K-ów,Niusia na DT,kto ma podbierak i umie nim łapać maluchy?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 15, 2008 23:45

podniosę na dobranoc

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 16, 2008 9:36

Niusia ze złamaną łapką przypomina się

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 16, 2008 11:08

Kociczka hop do góry..

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie mar 16, 2008 12:28

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie mar 16, 2008 15:03

Podnoszę do góry biedne kotki

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon mar 17, 2008 0:47

Podniosę do góry.

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon mar 17, 2008 0:48

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 17, 2008 0:50

Niusia ma ponoć tę łapkę do obcięcia, stare złamanie, zmiany na skórze od przetarć. :cry: Wezmę ją jeszcze na konsultacje do dr Orła, tego co składał Mruczusia. Jednak bez jakiegos oswojenia jej to ja czarno widzę cokolwiek. Jeżeli ma mieć naprawianą łapkę to musi oswoić się chociaż trochę, jeżeli ma mieć obciętą to tym bardziej. Ona sobie nie poradzi bez łapki tam skąd pochodzi :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 17, 2008 1:11

Cioteczko uszy do góry.
Będzie dobrze

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon mar 17, 2008 7:42

Hop do góry nie pozwólmy obciąć temu kotu łapki.

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon mar 17, 2008 8:48

Czy amputacja jest naprawdę konieczna? Czy nie jest to pójście na łatwiznę?

Mam coś na bazarek dla krakowskich koteczków.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 17, 2008 8:55

Biedna kotka :(
Dobrze, że się dała złapać...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 17, 2008 11:02

Tweety - ja mam obydwie klatki zajęte, ale mam nadzieję, że Dziaduś przyjdzie do siebie....
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 17, 2008 11:37

Sterylke Niusi mam umówioną na 18-stą, potem taka "zdechniętą" , więc niegroźną, wiozę na RTG do Krakvetu i potem pokażę ją dr Orłowi ale to chyba dopiero jutro, bo dzisiaj go nie ma. Na szczęście, mała juz przestała syczeć na wszystko co się rusza w koło no i hotelik jest czynny przez Święta więc nie mam problemu (poza finansowym) z przetrzymaniem jej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 17, 2008 13:20

Informuję, że w tym tygodniu nic nie kastruję...

No.

Wyjaśniam: w sobotę nie wzięłam udziału w polowaniu, bo pozbawiałam nadziei na potomstwo kocurka Doli.
Informuję, że Doli ma się dobrze. Jeszcze do niego nie dotarło, ile stracił.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 38 gości