Baks ['], Gin i Mundek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 14, 2008 20:46 Baks ['], Gin i Mundek

5 marca 2008 do schroniska przyniesiono dwa cudne kocurki , Gin młodszy biało bury dwu latek z cudnymi zielonymi oczami i Baks , 3 letni biało rudy cudny chłopak . Kocurki zostały oddane z powodu " wyjazdu" nie chce mi sie komentowac i nie będe.
Po włożeniu ich do klatek obaj zamarli z przerazenia, ukryli sie w pudle :( nie jedli, nie pili, leżeli i czekali sami nie wiedząc na co :(
Do mnie trafili w czwartek na dwa dni, a poźniej zawiozłyśmy ich do naszej kochanej anna_09 do Krakowa, gdzie mają spokojny kąt ,osobe ktora oddała im całe swoje serce :king: :cat3: i czas by znaleść wspolny kochający DS :lol: Gin troszke nam choruje , Baksio jak narazie jest na scanomune profilaktycznie , pozatym chłopaki to cud miod i orzeszki sami zobaczcie :wink:

Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pon sty 24, 2011 14:56 przez ko_da1, łącznie edytowano 2 razy
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pt mar 14, 2008 21:06

Baks, niezły grubasek :)

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt mar 14, 2008 23:15

Ko_da, w imieniu swoim i chłopaków dziękuję za założenie wątku :king: :1luvu:

Gin i Baks są cudowni :1luvu: Kocurki jeszcze troche tęsknią za Dużym, którego kochały, a który je opuścił i zgotował im taki los :( Jednak te zranione kocie serduszka bardzo kochają człowieka i okazują to bardzo chętnie, każdy z nich w nieco inny sposób, ale równie uroczo :D Nie sposób ich nie kochać :1luvu: Potwierdzić to może ciocia Mjs, która nas dzisiaj odwiedziła :D

Ginuś czuje się już trochę lepiej. Dzisiaj spał mniej niż ostatnio i wykazywał większe zainteresowanie życiem dookoła, a nawet przez chwilę były zapasy z większym bratem :wink: :D Niestety nie udało mi się uwiecznić tego na zdjęciu.

Chłopaki szukają wspólnego domu, bo już zbyt wiele straciły i nie można odebrać im tego, co im pozostało, czyli siebie nawzajem i przyjaźni jaka je łączy.

Kotki nadaja się do domu śpiochów, bo nie budzą rano, ale cierpliwie czekają, aż człowiek się obudzi i dopiero wtedy dopominają się o śniadanko :D

Pozdrowienia dla wszystkich cioć od dwóch przystojniaków :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 15, 2008 3:13

Obrazek
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 15, 2008 6:55

jacy Oni są cudni :1luvu: :1luvu: :1luvu: może ktoś z forum sie skusi na podwojną porcje szczęscia bez poźniejszych problemów z dokoceniem, bo ich już jest dwóch 8) :lol:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob mar 15, 2008 8:16

Miałam przyjemność poznać wczoraj chłopaków :D Są niezwykli! Ciągle jestem w zdumieniu, jak można oddać do schroniska takie dwa szczęścia :(
Przede wszystkim są piękni - Baksiu ma niezwykłe ubarwienie, a ze względu na gabaryty przypomina mi cielaczka :lol: Fajnie głaszcze się takiego olbrzyma :D Ginuś równie uroczy, przy braciszku wygląda jak sarenka, taki smukły się wydaje :lol: To są koty zadbane, ufne, człowiek ma w głowie sieczkę, a serce ze styropianu jeśli porzuca takie zwierzaki :evil:

Naturalnie nie zostałam przyjęta barankowaniem :lol: Koteczki oddaliły się w bezpieczne miejsce (za kanapę) i spozierały na obcą :wink: Ale też gdy nachalnie chciałam pogłaskać pozwoliły, nie uciekały, cierpliwie znosiły spoufalanie się :)

Anna09 bezwstydnie je rozpieszcza :wink: Zwróćcie uwagę na widoczne na zdjęciach wędrujące miseczki :lol: Chłopaki dostają jeść tam, gdzie im pasuje, a co ! Zasługują na raj na ziemi! :D
Widziałam wczoraj, że Baks sprawdza, czy Anna09 utrzymuje porządek w szafach - jeśli w wszystko jest ok, zagląda do kolejnej :wink:
Ginuś zakatarzony lekko, ale dzielnie towarzyszył nam w rozmowie siedząc z nami przy stole :D Przynudzałyśmy chyba, bo w końcu przeniósł się na kanapę i zasnął :D

Z oczek kotków jeszcze wyziera smutek, ale nie spisały człowieka na straty :( Z cierpliwością godną podziwu znoszą sesje fotograficzne i obściskiwanie :lol: A gdy Baksiu bawi się piórkiem to strasznie tupie :lol:

Kotków nie można rozdzielać..Jeśli komuś spodoba się któryś to drugiego dostanie jako gratis :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 15, 2008 8:35

mjs pisze:Anna09 bezwstydnie je rozpieszcza :wink:

To jest jakies pomówienie :wink: Ja ich nie rozpieszczam... oni sobie mnie wychowują :roll:

mjs pisze:A gdy Baksiu bawi się piórkiem to strasznie tupie :lol:

Eee, tam tupie... to podłoga wydaje takie dźwięki, podobnie, jak lodówka wydaje jęk, kiedy Baksiu na nią wskakuje :lol:

mjs pisze:Kotków nie można rozdzielać..Jeśli komuś spodoba się któryś to drugiego dostanie jako gratis :D

