Po 1: dowiedziałam sie dziś od Doroty co to jest równoważnik zdania (odrabiam w międzyczasie lekcje z Młodą).
Po 2: Meo biedny wylizuje sobie łapkę z Bezo-petu, a ja mu znów smaruję - świnia chyba jestem . Próbowałam dać do pysia - porażka . Jakby tak jeszcze ze 4 osoby były ze mną...