Helcia i Grudzia - Grudzia po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 03, 2008 17:11

haniaszaraf pisze:Ale wymyśliłam :roll: Panny mocno spały:Helcia na psim wyrku a Grudzia na górnym łóżku.Cichcem przeniosłam Helcię do Grudzi i położyłam "plecki w plecki",jak na słodkich forumowych zdjątkach.Tiaaa...Wcielona Słodycz momentalnie strzeliła zdziwioną Helcię w papę i tak się skończyło oswajanie na siłę :(

w kazdym razie zostal jej zapach intruza na lapce, bedze mogla sie z nim oswajac :lol:
biedna Helcia, powinnas ja czyms podkarmic po takim upokorzeniu ;)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw kwi 03, 2008 17:29

haniaszaraf pisze:Cichcem przeniosłam Helcię do Grudzi i położyłam "plecki w plecki",jak na słodkich forumowych zdjątkach.Tiaaa...Wcielona Słodycz momentalnie strzeliła zdziwioną Helcię w papę i tak się skończyło oswajanie na siłę :(

Haniu, podziałaj foto-shopem, a dziewczynom odpuść :wink:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw kwi 03, 2008 17:49

Cnota cierpliwości nigdy nie należała do moich ulubionych :twisted:

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw kwi 03, 2008 17:57

[/quote]
biedna Helcia, powinnas ja czyms podkarmic po takim upokorzeniu ;)[/quote]
Helcia jest jeszcze w tym szczęśliwym wieku,ze większą radochę sprawia jej zabawa niż jedzonko.Wygrzebałam jedną z licznych myszek zaginionych w akcji i szalejemy :)

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw kwi 03, 2008 19:37

haniaszaraf pisze:Cnota cierpliwości nigdy nie należała do moich ulubionych :twisted:


i tak dokocenie przebiega Ci wyjątkowo ulgowo...
jestem dumna z Rudej... :D

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 03, 2008 22:18

Haniu, dziś dopiero znalazłam chwilkę by zobaczyć jak tam Grudzia u Ciebie. Co prawda jakoś dziwnie spokojna jestem, że wszystko u Was jest ok, ale posty przeszły moje najśmielsze oczekiwania !
No, Ty chyba minęłaś się z powołaniem, śmieję się do łez ! Co za talent literacki !!! Grudzia to na prawdę szczęściara. Najpierw trafiła się jej Matahari, teraz Ty...Ta kicia to ma chyba chody gdzieś wyżej ;)
MamaObrazekObrazekObrazekObrazek
Prawdziwa egipska księżniczka z kairskiej ulicy....i książę o migdałowych oczach... rudy łobuz

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 03, 2008 22:31

Ale się cieszę,że zajrzałaś.Bez Twojego wielostronnego,że tak powiem,zaangażowania ta przesłodka kicia nie trafiłaby do mnie...Dzięki,dzięki,dzięki!Najnowsze wieści:Grudzińska wlazła mi dziś na kolana.Brzmiałoby to imponująco,ale uczciwość nie pozwala mi zataić faktu,że miałam w ręce mięcho.Cudowna moc antryKOTu to sprawiła a nie mój talent zaklinaczki kotów,niestety...Wysyłam Ci pw
PS.Wydaje mi się,że talent literacki przy dokacaniu się nie jest niezbędny-wystarczy żywcem spisywać ,co koty wyprawiają :wink: i mamy literaturę faktu lub horrorek...

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw kwi 03, 2008 23:05

każdy sposób dobry, który prowadzi do celu...

a w kwestii spisywania wyczynów kociastych siem zgadzam...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt kwi 04, 2008 20:54

Rudzia już dość swobodnie wędruje po całym domu,choć do psicy Figi trzyma dystans (min.0,5m).Miska z jedzonkiem została więc przeniesiona do kuchni,koło miski Helci-jadają zgodnie.Dziś po raz pierwszy dała mi się wziąć na ręce i nie uciekała natychmiast :)
Oto dowody naszych osiągnięć:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A na deser...gdzie diabeł nie może tam Helcia wlezie !
Obrazek

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt kwi 04, 2008 21:54

Haniu... koty przecudne... Ruda robi postępy w ekspresowym tempie... :D

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt kwi 04, 2008 22:01

Bo to dzieweczka z dobrego domu!

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob kwi 05, 2008 11:07

Bardzo nam dobrze nam razem,chociaż:
1. Helcia zamiast zaprosić Grudzika do swojej,stojącej w łazience kuwety-rżnie do Grudzinej,więc aromaty się snują po pokoju chłopaków takie więcej konkretne.Zna ktoś może jakiś cwany sposób,żeby obie zaczęły uzywać łazienki,jak na kulturalne koty przystało?
2. Grudzik nocami ma gadane.Uwielbiam,jak coś opowiada,bo Helcia to milczek.Ale,jej Bohu,czemu uprawia śpiewy o 4 rano?!A bisy o 5.30 na przykład.
3. Helci raptem się odwidziało jedzenie mięska.Oczywiście towar się nie marnuje :wink: ale wolałabym,żeby nie żyła samym suchym...

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob kwi 05, 2008 11:44

haniaszaraf pisze:Bardzo nam dobrze nam razem,chociaż:
1. Helcia zamiast zaprosić Grudzika do swojej,stojącej w łazience kuwety-rżnie do Grudzinej,więc aromaty się snują po pokoju chłopaków takie więcej konkretne.Zna ktoś może jakiś cwany sposób,żeby obie zaczęły uzywać łazienki,jak na kulturalne koty przystało?

Jest taki jeden cwany sposób, jak Ci to wyjaśnić...
- kuwetę z pokoju chłopaków przestaw do łazienki 8)
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob kwi 05, 2008 12:04

Ha,wiedziałam, że forumowicze znają jakieś supertajne sposoby! :lol:
A serio-oczywiście też mi coś takiego przyszło do głowy,ale trochę się obawiam,bo łazienka to drugi koniec mieszkania...Nie chciałabym,żeby Grudzia się obraziła i zaczęła używać jako WC np.łóżek,które są bliżej...Która opcja lepsza:radykalna czyli od razu przenieść kuwetę do łazienki czy stopniowa,czyli przenosić po 2-3 m,zostawić, na 2 dni w nowym miejscu i znowu ruszyć, tak,by w ciągu powiedzmy tygodnia kuweta trafiła do miejsca przeznaczenia?

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Nie kwi 06, 2008 12:34

I co,nikt nie podpowie?No to wybieram opcję stopniowego przenoszenia.W TVN Style jest program "Zaklinacze wnętrz".Dekoratorka zawsze podkreśla, jak ważny w salonie jest "punkt" przyciągajacy oko.No to już go mam.I przyciąga nie tylko oko,ale i nos!

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, puszatek i 26 gości