kotka czy kotek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 11, 2003 18:49 kotka czy kotek

cześć !
Chcę kupić kotka rasy Maine Coon, i mam dylemat dodam że będzie to mój pierwszy kot, mam kupić kota czy kotkę?
podpowiedzcie mi jeszcze jak przekonać męża do kota, on nie chce słyszeć o żadnym zwierzaku w mieszkaniu

effka5

 
Posty: 64
Od: Czw wrz 11, 2003 18:42

Post » Czw wrz 11, 2003 18:55

Kot i kotka ;)
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw wrz 11, 2003 18:55

A może zamiast kupowania, jakaś adopcja?? Chociaż widzę, że jesteś zdecydowana na konkretną rasę. Co do płci, i kotki i kocury są urocze... :D Może i chłopiec i dziewczynka??
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Czw wrz 11, 2003 18:58

Jeśli chodzi o mnie to mogłabym mieć zwierzyniec w mieszkaniu tylko mój mężuś jest nieugięty.

effka5

 
Posty: 64
Od: Czw wrz 11, 2003 18:42

Post » Czw wrz 11, 2003 19:01

effka z tego co tu przeczytałam to większośc facetów nie jest do końca przekonanych, a potem się zakochują w kotach po uszy. Na szczęście mój TZ był przekonany od samego początku.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw wrz 11, 2003 19:05

effka, a może od razu zaproponuj dwa kociaki. Nie będą się nudziły, będzie więcej zabawy, dwa razy więcej miłości. Tak by było lepiej dla kociaka. :D
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Czw wrz 11, 2003 19:07

Wlasciwie jedyna roznica jest kwestia zabiegu kastracyjnego. U kotki dluzsza rekonwalescencja.
Co do charakteru to i tak jesli bedzie trzymac charakter rasy to bedzie, a jesli nie bedzie to i tak nie bedzie ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87929
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw wrz 11, 2003 20:43

Weź dwa , ot tak, żeby sie za dwa-trzy dni zdecydowac. Stary zmięknie na 100%... :P

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw wrz 11, 2003 20:46

Effka, zmięknie, mój też stanowczo odmawiał obecności kota w mieszkaniu. Nie i już. :twisted:

Po kilku miesiącach (i podpowiedziach forumowych) koniecznie chce norwega. :lol:

Właśnie go ugniatam na sierokotkę :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw wrz 11, 2003 22:46 Re: kotka czy kotek

effka5 pisze:mam kupić kota czy kotkę?


Powiem Ci Effka - bez znaczenia.
Kiedy decydowaliśmy się na kotka, byliśmy przekonani, że tylko kociczka i już. Kocury są wredne, śmierdzą, znaczą itd. :twisted:
Potem Kita okazała się być Kitem i teraz myślę, że na szczęście. Pozbyłam się przynajmniej uprzedzeń :P Wet zapewnia, że wysterylizowany w porę nie dostarczy nam niezapomnianych wrażeń zapachowych. Kocię jest temperamentne, broi, ale jest urocze, słodkie i przytulaste. I po prostu je kocham.
Moja rada - jedź do hodowli i wybierz kotka, który najbardziej chwyci Cię za serce.
W przypadku maine coonów może mieć znaczenie wielkość i ciężar kotka :D Kocury są większe.

A TŻty się przekonują, nawet te oporne. Czasem trzeba po prostu czasu. Może zabierz go ze sobą na oględziny, miałcz mu regularnie, jak bardzo chcesz koteczka (ja tak robię o drugiego kota - wszak kropla drąży skałę :wink: ). A kiedy kicia będzie już w domku jeszcze będzie z Tobą rywalizował, które z państwa jest lepsze dla kocia.

Życzę powodzenia.

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw wrz 11, 2003 22:51

no i dwa koty są szczęśliwsze razem !!!
i lepiej się chowają !!
8)
Obrazek + Obrazek

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Pt wrz 12, 2003 13:56

Wszystko jest na dobrej drodze do kupna małego kocurka. Do odebrania będzie w połowie paźdżiernika (już nie moge się doczekać)
jeszcze jedno czy kotkowi nie będzi smutno siedzieć samemu w miszkaniu przez 6 godzin?

pozdrawiam

effka5

 
Posty: 64
Od: Czw wrz 11, 2003 18:42

Post » Pt wrz 12, 2003 14:00

effka5 pisze:Wszystko jest na dobrej drodze do kupna małego kocurka. Do odebrania będzie w połowie paźdżiernika (już nie moge się doczekać)
jeszcze jedno czy kotkowi nie będzi smutno siedzieć samemu w miszkaniu przez 6 godzin?

pozdrawiam


bedzie, bedzie :wink: kup dwa. Ja tak zrobilam. Najpierw Zephyr i jak zobaczylam jak mu smutno to od razu pojechalam po Atene. :wink:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt wrz 12, 2003 14:00

Jakby mial towarzystwo drugiego kota na pewno by mu sie bardziej podobalo :-)
Ale jesli nie mozecie sobie na to pozwolic to tak naprawde on przez te 6 godzin bedzie pewnie spal. zabawki musi miec i jedzonko i kuwete i doczeka na Was spokojnie ;-) Moje koty sa same po 9 godzin i nic im nie jest :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87929
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 12, 2003 14:06

Gratulacje :!: Wiec jak, kotek czy kotka :?:

A nawiązując do twjego pytania.
Smutno. Nawet bardzo.
Wszyscy tu dobrze radzą, zeby kici od razu sprawić towarzystwo.
Ale rozumiem, że dwa maine coony to duży wydatek. Może dobierzesz maluchowi miłego dachowca :?:

Sigrid

 
Posty: 6640
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości