Teraz znowu go nie ma.. ale podobno mają już wcześniej skończyć, bo praktycznie napisane i dokumentacje trzeba dokończyć.
Na szczęście nie nudziłam się za bardzo, ponieważ siostra i mama TŻ-ta zabrały mnie na bieganie po sklepach
Ale i tak było super
Dzisiaj jak na razie, to siedzę w domu
A koty.. śpią
Pasta do zębów M&C jest faktycznie fajna. Mam wrażenie nawet, że Mikusiowi smakuje. Nakładam na dziąsełko z boku, zamykam pysio i masuję. Potem druga strona
Na łupież Mikusiowy kupiliśmy kropelki Beaphara Laveta, o których mówiła Fluszak. Dodaję to do miseczek z wodą
Weta stwierdziła, że ten łupież nie jest jakiś strasznie mocny i coś takiego wzmacniającego powinno wystarczyć.
Z podawaniem tabletek Mufciowi nie jest tak różowo, jak przy Mikusiu, gdzie można wrzucić tabletkę do pysia i jest połknięta. Jak próbowałam tak samo zrobić z Mufciem, to nawet jak miał w gardle tą tabletkę, to tak się "krztusił", aby ją wypluć, że nie wiem. Prędzej by zwymiotował niż ją połknął