Tak, własnie, przy każdym z nich na dole jest gwiazdka i małymi literkami jest napisane, że kotek jest w nierozłącznym zestawie z drugim :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 15, 2008 10:14

Dwa przystojniaki mają swój wątek :!: :D Wspaniale :D

Czy katarek Ginusia zmniejsza się? Mam nadzieje, że chłopak dzielnie z nim walczy.
Piękni są niesamowicie :love: I ich manierom też, zdaje się, nie można nic zarzucić :lol:

Razem ze swoimi dziewczątkami :wink: przesyłam pozdrowienia dla Baksa i Gina oraz dla ich Dużej, która wcale ich nie rozpieszcza :ryk:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 15, 2008 19:34

mb pisze:Razem ze swoimi dziewczątkami :wink: przesyłam pozdrowienia dla Baksa i Gina oraz dla ich Dużej, która wcale ich nie rozpieszcza :ryk:


Baks, Gin i ich tymczasowa ( :( ) Duża dziękują za pozdrowienia i przesyłają serdeczności Tobie i dziewczynkom :D Ja ich nie rozpieszczam, tylko traktuje tak, jak na to zasługują :P

Ginuś niestety nadal zakatarzony. Wczoraj w ciagu dnia było już nieźle, ale wieczorem znowu przytkało mu nosek :( Jest taki biedniusi :( I przez to jeszcze bardziej kochany :oops: Całą noc spędził wtulony w moje ramię. Baks natomiast wtulił się w moje plecy i tak chłopcy spali całą noc. Gin ciężko oddycha przez ten zapchany nosek. Robimy inhalacje z olejkiem eukaliptusowym i to przynosi mu pewną ulgę, ale niestety katar sie utrzymuje. Dobrze, że pomimo tego zapchanego noska, Ginuś ma apetyt - raz mniejszy, raz większy, ale jednak sam je tyle, że nie trzeba go dokarmiać.
Baksiu czuje się dobrze (i oby tak zostało). Coraz więcej się bawi, przychodzi do mnie na mizianki. Towarzyszył mi dzisiaj w sprzątaniu, z wyjatkiem odkurzania, bo tego obaj panowie nie lubią (odkurzacz to potwór i trzeba go unikać: Gin ratując się paniczną ucieczką, a Baks obserwując z bezpiecznej odległości :D ).

Kilka zdjęć chłopaków:
Obrazek Tak się kończy otwierania szafy w obecności Baksa (to jedyna szafa, której sam nie jest w stanie otworzyć, więc nie przepuścił okazji :D )
Obrazek Chorutki Ginuś w pieleszach.
Obrazek Zdrowy i chory kotek razem.
Obrazek Obrazek Podłóżkowa "kabina inhalacyjna" :wink:
Obrazek Baks sprawdza, co to za hałas na zewnątrz (jak coś się dzieje na klatce, Baks pędzi do przedpokoju i nasłuchuje, co też tam się dzieje :D )

Chłopaki przesyłają pozdrowienia wszystkim ciociom :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 15, 2008 19:54

:ryk: Zdjęcie trzecie :ryk: Wybacz, żal mi bardzo Ginusia, ale nie mogę się powstrzymać :lol: To zdjęcie powinno zostać zamieszczone w poradniku dotyczącym prawidłowej opieki nad chorym kotem :lol: Cudne! :D

Gin siedzi grzecznie pod łóżkiem podczas inhalacji, czy podsuwasz mu "inhalatory" gdy śpi ? Zabierz go do łazienki gdy będziesz sobie robiła kąpiel. Gorąca woda, dużo pary, to też przyniesie mu ulgę.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 15, 2008 20:02

anna09 pisze:Obrazek Chorutki Ginuś w pieleszach.

No comments :ryk:

Za zdrówko Ginusia i dobre samopoczucie Baksa :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 15, 2008 21:11

Nie rozumiem dlaczego Was tak rozbawiło zdjęcie chorego Ginusia w łóżku :roll: Nigdy nie leżałyście chore, czy co? :wink:

Ginuś najpierw trochę ucieka od "inhalatorów", ale ja mu je podsuwam, kiedy on się nieco przesuwa i kiedy w końcu poczuje, że to mu przynosi ulgę, nie protestuje dłużej. Czasem poprostu siadamy razem i ja mu podsuwam parujacą filiżankę pod pysio (zachowując odpowiednią odległość) i on wtedy robi głębokie wdechy, zupełnie jakby wiedział, że to dla jego lepszego samopoczucia. Kochany Ginuś :love:

Mjs, dzięki za pomysł, sama bym na to nie wpadła. Zrobię sobie goracą kapiel, a Gin będzie mi towarzyszył w łazience :D Na razie rzucałam na kaloryfery zmoczone ręczniki, żeby zwilżyc powietrze w mieszkaniu.

Mb, Gin i Baks dziękują za kciuki i ja do tych podziękowań się dołączam.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 15, 2008 21:17

quote="anna09"]Obrazek Chorutki Ginuś w pieleszach.[/quote]

:1luvu: :mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 16, 2008 7:40

Cześc Wam :D :D

Anno, ale super fotki, widzę ,że szafa dalej ;;góruje;;
To fakt,ze pierwsze co zrobiły , gdy przyjechały do anny09, to wlazły do niej :twisted: :twisted: .

Echh,juz za Wami tęsknie, ale mam dobra wiadomosc, :D
Planuje przyjazd w kwietniu lub w maju do Krakowa, więc na pewno Was odwiedzę
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie mar 16, 2008 13:17

Już popołudnie i żadnych wieści :roll: Jak się Ginuś czuje?
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5 i 75 gości