Szylkretki są piękne! Cz.XX.Witamy wszystkich!:)

[Danusia]

za to widok mają cudny, bo moje to na drugi blok

Nie płacz Tosiula! No fakt, blok, to nie woda i zieleń, ale..jednak powietrze!

moje mają kawalek trawki
i parking ,osobisty zreszta

[tosiula]

za to widok mają cudny, bo moje to na drugi blok

Nie płacz Tosiula! No fakt, blok, to nie woda i zieleń, ale..jednak powietrze!

moje mają kawalek trawki
i parking ,osobisty zreszta

a moje mają cały duży balkon dla siebie,z donicami z trawą a dzisiaj dotarł wreszcie pan stolarz i zrobi im całoroczny drapak na balkon a co, niech mają bidulki i tak na urlop w tym roku sie niewybieram

[kalair]

za to widok mają cudny, bo moje to na drugi blok

Nie płacz Tosiula! No fakt, blok, to nie woda i zieleń, ale..jednak powietrze!

moje mają kawalek trawki
i parking ,osobisty zreszta

O! No osobisty parking, to jest coś!
Moje osobisty ogródek! Do oglądania z okna tylko, a z ogródka korzysta Tygrysio-kocurek sąsiadów!

[kalair]

za to widok mają cudny, bo moje to na drugi blok

Nie płacz Tosiula! No fakt, blok, to nie woda i zieleń, ale..jednak powietrze!

moje mają kawalek trawki
i parking ,osobisty zreszta

a moje mają cały duży balkon dla siebie,z donicami z trawą a dzisiaj dotarł wreszcie pan stolarz i zrobi im całoroczny drapak na balkon a co, niech mają bidulki i tak na urlop w tym roku sie niewybieram

Oczywiście osiatkowany, jak mniemam?
No to pozazdrościć..Jak kiedyś teść nam odda balkon , to też sobie zrobimy wyjście kotkowe!

[Danusia]

za to widok mają cudny, bo moje to na drugi blok

Nie płacz Tosiula! No fakt, blok, to nie woda i zieleń, ale..jednak powietrze!

moje mają kawalek trawki
i parking ,osobisty zreszta

O! No osobisty parking, to jest coś!
Moje osobisty ogródek! Do oglądania z okna tylko, a z ogródka korzysta Tygrysio-kocurek sąsiadów!

a nie wychodzisz z kiciami do ogródka

[Czekoladka]

Nie można dać siatki, bo nade mną nie ma żadnej przestrzeni.
Zrobiłby się skos. A my nie mielibyśmy jak się po balkonie poruszać.
Nie wypuszczać i tyle.
Albo zakładam jej szelki i wtedy grzeczniutka jest bardzooo.
Uważam cały czas, siedze koło niej i pilnuje bardzo...

[tosiula]

Nie można dać siatki, bo nade mną nie ma żadnej przestrzeni.
Zrobiłby się skos. A my nie mielibyśmy jak się po balkonie poruszać.
Nie wypuszczać i tyle.
Albo zakładam jej szelki i wtedy grzeczniutka jest bardzooo.
Uważam cały czas, siedze koło niej i pilnuje bardzo...

a nie możesz zrobić drewnianej konstrukcji na której rozciągniesz siatkę?

[kalair]

za to widok mają cudny, bo moje to na drugi blok

Nie płacz Tosiula! No fakt, blok, to nie woda i zieleń, ale..jednak powietrze!

moje mają kawalek trawki
i parking ,osobisty zreszta

O! No osobisty parking, to jest coś!
Moje osobisty ogródek! Do oglądania z okna tylko, a z ogródka korzysta Tygrysio-kocurek sąsiadów!

a nie wychodzisz z kiciami do ogródka

No coś Ty!
Nie, nie umieją chodzić na szelkach. Próbowałam Iriskę nauczyć, ale stwierdziłam, że nie ma potrzeby ją stresować.

[kalair]

Nie można dać siatki, bo nade mną nie ma żadnej przestrzeni.
Zrobiłby się skos. A my nie mielibyśmy jak się po balkonie poruszać.
Nie wypuszczać i tyle.
Albo zakładam jej szelki i wtedy grzeczniutka jest bardzooo.
Uważam cały czas, siedze koło niej i pilnuje bardzo...

a nie możesz zrobić drewnianej konstrukcji na której rozciągniesz siatkę?

Oczywiście,ze by się dało. Trzeba dobrego fachowca. A siatka mogłaby być od góry.

