Femka pisze:Aniu, zniknęłaś...
co tam u Twoich koteczków?
Jak Melon?
Jak Twoja noga?
no i opowiedz o pracy, przecież niedawno zaczęłaś
Pozdrawiam.
żyję
dziekuję za pamieć
ponieważ weszłam w domowe remonty nabijam nadgodzin zeby zrealizować kilka planów drozszych niz pierwotnie <zmywareczka

)))))))))))))>
u kotów dobrze
melon zdrowy, łapa sie nie paskudzi, rudek gubi wszedzie białe kłaki, prawdopodobnie dostosowuje siersć do nieco cieplejszych warunków. odrobaczanie <był strasznie zatasiemkowany> przeszło sprawnie i skutecznie przede wszystkim
melcia weszła w dojrzały stateczny wiek <7 lat> i woli poduszki w moim łóżku niz skakanie za muchami
w ostatni czwartek wysterylizowałam ostatnia kociczkę- tori, niestety dzisiaj zauwazyłam ze ma przepuklinę. pewnie gdzieś poskakała i trzeba będzie operować, zeby sie wredna małpa nie męczyła
moja noga,, cóż...
w maju mam mieć zabieg
wycięcie farfocelków i byc moze rekonstrukcja wiazadła
rezonans magnetyczny wykazał ze jednak jest naderwane i nie wiadomo czy to co zostało całe spełnia swoje funkcje
ale bedę naprawiać kolano w dobrym osrodku, i to na NFZ wiec jestem dobrej myśli
dziekuję za pamieć
a nie zagladam bo po prostu nie mam czasu, wracam z pracy , trochę z dziećmi, trochę w kuchni,,, i spać
poza tym nie dostaje powiadomień o nowych wiadomosciach
