Helcia i Grudzia - Grudzia po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 31, 2008 6:24

haniaszaraf pisze:A,jeszcze coś,o kotach...dla odmiany.Mizialskość Grudzi z pierwszego dnia pobytu u nas to chyba jakaś pomyłka była...Te baranki,wkręcanie łebka w dłoń,"ciasteczka",mruczanki-znikło wszystko,jak sen jaki złoty!Teraz jak się pcham z pieszczotami,odwraca się zadkiem,jak stary mąż.Nie mogę nawet złożyć reklamacji u matahari,bo uprzedzała,że kocisko niepieszczotliwe :evil:


konkluzja słuszna...

wiedziałam... teraz tylko cierpliwość i konsekwencja... u mnie trwało trochę zanim Ruda zaczęła poruszać się gdzieś dalej niż w obrębie karton-micha-kuweta... a stało to wszystko w obrębie jakichś 5-6 m...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 31, 2008 13:08

EUREKA!Odkryłam coś,co doświadczeni kociarze pewnie już dawno wiedzą a mianowicie:co robią koty,gdy są same w domu.Otóż nie,nie,wbrew pozorom,wcale nie śpią (no, przynajmniej nie jedynie)-ONE CZYTAJĄ NASZE POSTY!!!I po analizie danych wykręcają nam numery.Jak bowiem inaczej wytłumaczyć fakt,ze dziś Grudzia od rana jest pieszczotliwa,jak salceson?!Mruczanki,mizianki,dreptanka i wkręcanka 8O

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon mar 31, 2008 13:16

8O
Maupa ogoniasta no! :D
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon mar 31, 2008 22:29

Co jest z tymi kotami???Rudzia postanowiła chyba wziąć udział w konkursie spania...No,i po całym dniu obserwacji o czym CIEKAWYM mogę tu napisać, ja się pytam?!
Aktywność życiowa wygląda tak:bujam myszką na sznurku a Grudzińska odbija łapką nie wychodząc z kontenerka.I to tyle,jeśli chodzi o sport.Jeśli jakimś cudem przychwycę ją poza transporterem to wsadzam na górne łóżko,żeby sobie popodziwiała świat przez szybę.Ma go w nosie,świat znaczy się,zwija się w kłębuszek w słonecznej plamie i, pewnie nie zgadniecie, zasypia! :evil:

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon mar 31, 2008 22:38

słoneczne plamy właśnie po to są...
i spanko to najlepsze zajęcie koteczka...
pełna micha to też zajęcie koteczka...
no może jeszcze mizianki, jak kotecek ma ochotę...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 31, 2008 22:41

Aaa,to przepraszam...Znaczy,że dzień został właściwie zagospodarowany...

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto kwi 01, 2008 0:09

Mój Boże,najzupełniej serio stwierdzam,że nie należy nigdy narzekać,że nic się nie dzieje...Właśnie miałam "urozmaicenie",jak z kiepskiego filmu.Godzina jest późna,siedzę sobie zamknięta w kuchnio-jadalnio-telewizorni,czytam wątek wani 71 i nagle słyszę słodkie Grudzine miauuu.Oczywiście lecę w podskokach zobaczyć,czym mogę usłużyć...micha,no tak.Przy okazji mierzę Jaśkowi cukier (ma cukrzycę) i zatyka mnie...poziom 34,znacznie za niski!!!Przy 39 stracił kiedyś przytomność (dla niezorientowanych podaję,że norma to 80-110).Oczywiście natychmiast go karmię i poję,dzięki miaukoleniu Grudzinki :1luvu: wszystko dobrze się kończy, ale zwierzaki tymczasem chyba pomyślały,że to jakaś nocna imprezka się rozkręca i dawaj się zaprzyjaźniać.Trochę na zasadzie "now you see me,now you don't".Pstryknęłam nawet parę fotek,ale w najlepszym momencie,gdy Grudzia chciała wrócic do transporterka a tam, suprajz, juz siedziała Helcia oczywiście nie cyknęłam.

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto kwi 01, 2008 12:06

Nocne podchody:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
No i proszę bardzo-mamy nową odmianę sierściucha:kot pasterski.Prawda,że Helcia pięknie zapędziła żywinę do zagrody?
Dziś Grudzia odsyyypia nocne harce na potęgę.

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto kwi 01, 2008 12:10

Te białe plamy to moje nieudolne próby ukrycia przed forumowiczami nędznego stanu podłogi,która pilnie wymaga cyklinowania itp zabiegów :oops: .Niestety,jak widać,nie mam pojęcia o właściwej obróbce zdjęć...Proszę zatem uprzejmie skupić się na kotach!

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto kwi 01, 2008 12:32

a tam plamy... KOSZ... moje marzenie...

jakaś statyczne to zaganianie... spokojne...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 01, 2008 14:52

Jakie statyczne,jakie statyczne?!To film akcji był!
99% spędzanego czasu wygląda tak:
Obrazek
A poniższy typ aktywności podpada pod kategorię "sporty ekstremalne",bo wszak na górne łóżko trzeba WLEŹĆ:
Obrazek

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto kwi 01, 2008 14:57

Jeszcze dwie sprawy:
1.Jaki kosz?Ja tam tylko Helci drapak widzę :wink:
2.Nachalnie domagamy się gratulacji dla Grudzi za zdobycie sprawności ratownika medycznego!Lub co najmniej-syreny alarmowej...

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto kwi 01, 2008 21:49

Ruda ma wiele ukrytych talentów... zawsze o tym wiedziałam...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 01, 2008 23:18

I komu,ach,komu powinnam dziękować za tak cudną kicię???Przede wszystkim matahari!!! :flowerkitty: Bo to :aniolek: nie kobita...

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto kwi 01, 2008 23:56

Tiaaa,Grudzik to nocne tworzenie jest,jak ja :D Właśnie mnie ZAWOŁAŁA do zabawy myszką 8O

Hańka

 
Posty: 41907
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 27 gości