[Danusia]

za to widok mają cudny, bo moje to na drugi blok

Nie płacz Tosiula! No fakt, blok, to nie woda i zieleń, ale..jednak powietrze!

moje mają kawalek trawki
i parking ,osobisty zreszta

O! No osobisty parking, to jest coś!
Moje osobisty ogródek! Do oglądania z okna tylko, a z ogródka korzysta Tygrysio-kocurek sąsiadów!

a nie wychodzisz z kiciami do ogródka

No coś Ty!
Nie, nie umieją chodzić na szelkach. Próbowałam Iriskę nauczyć, ale stwierdziłam, że nie ma potrzeby ją stresować.

ja z Maniusiem kiedyś wychodziłam na ten trawniczke przed domeem.No wiadomo,nie chodzil,tylko sie połozył na trawce i se tak leżał
ale najgorzej było do domku wracać ,nie miał najmniejszego zamiaru

[kalair]

ja z Maniusiem kiedyś wychodziłam na ten trawniczke przed domeem.No wiadomo,nie chodzil,tylko sie połozył na trawce i se tak leżał
ale najgorzej było do domku wracać ,nie miał najmniejszego zamiaru

Co się dziwisz, zasmakował trawki, to co będzie wracał!

[Czekoladka]

Nie można dać siatki, bo nade mną nie ma żadnej przestrzeni.
Zrobiłby się skos. A my nie mielibyśmy jak się po balkonie poruszać.
Nie wypuszczać i tyle.
Albo zakładam jej szelki i wtedy grzeczniutka jest bardzooo.
Uważam cały czas, siedze koło niej i pilnuje bardzo...

a nie możesz zrobić drewnianej konstrukcji na której rozciągniesz siatkę?

Oczywiście,ze by się dało. Trzeba dobrego fachowca. A siatka mogłaby być od góry.

To żart? Nie przejdzie... Sama w domu nie mieszkam. Może się spółdzielnie mieszkaniowa przyczepić, że takie rzeczy wyprawiam.

[kalair]

Nie można dać siatki, bo nade mną nie ma żadnej przestrzeni.
Zrobiłby się skos. A my nie mielibyśmy jak się po balkonie poruszać.
Nie wypuszczać i tyle.
Albo zakładam jej szelki i wtedy grzeczniutka jest bardzooo.
Uważam cały czas, siedze koło niej i pilnuje bardzo...

a nie możesz zrobić drewnianej konstrukcji na której rozciągniesz siatkę?

Oczywiście,ze by się dało. Trzeba dobrego fachowca. A siatka mogłaby być od góry.

To żart? Nie przejdzie... Sama w domu nie mieszkam. Może się spółdzielnie mieszkaniowa przyczepić, że takie rzeczy wyprawiam.

Dlatego trzeba by to było ze spółdzielnia załatwić. Może by się udało.
A jak nie,no to trudno. Moje nie maja balkonu, i żyją!

[Czekoladka]

Nie można dać siatki, bo nade mną nie ma żadnej przestrzeni.
Zrobiłby się skos. A my nie mielibyśmy jak się po balkonie poruszać.
Nie wypuszczać i tyle.
Albo zakładam jej szelki i wtedy grzeczniutka jest bardzooo.
Uważam cały czas, siedze koło niej i pilnuje bardzo...

a nie możesz zrobić drewnianej konstrukcji na której rozciągniesz siatkę?

Oczywiście,ze by się dało. Trzeba dobrego fachowca. A siatka mogłaby być od góry.

To żart? Nie przejdzie... Sama w domu nie mieszkam. Może się spółdzielnie mieszkaniowa przyczepić, że takie rzeczy wyprawiam.

Dlatego trzeba by to było ze spółdzielnia załatwić. Może by się udało.
A jak nie,no to trudno. Moje nie maja balkonu, i żyją!

Bez balkonu da się żyć.
Będę z nią chodzić na smacerki, na smyczy, w szeleczkach.

[Czekoladka]

Nie można dać siatki, bo nade mną nie ma żadnej przestrzeni.
Zrobiłby się skos. A my nie mielibyśmy jak się po balkonie poruszać.
Nie wypuszczać i tyle.
Albo zakładam jej szelki i wtedy grzeczniutka jest bardzooo.
Uważam cały czas, siedze koło niej i pilnuje bardzo...

a nie możesz zrobić drewnianej konstrukcji na której rozciągniesz siatkę?

Oczywiście,ze by się dało. Trzeba dobrego fachowca. A siatka mogłaby być od góry.

To żart? Nie przejdzie... Sama w domu nie mieszkam. Może się spółdzielnie mieszkaniowa przyczepić, że takie rzeczy wyprawiam.

Dlatego trzeba by to było ze spółdzielnia załatwić. Może by się udało.
A jak nie,no to trudno. Moje nie maja balkonu, i żyją!

Bez balkonu da się żyć.
Będę z nią chodzić na smacerki, na smyczy, w szeleczkach.