz 12, 2003 21:20

Ara- miał kocur niesamowite szczęście, ze do Was trafił! Drugie zycie mu darujecie, bo bez Was nie przezyłby na pewno!
Twoje zaszczepione kociaki nic złego złapac nie powinny, jeśli testy na wirusówki wyjda Niebieskiemu ok. Niezleznie od tego- koniecznie trzeba go bedzie porzadnie odrobaczyć i równoczesnie odrobacz tez swoje maluchy. Niech wet ogladnie tez Niebieskiego pod katem swierzba i grzybicy- bo choć to nie jest szczególnie groźne, to upierdliwe ;) w leczeniu.
Trzymam kciuki! :ok:
Ostatnio edytowano Pt wrz 12, 2003 21:24 przez Olat, łącznie edytowano 2 razy

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39505
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt wrz 12, 2003 21:21

No sporo jest różnych chorób - ale tylko 3 z nich (jak więcej to proszę o poprawienie mnie) - białaczka, FIP, FIV są śmiertelnie niebezpieczne. Reszta do wyleczenia. Zawsze przy przyjęciu nowego kota do domu podejmuje się ryzyko, niestety. Jesli zrobisz testy to to ryzyko baaardzo się zmniejszy.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt wrz 12, 2003 21:23

Robaki moze i moga zalapac. Ale jak bedziesz jego odrobaczac to i dziewczyny tez i juz.
Co koty moga od gryzoni zalapac? Mnie przychodzi do glowy toxo i robale. Moze lamblie?
W kazdym razie zadna z tych rzeczy grozna specjalnie nie jest.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 12, 2003 21:23

ara pisze: (leukemia?

białaczka

:ok: za koteczka i :1luvu: dla Ciebie
Miał kociszon szczęście, że na Ciebie trafił :!:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 12, 2003 21:24

Maluchy niedawno byly odrobaczane. :roll: Wet mowil o dwoch jakichs chorobach zakaznych, ale to tez przez glebokie ugryzienia, a nie na przyklad przez prychanie- a bez tego sie nie obejdzie. :wink:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 12, 2003 21:25

Pamietaj tylko, ze testy na FIPa nie sa wiarygodne...

Mial szczescie, ze trafil na Was :D . 10 lat kota to ladny wiek :D . Mam nadzieje, ze szczeka ladnie mu sie zrosnie i nie bedzie trudnosci. Na pewno mokre jedzenie po operacji, ale jestem pewna, ze wet cos Ci poleci. Karma dla rekonwalescentow jest rzeczywiscie dobra i nawet ta Walthama w proszku (do rozcienczenia) jest dosc smakowita dla kotow.

Mogl przyniesc rozne rzeczy, ale najwazniejsze - masz koty zaszczepione. Reszta to w wiekszosci sprawa przypadku. Popatrz na koty Katy, ktore - pomimo przynoszenia maluchow do oswojenia - niczym sie nie zarazily. Polecam zdrowy rozsadek i moze cos do podniesienia odpornosci.

I trzymam za kota :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 12, 2003 21:29

ara pisze:Maluchy niedawno byly odrobaczane. :roll: Wet mowil o dwoch jakichs chorobach zakaznych, ale to tez przez glebokie ugryzienia, a nie na przyklad przez prychanie- a bez tego sie nie obejdzie. :wink:

Niezleżnie od tego, czy były odrobaczone- trzeba to powtórzyć, równocześnie z odrobaczeniem Niebieskiego. Po prostu- jeśli kocur ma jakichś "obcych"- to Twoje kociaki mogą to załapać (spore prawdopodobieństwo) zanim odrobaczenie "nowego" zadziała. Odrobaczenie (wcześniejsze) Twoich kociaków nie dało im odporności ;) - tylko usunęło wszystkich ewentualnych "obcych", a z nowym kotem mogą przybyc nowi nieproszeni "goscie" :?. Dlatego zasadą jest równoczesne odrobaczanie wszystkich kotów w domu.
Przez ugryzienie (m.in. również przez kontakty seksualne ;) i długotrwały kontakt) może się przenosić białaczaka i FIV (może coś jeszcze- ale nie wiem). W kazdym bądź razie- pod kątem tych chorób kocur bedzie przebadany! :D

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39505
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt wrz 12, 2003 21:32

A kiedy najlepiej z tym odrobaczaniem? Zaaz po operacji czy poczekac jakis tydzien.? wet mu brzucho wymacal i nie mowil ze tam cos moze byc. Czy ma to jakies znaczenie? :oops:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 12, 2003 21:35

Aha, jeszcze jedno pytanko. Jak wyniki okaza sie niedobre (pozytywne w negatywnym tego slowa znaczeniu :oops: :roll: ) to trzeba go bedzie uspic? 8O

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 12, 2003 21:35

O odrobaczeniu (terminie) powinien zadecydowac wet. Podanie kotu takiego środka osłabia organizm, dlatego, jeśli Niebieski bedzie w kiepskiej kondycji- pewnie wet doradzi odczekanie, az się organizm wzmocni. Z drugiej strony- silna robaczyca tez kota osłabia... :roll: Decyzje musi podjąc wet, na podstawie stanu kota...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39505
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt wrz 12, 2003 21:40

Co do wyniku badań ...
Cóż... zdiagnozowana białaczka albo FIV- to poważna sprawa :(
Tak czy inaczej- to choroby smiertelne i na dodatek zaraźliwe. Kot pod dobrą opieką, pod stałym nadzorem weta moze z nimi zyc przez jakis czas w całkiem dobrej formie, ale zdecydowanie nie powinien byc wtedy w domu, gdzie sa inne koty :( Pozostaje Ci wtedy poszukac mu innego, dobrego domku, w którym nie ma innych kotów. Pocieszajace jest to, ze dla psów i ludzi te wirusy absolutnie nie sa szkodliwe...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39505
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt wrz 12, 2003 21:41

ara pisze:Aha, jeszcze jedno pytanko. Jak wyniki okaza sie niedobre (pozytywne w negatywnym tego slowa znaczeniu :oops: :roll: ) to trzeba go bedzie uspic? 8O

Raczej nie, jesli chodzi o bialaczke i FIPa. I FIV tez chyba nie. Kota usypia sie dopiero, kiedy nic wiecej nie da sie zrobic, i kot jest tylko wegetujacy taki...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt wrz 12, 2003 21:41

Nie usypia sie kota od razu po wynikach testow pozytywnych. Natomiast dobrze byloby mu znalezc dom bezkotny, gdyby sie okazalo, ze powtorzone testy sie potwierdza (bo sie je wykonuje powtornie, jesli wyjda pozytywne).
Kot z jedna i druga choroba moze zyc bezobjawowo przez wiele lat, jesli ma farta. Kiedy objawy sie zaczna jest to niestety zwykle kwestia kilku miesiecy.
Mam nadzieje, ze nie bedzie mial pozytywnych. Stajenna Bialas nie miala :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 12, 2003 21:41

Zwykle odrobacza się przed operacją, aby odciążyć organizm przez planowaną narkozą - ale w nagłej sytuacji inna sprawa, vet decyduje.

Drutowanie szczęki - nie zawsze jest niezbędne (Tusia nie miała drutowanej, zrosło się ładnie), ale jak już, nie jest zwykle skomplikowaną operacją, tylko przy rekonwalescencji trzeba dbać o dietę i bezpieczeństwo kota.

A w ogóle to się cieszę, że kotuch odzyskał dom :D

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Myszorek i 66 gości