Malotki już nie ma

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 19, 2008 8:06

szczotka-84 pisze:po pierwsze dziekuje za wpłaty na konto ruru madziaki bazyliszkowa wania - za testy od jany

Jana póki co nic ode mnie nie wzięła, więc nie ma mi za co dziękować
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro mar 19, 2008 8:10

Ja też mocno trzymam kciuki.Trzeba czekać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro mar 19, 2008 8:33

Szczotka, Malotka jest w najlepszych rękach - i Twoich, i wetów. Walczcie obie, trzeba mieć nadzieję. Ślę mnóstwo ciepłych myśli. :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2008 8:47

rozumiem, jak bardzo Ci Elu smutno, ale dopoki wet daje szanse trzeba sie trzymac i walczyc, pisze do Ciebie tez na pw, przesyłam duzo sil i usmiechu w ten pochmurny dzień i duzo głasków dla Malotki kochanej naszej.

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro mar 19, 2008 9:59

malotka spała dobrze je strasznie strasznie duzo... weterynarz powiedzial ze to dobrze że ma wole zycia ale ja zaczynam się już troszkę niepokoic bo :) mhm no jej brzuszek jest juz tak śmiesznie okrąglutki że ja przeważa na boki:) nie może bidulka utrzymac dobrze równowagi... i wstaje 4 razy w ciągu nocy i... miauczy pod miseczką... jak tak dalej pójdzie to będzie olbrzymim kotem:) jak widzicie dziś więcej uśmiechu u mnie na buzi.. ale to dzięki WAM i dzięki Wam malotka leczy się u najlepszych wetów... dzięki wam nie musi podróżować za zapaleniem płuc tramwajami tylko "wozi się taxówkami" dzięki waszemu wsparciu duchowemu jakoś zasnęłam w nocy... dziękuje gdyby nie Wy to wszystko by się nie udało... no cóż ja staram się magicznie wierzyć że to wszystko minie że ta białaczka to pomyłka z niedozywienia że oczka zaczną podziwiać ten piękny świat że krew źle wyszła no bo niby jak po takim życiu mogła wyjść dobrze... malotka jest rezolutna zwiedza domek i jak juz mówiłam wcina na potęgę..., wczoraj miałam załamanie wybaczcie poprostu jestem za wrażliwa... ale dziś głowka do góry... jakoś to musi być... OBY i wierzę że malotka jeszcze zdąży się nacieszyć wesołym życiem kota bez wizyt u wetów tylko pełne lenistwo i rozpieszczanie... napewno jest jej tu dobrze wtula się i mruczy na całe mieszkanko a śpi na środku łózka rozwalona z wyprostowanymi łapkami tak że ja juz nie mam miejsca... kochany kotek:) naprawdę wielki Podziw dla Was dziękuje

szczotka-84

 
Posty: 106
Od: Czw mar 13, 2008 11:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2008 10:03

:ok:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 10:09

:D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Śro mar 19, 2008 10:10

Zapraszam na bazarek dla Maloty, po etui na komórkę - z kotem oczywiście! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2935936

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 19, 2008 10:14

Och jaka wielka ulga :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro mar 19, 2008 10:18

Malotko, oby Twoja wola życia szybko pokonała chorobę. Elu, dzięki Tobie Malotka zazna szczęśliwych chwil z Własnym Człowiekiem.
Cały czas mocne, bardzo mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2008 10:20

Elu, kiedy potrzebujesz transportu dla Maloty, pisz na forum - często udaje się zorganizować także taką pomoc, a zawsze to ulga w finansach i więcej można przeznaczyć na leczenie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 19, 2008 10:34

narazie mam wszystko w strzykawkach dla malotki do podania przez wenflon a pozatym mam weterynarza pod blokiem... nie jest to super lekarz ale podac cos do wenflonu napewno umie zresztą lekarka z bialobrzeskiej bedzie z ta lekarka ode mnie gadać przez telefon jak tylko się pokarzemy dziś by to wszystko zaaplikować więc narazie nie potrzeba zdaję się ze w piatek będę musiala zjawic się na białobrzeskiej na badania krwi i zdjęcie wenflonu wtedy transport by się przydal bo prawda że żal wydawać na taxówki choć poprostu nie miałam innego wyjścia... odezwę się napewno...

szczotka-84

 
Posty: 106
Od: Czw mar 13, 2008 11:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2008 11:16

:D Ciesż się, że jesteście obie w lepszym nastroju. Cała masa kciuków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i ciepłych myśli.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro mar 19, 2008 11:17

bardzo dobrze ze maleństwo ma apetyt, będzie silniejsza do walki z choróbskiem :D

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro mar 19, 2008 11:20

szczotka, to już zacznij się rozglądać za transportem! Załóż wątek, w tytule wpisz datę i trasę.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 49 gości