kristinbb pisze:kothka pisze:kalair pisze:kristinbb pisze:kalair pisze:kothka pisze:kalair pisze:kristinbb pisze:kalair pisze:kristinbb pisze:
Ale one rozebrały wszystkie i mnie zabrakło...
Proponuje wrócić parę stronek i se wziąć!
Nie umiem, rączki mam za małe...
Nie wiesz, że ćwiczenie czyni miszcza?
kalair bije
Ciekawe kogo
i za co
Nie biję..Jeszcze..Takie małe oszczeżenie...
Pokazuję Kristinbb, jak ma rączki ćwiczyć...Wiesz, jakie będzie miała silne, i długie?!
Tak, tak przyda mi się....
Ale wiesz, to tylko do szukania bułeczek!
Poprawiacie mi humor dziewczyny
A dzisiaj mi się to przyda bardzo
Patrz Kalair , a ja myślałam ,że nikt tego nie czyta???
Mam Ci życzyć zdrówka czy czego innego?
Ja czytam, zawsze
Tylko nie zawsze mam nastrój do pisania
Zdrówko na szczescie dopisuje
Życzyc to mi można akceptacji mojego zycia przez moich rodziców
Dzisiaj było kolejne apogeum, bo biorę kota ze sobą do domu... a przecież to mój TŻ na pewno mnie do tego zmusił
Żeby nie bylo TŻ mi odradzał branie kota pociągiem, ale do moich rodziców takie coś nie dociera, oni zawsze wiedzą lepiej co się u mnie dzieje, mimo ze mieszkam ponad 100 km od nich Chyba po prostu TŻ jest winny całemu złu tego świata I tak od 6 lat... już nie mam pomysłu na rozwiązanie tego...
Żeby nie było, to oni naprawdę są w porządku we wszystkich innych kwestiach
kalair wybacz ze Ci tu takie rzeczy piszę
