Śnieżynka.FILM-15,17,23,24,25.Zabita radość.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 26, 2008 10:59

Oglądając maluchy przypomniało mi się ze moja kocica jest równo rok starsza od maluszków.A mam pytanie. Czy ktos ci pomaga w opiece nad ta kotka? Chodzi o karmy czy leczenie. Czy z ta piatka kotów jestes sama. To kosztuje.
Za chwile maluchy beda potrzebowały karmy i koszty wzrosna. Nie wspomne o odrobaczaniu czy szczepieniach i sterylce mamusi.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 26, 2008 11:07

Przeczytałam wątek z zachwytem - najpierw dwie koteczki, domek dla Cleo, teraz Etienne szczęśliwie urodziła. Dała sobie ładnie radę, kociątka są rozkoszne i myślę że pod opieką Kotiki będą rosły i rozkwitały. I jeszcze koteczka tak ładnie zaakceptowała pomoc Kotki :-)
będę tu zaglądać, kciuki trzymać za zdrówko stadka i domki dla nich. Mam słabość do białych kotków ale niestety jako opiekunka czterokociej bandy na więcej już nie mogę sobie pozwolić.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro mar 26, 2008 11:20

Dopiero przeczytałam i się wzruszyłam. Jeszcze ze dwa głębokie oddechy, opanuję drżenie rąk i cofnę się, żeby wreszcie foty zobaczyć...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro mar 26, 2008 11:39

elzak3 pisze:Oglądając maluchy przypomniało mi się ze moja kocica jest równo rok starsza od maluszków.A mam pytanie. Czy ktos ci pomaga w opiece nad ta kotka? Chodzi o karmy czy leczenie. Czy z ta piatka kotów jestes sama. To kosztuje.
Za chwile maluchy beda potrzebowały karmy i koszty wzrosna. Nie wspomne o odrobaczaniu czy szczepieniach i sterylce mamusi.


Gdybym poprosiła, to jej dotychczasowi karmiciele pomogliby trochę.
Są to jednak emeryci, sami mają po kilka kotów, karmili je karmą
niezbyt dobrej jakości, a ona potrzebuje najlepszej karmy.
Co będzie jak małe podrosną, narazie staram się nie myślec. :lol:
A sterylkę na szczęście Iabela obiecała, bo tu niestety musiałabym
powiedzieć pas, bo i tak czekają mnie w najbliższym czasie aż dwie,
moich kotów.
Co do płci kociaków, to niestety nie podejmuję się nic powiedzieć,
bo to byłoby wróżenie, bo zawsze miałam do czynienia z 2 mc-mi kociakami.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro mar 26, 2008 12:03

NIe przelewa mi się ale jak ogarne rachunki za tydzień, dwa to może choc małe opakowanie karmy opłace. Powiedz tylko czym chcesz karmic kocice i małe. Wiem ze to mało :(

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 26, 2008 20:11

Śliczne te maluszki :1luvu:
I jaka dumna mamusia, zresztą babcia-Kotika na pewno też :wink:

Czekamy na kolejne zdjęcia, może uda się zrobić tak, żeby było widać pyszczki :)
Pozdrawiam, Sandra
viewtopic.php?t=73727 o Kropce
Obrazek Znajdź w Mielcu kociaka dla siebie :)

black_guitar

 
Posty: 110
Od: Czw paź 11, 2007 15:33
Lokalizacja: Mielec

Post » Śro mar 26, 2008 20:30

Niesamowita historia...

:placz:

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro mar 26, 2008 23:22

Wiem,że przy maluchach robota :lol: ale bądź człowiek i napisz jak mija pierwszy dzionek kurczaczków.

Tak sobie myślę,że telewizora pewnie nie musisz ostatnio odpalać,co?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro mar 26, 2008 23:57

Czego Ty oczekujesz od zarobionej Babci? Te zmiany pieluch, to przystawianie do cyca... teraz pewnie Kotika padła na twarz, bo za godzinkę musi się zerwać i od nowa. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 27, 2008 0:05

Agn pisze:Czego Ty oczekujesz od zarobionej Babci? Te zmiany pieluch, to przystawianie do cyca... teraz pewnie Kotika padła na twarz, bo za godzinkę musi się zerwać i od nowa. :lol:

Ja chcę tylko wiedzieć jakie kurczaki mają dzioby :oops: :oops: :oops: Uwielbiam różowe poziomki :oops:
A Kotika to może poprzednią noc odsypia.Dzielna dziewczyna.

Ależ one muszą być słodkie :oops: Zdziwiło mnie ,że u takich świeżych maluchów od razu widać umaszczenie.Jak byłam na oglądaniu swojej Zuzki (wtedy absolutnie nie mojej),miała może tydzień,była wielkości chomika i miała przeźroczyste różowe łapinki,takie łyse jakieś.Dopiero po jakimś czasie wpadła mi myśl do głowy,że może będzie mieć białe skarpetki.I te różowe -łyse zamieniło się w białe futrzaste :lol: Dodam,że piękne :roll:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw mar 27, 2008 0:07

Cała ta historia jest niesamowita! Kotka jest śliczna, a kocięta urocze! Trochę pocą mi sie oczy. Jeśli potrzebna rada w opiece nad mamusią i kocietami chętnie pomogę. Sama odebrałam kilka miotów i szczęśliwie odchowałam.Będzie mi miło że mogę pomóc. Obrazek
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 27, 2008 0:48

elzak3 pisze:NIe przelewa mi się ale jak ogarne rachunki za tydzień, dwa to może choc małe opakowanie karmy opłace. Powiedz tylko czym chcesz karmic kocice i małe. Wiem ze to mało :(


Jasne, jeśli chcesz pomóc będę wdzięczna.
Jak tylko znajdę trochę czasu, to wystawię coś na bazarek.

Jak wróciłam z pracy, to miałam wizytę adopcyjną.
Panna Bułeczka pojechała do nowego domu.
Jutro przyjeżdża pani po Rockego, o ile oczywiście dojdziemy
do porozumienia, ale od kilku dni jesteśmy w kontakcie i ustalenia oki.
Zaraz potem poszłam do młodej mateczki.
Z suchej karmy, którą jej zostawiłam, zjadła niewiele,
ale jak jej dałam mokrej zjadła całą saszetkę.
Dopiero teraz jak się rozsypała, widac jaka jest chuda.
Dziś u nas śnieg padał i tak sobie pomyślałam,
gdzie ona by urodziła te małe, a one pewnie pierwszej
nocy nie przeżyłyby, biedactwa.
Tak w ogóle, to niepokoję się o kropcie i dymnego kociaczka,
bo takie najmniejsze okruski. :roll:
Etienne uważa, że jej się tez cos od życia nalezy i koniecznie
chciała na pokoje, nawet na moje kociska przestała fuczeć.
Po półgodzinie wtrząchnęła pół puszki hillsa.
Tylko pół, bo więcej jej nie dałam.Czy to jest normalne?
Czy jutro będą nowe fotki, naprawdę nie wiem,
pomijając wizytę adopcyjną, muszę z Misiem pójść do weta,
bo rozpoczął nową kurację, która oby wreszcie pomogła.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw mar 27, 2008 7:55

kotika pisze:Jak wróciłam z pracy, to miałam wizytę adopcyjną.
Panna Bułeczka pojechała do nowego domu.
Jutro przyjeżdża pani po Rockego, o ile oczywiście dojdziemy
do porozumienia, ale od kilku dni jesteśmy w kontakcie i ustalenia oki.


Bardzo cieszę się, że Bułeczka znalazła domek i trzymam kciuki za domek dla Rockego. :ok:

Tak w ogóle, to niepokoję się o kropcie i dymnego kociaczka,
bo takie najmniejsze okruski. :roll:


Ten z kropeczką to mój pupil. :lol: Mam nadzieję, że maleństwa szybko dogonią rodzeństwo i wszystko będzie OK. :ok:

Po półgodzinie wtrząchnęła pół puszki hillsa.
Tylko pół, bo więcej jej nie dałam.Czy to jest normalne?


Ze dużo? Ty się jej nie dziw - i wcześniejsze niedojadanie, i ciąża, i poród, i karmienie maluchów... Na pewno dziewczynka powinna dostawać treściwy pokarm (dla kociąt). I na pewno sporo. Jak sporo, aby nie popaść w przesadę, to nie wiem, ale zdecydowanie więcej niż dostają pozostałe koty.

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 27, 2008 10:01

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw mar 27, 2008 10:25

Kotiko, karmiąca kotka powinna jeść nawet 2x tyle co pozostałe koty. Ona i tak większość tego co zje maluchom "oddaje".

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, puszatek i 12 gości