BANDA KULAWEGO 16 - Agatka ciachnięta, fszystko f porządku:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 10, 2008 14:42

sanna-ho pisze:Marcelibu, podrzucę Ci jeszcze jedną myśl: to mógł być przypadek.
Ja reaguję dokładnie tak samo - zaczerwienienie, obrzęki, opuchlizna wewnętrzna i trudności z oddychaniem - na jedzenie w mieście. Ale sporadycznie tak reaguję, tzn. 1-2 razy w roku. Nigdy nie miałam alergii na leki ani na chemikalia, miałam rozmaite inne alergie, a pokarmowa objawiała się zupełnie inaczej. Mam bardzo dobrą lekarkę prowadzącą, która uważa, że najprawdopodobniej to objawy alergii na któryś z płynów do mycia używanych w knajpach - słowem: niedopłukany talerz..... Przeanalizowałam te sytuacje na wszystkie możliwe sposoby, testy alergiczne miałam robione różne, odczulana byłam na rozmaite rzeczy - a dalej mi się to zdarza.
Więc chciałam powiedzieć, że to niekoniecznie leki, ale może jakaś śladowa ilość czegoś innego....


Nie myślałam, ze coś takiego jest możliwe. Tzn. rodzaj alergii 8O ...
Marcelibu
 

Post » Pon mar 10, 2008 14:42

sanna-ho pisze:Marcelibu, podrzucę Ci jeszcze jedną myśl: to mógł być przypadek.
Ja reaguję dokładnie tak samo - zaczerwienienie, obrzęki, opuchlizna wewnętrzna i trudności z oddychaniem - na jedzenie w mieście. Ale sporadycznie tak reaguję, tzn. 1-2 razy w roku. Nigdy nie miałam alergii na leki ani na chemikalia, miałam rozmaite inne alergie, a pokarmowa objawiała się zupełnie inaczej. Mam bardzo dobrą lekarkę prowadzącą, która uważa, że najprawdopodobniej to objawy alergii na któryś z płynów do mycia używanych w knajpach - słowem: niedopłukany talerz..... Przeanalizowałam te sytuacje na wszystkie możliwe sposoby, testy alergiczne miałam robione różne, odczulana byłam na rozmaite rzeczy - a dalej mi się to zdarza.
Więc chciałam powiedzieć, że to niekoniecznie leki, ale może jakaś śladowa ilość czegoś innego....


mniej wiecej tez tak to ujęlam ,tylko moz einaczej napisalam
nie mozna od razu zakladac najgorszego :wink:
sann-ho,witaj w Klubie alergików :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 10, 2008 14:53

Marcelibu pisze:
sanna-ho pisze:Marcelibu, podrzucę Ci jeszcze jedną myśl: to mógł być przypadek.
Ja reaguję dokładnie tak samo - zaczerwienienie, obrzęki, opuchlizna wewnętrzna i trudności z oddychaniem - na jedzenie w mieście. Ale sporadycznie tak reaguję, tzn. 1-2 razy w roku. Nigdy nie miałam alergii na leki ani na chemikalia, miałam rozmaite inne alergie, a pokarmowa objawiała się zupełnie inaczej. Mam bardzo dobrą lekarkę prowadzącą, która uważa, że najprawdopodobniej to objawy alergii na któryś z płynów do mycia używanych w knajpach - słowem: niedopłukany talerz..... Przeanalizowałam te sytuacje na wszystkie możliwe sposoby, testy alergiczne miałam robione różne, odczulana byłam na rozmaite rzeczy - a dalej mi się to zdarza.
Więc chciałam powiedzieć, że to niekoniecznie leki, ale może jakaś śladowa ilość czegoś innego....



jeden incydent nie jest nazywany alergia ,moz eto byc tylko nadwrazliwosc jednorazowa,albo poprostu jednorazowa reakcja alergiczna :wink:
Nie myślałam, ze coś takiego jest możliwe. Tzn. rodzaj alergii 8O ...
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 10, 2008 16:40

...
Ostatnio edytowano Śro cze 04, 2008 21:00 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon mar 10, 2008 16:49

Witam :)
Dzisiaj pierwszy dzien pracy po urlopie....Ciężko było wstać i smutno koty zostawiać... Ale dzisiaj piękny dzień i jak wróciłam, wypuściłam kociaste na balkon, coby trochę futerka przewietrzyły :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon mar 10, 2008 17:29

...bry...

Mama moja od jutra ma miejsce w hospicjum (czy jak to
nazwac).
W Dobrym Miescie.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 10, 2008 17:30

Witaj Femko i Szczypiorki :D
Pozdrawiamy Was ze slonecznych gór

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon mar 10, 2008 18:21

Dorota pisze:...bry...

Mama moja od jutra ma miejsce w hospicjum (czy jak to
nazwac).
W Dobrym Miescie.


Wiesz, jak bardzo się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D
Marcelibu
 

Post » Pon mar 10, 2008 18:53

Marcelibu pisze:
Dorota pisze:...bry...

Mama moja od jutra ma miejsce w hospicjum (czy jak to
nazwac).
W Dobrym Miescie.


Wiesz, jak bardzo się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D


Cieszę się razem z Wami :D

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon mar 10, 2008 20:49

Dorota pisze:...bry...

Mama moja od jutra ma miejsce w hospicjum (czy jak to
nazwac).
W Dobrym Miescie.



jesoooo
jak się cieszę :D
Mama będzie już całkiem bezpieczna :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 10, 2008 20:50

Femka pisze:
Dorota pisze:...bry...

Mama moja od jutra ma miejsce w hospicjum (czy jak to
nazwac).
W Dobrym Miescie.



jesoooo
jak się cieszę :D
Mama będzie już całkiem bezpieczna :D

:ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon mar 10, 2008 22:20

trzeba watek podnieść :wink:
tak nisko spadl :( :( :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 10, 2008 22:39

trawa11 pisze:trzeba watek podnieść :wink:
tak nisko spadl :( :( :(



zabezpiecza tyły :D
szczerze mówiąc, Trawko, to dzisiejsza wiosna mnie kompletnie osłabiła. Czuję się jak po przejechaniu walcem. Dlatego nawet nie napisałam, co po dzisiejszej kontroli.
A narobiłam trochę... przycięłam pokrywą kontenerka ucho Milusi :(
Na szczęście nic więcej oprócz strachu się nie stało... :cry:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon mar 10, 2008 22:41

Femka pisze:
trawa11 pisze:trzeba watek podnieść :wink:
tak nisko spadl :( :( :(



zabezpiecza tyły :D
szczerze mówiąc, Trawko, to dzisiejsza wiosna mnie kompletnie osłabiła. Czuję się jak po przejechaniu walcem. Dlatego nawet nie napisałam, co po dzisiejszej kontroli.
A narobiłam trochę... przycięłam pokrywą kontenerka ucho Milusi :(
Na szczęście nic więcej oprócz strachu się nie stało... :cry:

:strach: :strach:

Femka, a bierzesz coś na wzmocnienie organizmu? Przesilenie wiosenne..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon mar 10, 2008 22:42

e tam
samo przejdzie :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 16 gości