Chcemy się przywitać, bo wypada, prawda?
To my powiemy, co robiłyśmy w nocy. Robiłyśmy porządek z płytkami-to tradycyjnie Iriska, ale potem wspólnie rozpracowałyśmy wazonik z kwiatkami. Podoba nam się ten bukiecik, i chciałyśmy go dokładnie obejrzeć!
Duża nie mogła go rano znaleźć, hi, hi.. Ale znalazła, i nam się dostało..Bo bardzo dokładnie go obejrzałyśmy!

Ale Duże są dziwne, i nie ma co nad nimi dłużej się zastanawiać...
Przesyłamy mizianki wszystkim cioteczkom!


Iris i Lafi
